Aparaty
Dziękuje bardzo za Wasze porady. Pomogło mi zobrazować moją sytuację i zacieśnić bardzo obszar poszukiwań. Szukałem sam jakiś alternatyw od wyżej wymienionych i praktycznie nie idzie jeśli chodzi o bezlusterkowce.
Muszę to jeszcze kilka razy spokojnie przemyśleć, raczej myślę głównie tu o kwestie finansowe, bo oszczędności są, inflacja je zjada, nadgodziny mogę robić. Aparacik Nikon Z50 18-140 to prawdziwe cudo, a ja jeśli w coś inwestuje takie pokłady to musze mieć pewność, że to jest, ta ścieżka, którą chce dalej iść A ostatnie działania, ku temu świadczą.
https://www.komputronik.pl/product/8179 ... 582296e42e
Muszę to jeszcze kilka razy spokojnie przemyśleć, raczej myślę głównie tu o kwestie finansowe, bo oszczędności są, inflacja je zjada, nadgodziny mogę robić. Aparacik Nikon Z50 18-140 to prawdziwe cudo, a ja jeśli w coś inwestuje takie pokłady to musze mieć pewność, że to jest, ta ścieżka, którą chce dalej iść A ostatnie działania, ku temu świadczą.
https://www.komputronik.pl/product/8179 ... 582296e42e
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Coldman pisze:Dziękuje bardzo za Wasze porady. Pomogło mi zobrazować moją sytuację i zacieśnić bardzo obszar poszukiwań. Szukałem sam jakiś alternatyw od wyżej wymienionych i praktycznie nie idzie jeśli chodzi o bezlusterkowce.
Muszę to jeszcze kilka razy spokojnie przemyśleć, raczej myślę głównie tu o kwestie finansowe, bo oszczędności są, inflacja je zjada, nadgodziny mogę robić. Aparacik Nikon Z50 18-140 to prawdziwe cudo, a ja jeśli w coś inwestuje takie pokłady to musze mieć pewność, że to jest, ta ścieżka, którą chce dalej iść A ostatnie działania, ku temu świadczą.
https://www.komputronik.pl/product/8179 ... 582296e42e
Odrobinę tańszy jest w Cyfrowe.pl
Film pierwsza klasa, 100% racji.
Tyle że Coldman nie spytał się anonimowych ludków w necie o radę, tylko nas, których zna, wie, co, jak i czym fotografujemy, a jednocześnie dobrze określił swoje potrzeby. My też wiemy, co, gdzie i jak fotografuje Coldman i w związku z tym nasza rozmowa ma sens.
A propos filmu - przypomniała mi się taka anegdota, którą słyszałem kilka lat temu:
Pewna osoba kupiła sobie aparat za 2 tys. zł, ale nie spełniał on jej oczekiwań. Kupiła więc sobie lepszy, za 8 tys. zł, ale nadal nie była zadowolona ze swoich zdjęć. Kupiła więc jeszcze lepszy, za 20 tys. zł, ale nadal to nie było to. W końcu ktoś jej poradził, żeby sobie kupiła podręcznik do fotografii za 50 zł.
Szwagier sobie kupił kilka lat temu Nikona D5200 i robi zdjęcia na programach tematycznych Jak mu próbowałem wytłumaczyć zależności między ekspozycją, czasem naświetlania i ISO, to jak krew w piach...
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Sebastian pisze:My też wiemy, co, gdzie i jak fotografuje Coldman i w związku z tym nasza rozmowa ma sens
Ja chciałem pokazać, że nie ma sensu iść w jakiś super wypaśny aparat.
Sebastian pisze:Pewna osoba kupiła sobie aparat za 2 tys. zł, ale nie spełniał on jej oczekiwań. Kupiła więc sobie lepszy, za 8 tys. zł, ale nadal nie była zadowolona ze swoich zdjęć. Kupiła więc jeszcze lepszy, za 20 tys. zł, ale nadal to nie było to. W końcu ktoś jej poradził, żeby sobie kupiła podręcznik do fotografii za 50 zł.
Pewnemu Wiktorowi swego czasu upadł Pentax KX. Na kostkę, prosto obiektywem czego efektem był luźno wiszący kit 18-55 i koszt naprawy na ok 1100 zł. Bez obiektywu. Używany komplet chodził po 600-800 złotych wtedy. To był aparat klasy entry-level.
Tenże Wiktor uzbierał na wymarzony Pentax K3II, o klasę wyżej pozycjonowany. Pierwsze zdjęcia i szok przeżył(em), bo inaczej się zachowywał (balans bieli zupełnie inaczej robił).
Jesienią pojechałem na kurs fotograficzny, gdzie prowadzący skorygował kilka moich złych nawyków, opisał parę podstaw, pokazał podstawową obróbkę rawów. Tam zrobiłem kilka zdjęć, których nigdy wcześniej nie robiłem, jak np nocne:
W przypadku, gdy będę zmieniał aparat i zakres fotografii, również pojadę na tematyczny kurs aby jeszcze się czegoś nauczyć.
Ps. Panowie a może jesienią zrobimy jakiś wypad "kółka fotograficznego" np na nocną fotografię?
(niestety w terminie proponowanego zjazdu mam ważną rocznicę i na 99% nie będę mógł się na nim zjawić).
Ostatnio zmieniony 2023-06-29, 07:58 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
Moi poprzednicy powiedzieli już dużo, ja też jakiś czas temu powiedziałem parę słów w Shoutbox, teraz kwestia Ciebie co wybierzesz. Jak tyle dasz za sprzęt to musisz z niego korzystać i nosić z sobą, bo bez sensu inwestować w coś czego się nie używa, albo kupisz, a dalej będziesz chodził z kompaktem A bezlusterkowiec trochę kosztuje...
Podstawowy obiektyw to minimum 105 mm, 55 mm nawet nie kupuj.
Ja jeszcze dodam, różnicę pomiędzy lustrzanką, a bezlusterkowcem dla mnie bardzo istotną. Na jednej baterii w swojej lustrzance potrafię zrobić nawet 1200-1300 zdjęć, więc jak idę na 3-4 dni z plecakiem to nawet nie biorę ładowarki. Bezlusterkowce są prądożerne 300 zdjęć i koniec, z moim robieniem to jest czasem nawet nie jeden dzień. Więc trzeba chodzić z zestawem baterii, masz lżejszy aparat, ale baterie musisz nosić
a co do spotkania fotograficznego, jestem za
Podstawowy obiektyw to minimum 105 mm, 55 mm nawet nie kupuj.
Ja jeszcze dodam, różnicę pomiędzy lustrzanką, a bezlusterkowcem dla mnie bardzo istotną. Na jednej baterii w swojej lustrzance potrafię zrobić nawet 1200-1300 zdjęć, więc jak idę na 3-4 dni z plecakiem to nawet nie biorę ładowarki. Bezlusterkowce są prądożerne 300 zdjęć i koniec, z moim robieniem to jest czasem nawet nie jeden dzień. Więc trzeba chodzić z zestawem baterii, masz lżejszy aparat, ale baterie musisz nosić
a co do spotkania fotograficznego, jestem za
Ostatnio zmieniony 2023-06-30, 14:22 przez opawski1, łącznie zmieniany 1 raz.
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Oczywiście doskonale wiem o tym, że kupno bezlusterkowca łączy się automatycznie z dużą dawką edukacji w tym zakresie. Dobre zdjęcia robi się po pierwsze dobrą kreatywnością i wzrokiem fotograficznym, potem wiedza, a na końcu sprzęt
Po sobie troszkę widzę, że stopniowo, jest ze wszystkim lepiej. Więcej widzę, a wy pewnych sytuacjach grzebie po necie i szukam porad jak odpowiednio ustawić aparat.
Zobaczcie na moją pierwszą relację - 5 dni w Tatrach niecałe 20 zdjęć telefonem. To było tylko 3 lata temu Ja mam więcej kadrów w głowie niż zdjęć w aparacie. Sporo się od tej chwili zmieniło.
moja-pierwsza-wyprawa-w-tatry-vt5294.htm
To może być taki fajny następny krok do przodu, ogólnie jeszcze najbardziej myślę nad kwestią noszenia i małej zmiany stylu chodzenia. Moje ostatnie wyjazdy, po wbiciu odznak mają większy luz i czas na wszystko. Kolejne 2 wyjazdy to również na luzie, gdzie mógłbym ze sobą telewizor nieść (chociaż na ferracie może nie xD) Myślę, że na GSB sobie kompakt zostawię, bo tam będzie większy priorytet innych rzeczy.
Dodam jeszcze, że ja robię jeszcze fotki poza górami, jakieś wydarzenia lokalne itp. Jakiś klub fotograficzny nawet na tym zadupiu mamy xD
Jeszcze sobie trochę pomyślę, pooglądam filmiki, a Wam pozostaje tylko czekać na zdjęcia.
Po sobie troszkę widzę, że stopniowo, jest ze wszystkim lepiej. Więcej widzę, a wy pewnych sytuacjach grzebie po necie i szukam porad jak odpowiednio ustawić aparat.
Zobaczcie na moją pierwszą relację - 5 dni w Tatrach niecałe 20 zdjęć telefonem. To było tylko 3 lata temu Ja mam więcej kadrów w głowie niż zdjęć w aparacie. Sporo się od tej chwili zmieniło.
moja-pierwsza-wyprawa-w-tatry-vt5294.htm
To może być taki fajny następny krok do przodu, ogólnie jeszcze najbardziej myślę nad kwestią noszenia i małej zmiany stylu chodzenia. Moje ostatnie wyjazdy, po wbiciu odznak mają większy luz i czas na wszystko. Kolejne 2 wyjazdy to również na luzie, gdzie mógłbym ze sobą telewizor nieść (chociaż na ferracie może nie xD) Myślę, że na GSB sobie kompakt zostawię, bo tam będzie większy priorytet innych rzeczy.
Dodam jeszcze, że ja robię jeszcze fotki poza górami, jakieś wydarzenia lokalne itp. Jakiś klub fotograficzny nawet na tym zadupiu mamy xD
Jeszcze sobie trochę pomyślę, pooglądam filmiki, a Wam pozostaje tylko czekać na zdjęcia.
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Plusem upałów są chociaż ładne wschody i zachody słońca
To już robi sporą różnicę, ja nie mam zamiaru taszczyć bezlusterkowca, biorę kompakt.
marekw pisze:opawski1 pisze:Targam lustrzankę, niektórzy się dziwią, że mi się chce
Przecież to około1 kg.Czteropak waży więcej .Ładnie,teren sprzyja powstawaniu mgiełek.
To już robi sporą różnicę, ja nie mam zamiaru taszczyć bezlusterkowca, biorę kompakt.
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Coldman pisze:Plusem upałów są chociaż ładne wschody i zachody słońcamarekw pisze:opawski1 pisze:Targam lustrzankę, niektórzy się dziwią, że mi się chce
Przecież to około1 kg.Czteropak waży więcej .Ładnie,teren sprzyja powstawaniu mgiełek.
To już robi sporą różnicę, ja nie mam zamiaru taszczyć bezlusterkowca, biorę kompakt.
Czteropaka na GSB nie noszę, ale piwo się zdarza
Ja bym nie mógł tak iść beż dobrych zdjęć... dla mnie lustrzanka przy takiej wyprawie to rzecz niezbędna.
Ps. Dziś debiutowałem w Beskidzie Niskim, śpię w bazie namiotowej Regietów. Narazie Beskid Niski mi się podoba
Ostatnio zmieniony 2023-08-24, 23:34 przez opawski1, łącznie zmieniany 1 raz.
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Beskid Niski jest wspaniały, jeszcze zobaczysz.
Wbij szczyty do Diademu, Tokarnia z widoczkami po drodze, Wołosań również, do Wątkowej musisz kilkaset metrów nadrobić. Ja w sumie najbardziej czekam właśnie za tym etapem, wtedy będzie naprawdę pięknie. Ten klimat
Widzę, że lubisz te bazy namiotowe, ja też mam w planach niektóre, tylko wszystko już będzie oficjalnie zamknięte.
Na brak aparatu też będę narzekał w niektórych momentach, ale kalkulacje przeważyły
Wbij szczyty do Diademu, Tokarnia z widoczkami po drodze, Wołosań również, do Wątkowej musisz kilkaset metrów nadrobić. Ja w sumie najbardziej czekam właśnie za tym etapem, wtedy będzie naprawdę pięknie. Ten klimat
Widzę, że lubisz te bazy namiotowe, ja też mam w planach niektóre, tylko wszystko już będzie oficjalnie zamknięte.
Na brak aparatu też będę narzekał w niektórych momentach, ale kalkulacje przeważyły
Ostatnio zmieniony 2023-08-24, 23:48 przez Coldman, łącznie zmieniany 1 raz.
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości