Rozmówki polsko-czeskie

Relacje z Sudetów polskich i czeskich.
Cisy2
Posty: 735
Rejestracja: 2013-12-21, 18:35
Lokalizacja: Świebodzice

Rozmówki polsko-czeskie

Postautor: Cisy2 » 2014-01-06, 12:17

Kilka obrazków z błąkania się w drugim dniu nowego roku na "polsko-českém pohraniči", w trójkącie Głuszyca - Broumov - Mieroszów.

Najpierw "Deska na polské straně"...

Obrazek

... a kilka kilometrów dalej, pomiędzy Rožmitalem a Broumovem, takie ostrzeżenie przed "plemenným", czyli rozpłodowym, bykiem.

Obrazek

A że to nie żarty, to przedstawiana tu następna "výstražná nálepka", sfotografowana przy zejściu z Mlynského vrchu do Ruprechtic :!: .

Obrazek

Był drugi dzień stycznia, żadnego byka na łąkach, ale druty wokół pastwiska były... pod napięciem . I mnie pogłaskało.

Konkluzja: Jak to dobrze, że ten styczniowy niedźwiedź, napotkany na rozcesti pod Bobřim vrchem nad Janovičkami, "ne byl plemenný"

Obrazek
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Cisy2, łącznie zmieniany 1 raz.
Vision

Postautor: Vision » 2014-01-07, 08:10

Niedźwiedź pierwsza klasa. ;)
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-01-07, 08:29

Mnie sie podoba pierwsze. dobrze koresponduje z tym ogłoszeniem w Koszarawie :)

Obrazek
Cisy2
Posty: 735
Rejestracja: 2013-12-21, 18:35
Lokalizacja: Świebodzice

Postautor: Cisy2 » 2014-01-09, 01:59

Piotrku, ta Twoja fotografia przypomniała mi pewną przygodę sprzed przeszło 30 lat

Było to w Leszczyńcu w Rudawach Janowickich.

Z dwiema koleżankami i kolegą z naszego licealnego Szkolnego Koła Turystyczno-Krajoznawczego zeszliśmy ze Skalnika przez "Czartak" do Leszczyńca, aby tam przenocować w stacji turystycznej PTTK (były kiedyś tego typu taniutkie obiekty). Stacja była w likwidacji - dało się przespać na łóżkach, które sami musieliśmy sobie złożyć (były już przeznaczone do wywózki). Ale tragedia - w stacji nie było pieczątki, a zbieraliśmy punkty na GOT. No to poszukiwania na wiosce. Sołtys nie otwiera, klub "Ruchu" nieczynny... Tragedii ciąg dalszy.

Ale wreszcie naszą uwagę przykuła tabliczka "Punkt Unasieniania Zwierząt", przytwierdzona do jakiejś chałupy.

Puk, puk...

Otwiera nam kobieta. Patrzy na nas, trochę zdziwiona, czego czwórka młodych ludzi może od niej chcieć. I wyprzedzając nasze pierwsze słowa rzuca nam taki tekst:

- Męża nie ma w domu. Unasiennia w terenie.

Reakcji naszej możecie się domyślać. Ale pieczątkę dostaliśmy. Perełkę w naszych książeczkach :lol:

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-01-09, 07:46

Trzeba przyznać, że to perełka wśród pieczątek. Ze sklepów to mi się trafiały gdy zbierałem ale czegoś tak oryginalnego to nie mam :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości