Do Gundlicy i stawu Barbara
Wczorajszy piękny dzień od samego rana zachęcał do spaceru w okolicę. Zatem szybka decyzja - kierunek las. Tylko co dalej? Naraz zrodził się pomysł! Od jakiegoś czasu po głowie chodziła mi wycieczka do stawu Barbara, który przypadkowo widziałem z daleka, wędrując przez byłe hałdy należące do Kopalni Borek, usytuowane tuż obok byłego szybu Barbara na pograniczu Bytomia i Zabrza, z którego w tej chwili nie pozostały już żadne ślady. Natomiast utrzymujący się przymrozek miał ułatwić wędrówkę po rozjeżdżonych, błotnistych drogach, które wyglądają tak na wskutek eksploatacji hałdy. Jednak nie przewidując pewnych okoliczności, z planowanego spaceru zrobiła się kilkugodzinna wyprawa. Dlaczego? O tym już za chwilę.
Obrałem więc kierunek na ślad byłej linii kolejowej, którą prowadziła od stacji postojowej Biskupice do byłej KWK Miechowice.
A tutaj kilka obrazków z trasy:
Więcej szczegółowych informacji i zdjęć tu: http://szlakiibezdroza.blogspot.com/2014/01/do-gundlicy-i-stawu-barbara.html
Do Gundlicy i stawu Barbara
Do Gundlicy i stawu Barbara
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez kris_61, łącznie zmieniany 1 raz.
- TataOjciec
- Posty: 353
- Rejestracja: 2013-09-17, 14:26
- Lokalizacja: Z Blokowiska
A ja też bardzo lubię sobie od czasu do czasu pojeździć rowerem po takich bliskich okolicach, które bywają bardzo klimatyczne.
I nagle się okazuje, że 3 km od domu w samym centrum miasta można się natknąć na chronione ptaki wodne (dla mnie np. na Żabich Dołach).
Od czasu jak znam ten blog czytuję go regularnie i stanowi dla mnie inspirację.
I nagle się okazuje, że 3 km od domu w samym centrum miasta można się natknąć na chronione ptaki wodne (dla mnie np. na Żabich Dołach).
Od czasu jak znam ten blog czytuję go regularnie i stanowi dla mnie inspirację.
Basia Z. pisze:A ja też bardzo lubię sobie od czasu do czasu pojeździć rowerem po takich bliskich okolicach, które bywają bardzo klimatyczne.
I nagle się okazuje, że 3 km od domu w samym centrum miasta można się natknąć na chronione ptaki wodne (dla mnie np. na Żabich Dołach).
Od czasu jak znam ten blog czytuję go regularnie i stanowi dla mnie inspirację.
Dzięki za odwiedziny. Niemniej tak dużo różnych ptaków na małej powierzchni trudno szukać gdzie indziej, gdyż jak pisałem stawy nie zamarzają nawet zimą. Totalnie zaskoczyły mnie kormorany.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości