11-17 IX Urlop na wysokości 0.m n.p.m.Czyli tam gdzie suche

[Mirek]

Motto dnia.DZIK NIE ZAWSZE JEST DZIKI





























Tyle pierwszego dnia.C.d.n.

[Coldman]

Szedłem tam w Krynicy obok i nie widziałem tych dzików 😅😅

[Mirek]

Szedłem tam w Krynicy obok i nie widziałem tych dzików 😅😅

Widywaliśmy je codziennie, nawet w centrum przy głównej ulicy.nie zwracały uwagi na ludzi a wręcz ich ignorowały.Nie zaczepiane przez ludzi i psy nawet lawirowały między autami.A w wielu miejscach (zwłaszcza przy pensjonatach, hotelach itp,) widniały tabliczki z przypomnieniem by zamykać furtki.

[Mirek]

Dzień następny,rozpoznanie terenu.

[Mirek]

I kolejny dzień,spacer po miasteczku.













To był jeden moment kiedy pokropiło.reszta pobytu była ciepła i słoneczna.

[Mirek]

I kolejny dzień,dzień historii i wspomnień.Wspomnień bo ostatnio i jedyny raz tu byłem ponad 40 lat temu.Czywiecie że tu jest Niemiecki KL Stutthof? A właściwie Muzeum Obóz Koncentracyjny Stuthof.




































Tu też pierwszy raz zobaczyłem morze i spędziłem kilka dni nad płaskim i mokrym.




Tyle na ten dzień.

[Coldman]

Mirku, a gdzie zdjęcia z latarni morskiej ? Nie chciało się wchodzić
Ja tam pół godziny stałem w kolejce