To fakt, działo się w tedy w Wiśle ...
A jak twoi rodzic, przy takiej pogodzie byli cokolwiek zwiedzać?
Główny Szlak Beskidzki - Relacja "Na żywo"
Stali z 2 godziny w korku, ale potem się wypogodziło i można było pozwiedzać/ Pochodzili po Wiśle zobaczyli skocznie i tak dalej.
Na drugi dzień wjechali gdzieś kolejką w Wiśle, w sumie nie dopytałem gdzie (gdzieś w okolicach skoczni, ale nie na nią), a potem znowu kolejką na Czantorię i doszli ten kawałek do szczytu. W drodze powrotnej Jasną Górę zahaczyli. Przygodę mieli
Moja mama ma problemy z kolanem i zero formy, więc za dużo w górach nie zrobi kilometrów, a ojciec to wszędzie się pcha i daje radę. Szkoda, że do Tatr tak daleko, w tym roku nie uda mi się ich zaliczyć. Pokazał bym ojcu jak to naprawdę jest w górach Taki Kościelec byłby idealny, po jakiejś lżejszej trasie w poprzednim dniu.
Na drugi dzień wjechali gdzieś kolejką w Wiśle, w sumie nie dopytałem gdzie (gdzieś w okolicach skoczni, ale nie na nią), a potem znowu kolejką na Czantorię i doszli ten kawałek do szczytu. W drodze powrotnej Jasną Górę zahaczyli. Przygodę mieli
Moja mama ma problemy z kolanem i zero formy, więc za dużo w górach nie zrobi kilometrów, a ojciec to wszędzie się pcha i daje radę. Szkoda, że do Tatr tak daleko, w tym roku nie uda mi się ich zaliczyć. Pokazał bym ojcu jak to naprawdę jest w górach Taki Kościelec byłby idealny, po jakiejś lżejszej trasie w poprzednim dniu.
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Gratuluję przejścia całego szlaku!
Może pokusisz się jeszcze o jakieś podsumowanie typu: najciekawsze pasmo, najładniejsze miejsce, rozczarowanie wyjazdu, najnudniejszy odcinek, najfajniejszy i najgorszy nocleg itp. Z krótkim uzasadnieniem, oczywiście. Lubię poczytać o takich subiektywnych przeżyciach.
Może pokusisz się jeszcze o jakieś podsumowanie typu: najciekawsze pasmo, najładniejsze miejsce, rozczarowanie wyjazdu, najnudniejszy odcinek, najfajniejszy i najgorszy nocleg itp. Z krótkim uzasadnieniem, oczywiście. Lubię poczytać o takich subiektywnych przeżyciach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości