Słowacja pełna jest fantastycznych gór, ale ma też takie mniej ciekawe - np. Jaworniki. Postanowiełm je odwiedzić. Zaczynam w Oszczadnicy we mgle.
Szybko pojawia się słońce i cóż, pierwsze wrażenie takie sobie. Mało widoków, nic ciekawego.
Na szczęście robi się ładniej. Pojawiają się żółte trawy.
Fajna wiata turystyczna, z miejscem do spania, a obok zabudowana studnia. Do tego w miejscu z widokami na Małą Fatrę.
Widać cel - Marťácky vrch z wieżą widokową.
Widoki robią się bardziej otwarte. Idzie się przyjemnie i spokojnie.
Wyleguję się na wielkich łąkach.
Wieża bardzo ciekawa. Murowana, pewnie postoi dłużej niż drewniane.
Bardzo zmyślnie zaprojektowana, wchody wyglądają jakby miały podświetlenie, a to słońce tak się przebija.
Widoki pierwsza klasa.
Idę dalej do Zakopcza. Zieleń świeża jak na wiosnę.
Wszędzie pełno kapliczek i krzyży, inaczej niż w innych miejscach na Słowacji.
Wchodzę w obszar zabudowany.
Na tą górę mam zamiar wyjść bezszlakowo.
Prowadzi mnie najpierw droga krzyżowa.
A potem wędruję wśród złotych traw...
Znowu na szlaku - wraca zieleń.
Kolejną nietypową rzeczą jak na Słowację są wysoko położone przysiółki.
Pozostało już tylko zejście do auta, w cieniu, więc nieciekawe.
Pierwsze spotkanie z Jawornikami było bardzo pozytywne - ładnie tam jest
Debiut w Jawornikach, Oščadnica - Marťácky vrch
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Relacja Adriana z Jaworników była przekonywująca, relacja Pudelka była pudełkowa, a ta mnie nie przekonuje. Na jej podstawie chyba bym się tam nie wybrał.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Re: Debiut w Jawornikach, Oščadnica - Marťácky vrch
Mój zeszłoroczny debiut w Jawornikach nie przekonał nikogo... poza mną
Myślałem, że prędzej tam wrócę, a minął ponad rok. Wróciłem i powtórzyłem trasę na Marťácky vrch, z tym że był tylko 1 punkt wspólny z debiutem, właśnie Marťácky vrch
Zaczynam w Neslušy skąpanej w porannych mgłach. Parkuje przy cmentarzu, ruszam bezszlakowo przez łączki - całkowite mleko, ale z tendencją do przejaśniania się. Potem kawałek lasem na Černíkovą i znowu łączki. Tutaj jestem już zadowolony
Dalej idę szlakiem żółtym, ale nie jest ciekawie, więc porzucam go, aby zarastającą przecinką wejść na Žiar. Coś mi mówi, że warto.
Są kolorki, więc warto było.
Są też widoczki, więc znowu jestem zadowolony
W zasadzie jestem zadowolony bardzo. Mgiełki zawsze mile widziane.
W oddali Mała Fatra.
Widać naprawdę dużo, np. Beskid Żywiecki z Wielką Raczą.
Sam szczyt Žiar zadziwił mnie tabliczką i książką wpisową. Otwieram, a tu raptem 3 strony zapisane, myślę sobie nówka. Patrzę na daty - pierwszy wpis z lutego tego roku, w sumie kilka wpisów. To się nazywa góra dla koneserów!
Schodzę na drugą stronę, do szlaku nie jest daleko. Zmieniam kolor na niebieski. Idę przyjemną drogą na Jakubovský Vrch.
Są trawki. Jest ciepło. Jest dobrze.
Zmianiam kolor na czerwony. Jest też coś jeszcze - sztuka znaczy się, chyba.
Osobiście uważam, że przyroda ładniejsza niż to dzieło człowieka.
Pojawiają się rozległe łąki.
Widoki w stronę Beskidu Śląsko-Morawskiego.
Trochę ścinam Vrchriekę bokiem, bo i tak będę przez nią zaraz wracał.
Dochodzę na Marťácky vrch z charakterystyczną, bardzo ładną wieżą widokową.
Widoki na północ.
Widoki na południe.
Można iść dalej. Trochę kolorków.
Za Vrchrieką oglądam grzbiet, którym wcześniej szedłem.
Ponownie porzucam na chwilę szlak, żeby zaliczyć jakiś nienazwany szczyt. Spora niespodzianka, bo na szczycie solidny krzyż.
A z pod niego widoki zacne. Dlaczego szlak to omija? Nadkłada się 5 minut drogi, nie więcej.
Wracam na szlak. Przejrzystość się poprawia.
W okolicy Kýčerki znowu fajne łączki...
...i coraz lepsze światło.
Pędzę na Tábor na zachód słońca. Udaje się
Jeszcze tylko sesja na wieży.
Wszystkie górki widoczne na tym zdjęciu dzisiaj obszedłem.
Na koniec powrót zielonym szlakiem do Neslušy.
Jak dla mnie Jawroniki są bardzo przyjemne. Góry niskie, ale oferujące dużo otwartych przestrzeni i widoków. Czy tym razem kogoś przekonałem?
Myślałem, że prędzej tam wrócę, a minął ponad rok. Wróciłem i powtórzyłem trasę na Marťácky vrch, z tym że był tylko 1 punkt wspólny z debiutem, właśnie Marťácky vrch
Zaczynam w Neslušy skąpanej w porannych mgłach. Parkuje przy cmentarzu, ruszam bezszlakowo przez łączki - całkowite mleko, ale z tendencją do przejaśniania się. Potem kawałek lasem na Černíkovą i znowu łączki. Tutaj jestem już zadowolony
Dalej idę szlakiem żółtym, ale nie jest ciekawie, więc porzucam go, aby zarastającą przecinką wejść na Žiar. Coś mi mówi, że warto.
Są kolorki, więc warto było.
Są też widoczki, więc znowu jestem zadowolony
W zasadzie jestem zadowolony bardzo. Mgiełki zawsze mile widziane.
W oddali Mała Fatra.
Widać naprawdę dużo, np. Beskid Żywiecki z Wielką Raczą.
Sam szczyt Žiar zadziwił mnie tabliczką i książką wpisową. Otwieram, a tu raptem 3 strony zapisane, myślę sobie nówka. Patrzę na daty - pierwszy wpis z lutego tego roku, w sumie kilka wpisów. To się nazywa góra dla koneserów!
Schodzę na drugą stronę, do szlaku nie jest daleko. Zmieniam kolor na niebieski. Idę przyjemną drogą na Jakubovský Vrch.
Są trawki. Jest ciepło. Jest dobrze.
Zmianiam kolor na czerwony. Jest też coś jeszcze - sztuka znaczy się, chyba.
Osobiście uważam, że przyroda ładniejsza niż to dzieło człowieka.
Pojawiają się rozległe łąki.
Widoki w stronę Beskidu Śląsko-Morawskiego.
Trochę ścinam Vrchriekę bokiem, bo i tak będę przez nią zaraz wracał.
Dochodzę na Marťácky vrch z charakterystyczną, bardzo ładną wieżą widokową.
Widoki na północ.
Widoki na południe.
Można iść dalej. Trochę kolorków.
Za Vrchrieką oglądam grzbiet, którym wcześniej szedłem.
Ponownie porzucam na chwilę szlak, żeby zaliczyć jakiś nienazwany szczyt. Spora niespodzianka, bo na szczycie solidny krzyż.
A z pod niego widoki zacne. Dlaczego szlak to omija? Nadkłada się 5 minut drogi, nie więcej.
Wracam na szlak. Przejrzystość się poprawia.
W okolicy Kýčerki znowu fajne łączki...
...i coraz lepsze światło.
Pędzę na Tábor na zachód słońca. Udaje się
Jeszcze tylko sesja na wieży.
Wszystkie górki widoczne na tym zdjęciu dzisiaj obszedłem.
Na koniec powrót zielonym szlakiem do Neslušy.
Jak dla mnie Jawroniki są bardzo przyjemne. Góry niskie, ale oferujące dużo otwartych przestrzeni i widoków. Czy tym razem kogoś przekonałem?
Ostatnio zmieniony 2024-10-21, 18:38 przez sprocket73, łącznie zmieniany 1 raz.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Re: Debiut w Jawornikach, Oščadnica - Marťácky vrch
sprocket73 pisze:Sam szczyt Žiar zadziwił mnie tabliczką i książką wpisową. Otwieram, a tu raptem 3 strony zapisane, myślę sobie nówka. Patrzę na daty - pierwszy wpis z lutego tego roku, w sumie kilka wpisów. To się nazywa góra dla koneserów!
Albo dla niepiśmiennych.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Re: Debiut w Jawornikach, Oščadnica - Marťácky vrch
Zawsze można coś narysować!
Nie było tam żadnej ścieżki, myślę, że wpisali się wszyscy co byli na górze
Nie było tam żadnej ścieżki, myślę, że wpisali się wszyscy co byli na górze
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Re: Debiut w Jawornikach, Oščadnica - Marťácky vrch
Świetne tereny! Graty pomysłu
Re: Debiut w Jawornikach, Oščadnica - Marťácky vrch
Ooo! No to jak ta relacja nie zachęci nikogo, to ja nie wiem...mnie zachwyciła
Re: Debiut w Jawornikach, Oščadnica - Marťácky vrch
_laynn pisze:Ooo! No to jak ta relacja nie zachęci nikogo, to ja nie wiem...mnie zachwyciła
Mgiełki poranne, kolorki "przekręcone" filtrem polaryzacyjnym, jak się może nie podobać
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości