Dziady ( i Basia ) na Pradziadzie
Dziady ( i Basia ) na Pradziadzie
Dobry wieczór.
Początkiem roku 2023 zaplanowaliśmy straszliwe wyprawy prawie na koniec świata. Po zakończonym sukcesem wyjeździe w Góry Opawskie przyszedł czas na jeszcze groźniejszą ekspedycję.
Czyż Pradziad nie brzmi groźnie ? Czyż nie wygląda demonicznie z oddali ? Czyż nie warto na niego wejść ?
Ekipa z Gór Opawskich melduje się w komplecie. 7 maja tego roku podejmujemy to wyzwanie. Nie ma lekko - nikt inny nie chciał.
Pokonujemy tysiące kilometrów w drodze na zachód. Tak daleki zachód, że celem nie jest nawet Dziki Zachód. Celem są Czechy.
Parkujemy w Karlova Studanka. Tuż przy szlakach - żółtym i niebieskim. Znowu ktoś chce pomalować świat na te kolory. Parking bezpłatny, forma w normie, sami debiutanci na tym szlaku - Baś, Gutek, Jarek, Krzysiek i ja.
Około 9.08 ruszamy na spotkanie z czeską przyrodą.
Od początku idziemy wzdłuż wody płynącej ( raz z prawej, raz z lewej, drugi raz z prawej, drugi raz z lewej ... ) o nazwie Bila Opava.
Rada Starszych.
Mini wodoryje są co chwilę.
Korzenie się panoszą.
Zmory mostowe.
W międzyczasie znaki niebieskie oddaliły się w prawo pod górę. My podążamy szlakiem żółtym. Kolor paskudny ale szlak ... Wszyscy jesteśmy zachwyceni. Wodą, elementami skalnymi, dziką roślinnością, paskudną pogodą, kłodami pod nogami, skałami nad głowami. Amen.
Młodzieżówka turystyczna.
Orientuj się !
Mamy też kłody nad głowy.
Piękne pomieszanie.
Turyści mostowi.
Piękne niebo nad drzewami.
Bardzo ładne kładki i mostki.
Pokonał te schody.
Przeszedł ten mostek.
Tak jakoś ciemno się zrobiło.
Kolejny przedstawiciel młodzieży.
Pod górę marsz.
Dla odmiany wody.
I znowu do góry.
Tutaj mi się bardzo podobało.
Przed nami największy wodoryj w okolicy.
I tak to przyszedł czas na pożegnanie z żółtym szlakiem.
Skręcamy w lewo na niebieski szlak.
Drapieżne drzewo.
Kolejny drapieżca.
Górna część doliny wygląda trochę inaczej.
Pierwszy cel wzięty. Chata Barborka czeka na nas. Odpoczęliśmy w sposób elegancki.
Jak widać na powyższych zdjęciach pogoda nie była widokowa. A ponoć z Pradziada nawet Tczew widać. Tak mówiła Basia, która tam kiedyś zimą była. Uwierzyliśmy Jej i ruszyliśmy.
Widoki były szerokie.
To w tle to dół wieży na Pradziadzie.
Szczyt wzięty ! 1491 m, najwyższy szczyt Jesioników. Piąty w Czechach i najwyższy szczyt Sudetów Wschodnich.
Wita nas Pradziad, osobnik z miejscowej mitologii.
My tu wrócimy.
A teraz wracamy. Korzystamy z jednej z kilku platform widokowych.
Witamy płaza.
Tam nie weszliśmy.
Nie wracamy do Barborki tylko idziemy prosto - Owczarnia czekała.
Po prawicy stoi inna chata.
Idzie zima.
W Ovcarna spędzamy trochę czasu, korzystając z karty dań.
Jak wyszliśmy pogoda dalej była wspaniała.
Można powiedzieć, że była to wyprawa zimowa.
Tym razem korzystamy w większości ze szlaku niebieskiego.
Cudne drzewa.
Idziemy na niebiesko.
I znowu drzewa na stoku.
Po prawicy u dołu widać żółty szlak, którym szliśmy rano. To znak, że zbliżamy się do połączenia szlaków.
I się połączyliśmy.
Ostatnie metry do parkingu.
Koniec.
Z jednej strony zero widoków ze szczytu trochę nas zmartwiło. Z drugiej strony szlak przy potoku to górska perła.
Wrócimy tam przy lepszych prognozach.
Bardzo dziękuję Dawidowi za zaproponowanie tej pętli turystycznej.
Dobranoc.
Początkiem roku 2023 zaplanowaliśmy straszliwe wyprawy prawie na koniec świata. Po zakończonym sukcesem wyjeździe w Góry Opawskie przyszedł czas na jeszcze groźniejszą ekspedycję.
Czyż Pradziad nie brzmi groźnie ? Czyż nie wygląda demonicznie z oddali ? Czyż nie warto na niego wejść ?
Ekipa z Gór Opawskich melduje się w komplecie. 7 maja tego roku podejmujemy to wyzwanie. Nie ma lekko - nikt inny nie chciał.
Pokonujemy tysiące kilometrów w drodze na zachód. Tak daleki zachód, że celem nie jest nawet Dziki Zachód. Celem są Czechy.
Parkujemy w Karlova Studanka. Tuż przy szlakach - żółtym i niebieskim. Znowu ktoś chce pomalować świat na te kolory. Parking bezpłatny, forma w normie, sami debiutanci na tym szlaku - Baś, Gutek, Jarek, Krzysiek i ja.
Około 9.08 ruszamy na spotkanie z czeską przyrodą.
Od początku idziemy wzdłuż wody płynącej ( raz z prawej, raz z lewej, drugi raz z prawej, drugi raz z lewej ... ) o nazwie Bila Opava.
Rada Starszych.
Mini wodoryje są co chwilę.
Korzenie się panoszą.
Zmory mostowe.
W międzyczasie znaki niebieskie oddaliły się w prawo pod górę. My podążamy szlakiem żółtym. Kolor paskudny ale szlak ... Wszyscy jesteśmy zachwyceni. Wodą, elementami skalnymi, dziką roślinnością, paskudną pogodą, kłodami pod nogami, skałami nad głowami. Amen.
Młodzieżówka turystyczna.
Orientuj się !
Mamy też kłody nad głowy.
Piękne pomieszanie.
Turyści mostowi.
Piękne niebo nad drzewami.
Bardzo ładne kładki i mostki.
Pokonał te schody.
Przeszedł ten mostek.
Tak jakoś ciemno się zrobiło.
Kolejny przedstawiciel młodzieży.
Pod górę marsz.
Dla odmiany wody.
I znowu do góry.
Tutaj mi się bardzo podobało.
Przed nami największy wodoryj w okolicy.
I tak to przyszedł czas na pożegnanie z żółtym szlakiem.
Skręcamy w lewo na niebieski szlak.
Drapieżne drzewo.
Kolejny drapieżca.
Górna część doliny wygląda trochę inaczej.
Pierwszy cel wzięty. Chata Barborka czeka na nas. Odpoczęliśmy w sposób elegancki.
Jak widać na powyższych zdjęciach pogoda nie była widokowa. A ponoć z Pradziada nawet Tczew widać. Tak mówiła Basia, która tam kiedyś zimą była. Uwierzyliśmy Jej i ruszyliśmy.
Widoki były szerokie.
To w tle to dół wieży na Pradziadzie.
Szczyt wzięty ! 1491 m, najwyższy szczyt Jesioników. Piąty w Czechach i najwyższy szczyt Sudetów Wschodnich.
Wita nas Pradziad, osobnik z miejscowej mitologii.
My tu wrócimy.
A teraz wracamy. Korzystamy z jednej z kilku platform widokowych.
Witamy płaza.
Tam nie weszliśmy.
Nie wracamy do Barborki tylko idziemy prosto - Owczarnia czekała.
Po prawicy stoi inna chata.
Idzie zima.
W Ovcarna spędzamy trochę czasu, korzystając z karty dań.
Jak wyszliśmy pogoda dalej była wspaniała.
Można powiedzieć, że była to wyprawa zimowa.
Tym razem korzystamy w większości ze szlaku niebieskiego.
Cudne drzewa.
Idziemy na niebiesko.
I znowu drzewa na stoku.
Po prawicy u dołu widać żółty szlak, którym szliśmy rano. To znak, że zbliżamy się do połączenia szlaków.
I się połączyliśmy.
Ostatnie metry do parkingu.
Koniec.
Z jednej strony zero widoków ze szczytu trochę nas zmartwiło. Z drugiej strony szlak przy potoku to górska perła.
Wrócimy tam przy lepszych prognozach.
Bardzo dziękuję Dawidowi za zaproponowanie tej pętli turystycznej.
Dobranoc.
Ostatnio zmieniony 2023-06-21, 20:45 przez Dobromił, łącznie zmieniany 4 razy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Miło cię widzieć w Sudetach.
Jednak niemiło jest patrzeć, na tą paskudną pogodę
(Zajebista ta drewniana żaba xD)
Jednak niemiło jest patrzeć, na tą paskudną pogodę
(Zajebista ta drewniana żaba xD)
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Coldman pisze:Miło cię widzieć w Sudetach.
Sześć dni. A rok jeszcze trwa ...
Coldman pisze:Jednak niemiło jest patrzeć, na tą paskudną pogodę
Należy w takie dni dostrzegać piękno pod chmurami.
Adrian pisze:Kładki i Mostki fajne, pewnie przy lepszej pogodzie byłby większy efekt.
A tam. Mimo to liczę, że jeszcze w tym roku nasze twarzyczki otuli tam czeskie słońce.
Pudelek pisze:ciesz się, że Mirek siedział wtedy w domu
Znaczy się, że jakby Mirek był w terenie to byśmy nie przeżyli ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
włodarz pisze:ale ja znam piękniejszą, w Karkonoszach.
Dawaj namiary.
Mirek pisze: deszcze mnie omijają
I przechodzą na innych.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Pierwsza część bardzo ładna, za to druga niezwykle klimatyczna. Widzę u ciebie znaczny postęp w relacjach, są coraz ciekawsze literacko i coraz więcej w nich zdjęć.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Dobromił pisze:Dawaj namiary.
Proszę bardzo: https://mapy.cz/s/rapedajabe
Jak zauważysz ścieżka jest w tej chwili zamknięta. Ma to służyć ochronie turystów ponieważ wędrując doliną umierali z zachwytu
Sebastian pisze:Widzę u ciebie znaczny postęp w relacjach, są coraz ciekawsze literacko
Nie zauważam u siebie żadnych zmian "literackich". Ale dziękuję za miłą opinię - przelew wykonany.
Piotrek pisze:Cóż, zdjęcie z Pradziadem jest więc wyjazd do odhaczenia .
Sympatyczny typ z niego.
Ale z pewnością zrobisz powrót, bo jednak dla widoków z tej dziwacznej góry, warto.
I do tego czeskie wyjazdy mają winną tradycję.
włodarz pisze:Ma to służyć ochronie turystów ponieważ wędrując doliną umierali z zachwytu
Czyli piszesz jako zombi ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości