Bytom - stara strzelnica
Ostanie dni przed nastaniem zimy, to dogodny czas by zwiedzić to co zaplanowałem dużo wcześniej w najbliższej okolicy. Już od wielu lat intryguje mnie historia zrujnowanej poniemieckiej strzelnicy, która zlokalizowana jest w Miechowickim Lesie bezpośrednio przy niebieskim szlaku turystycznym, który prowadzi z Bytomia na Górę Św. Anny. Ostatnie wietrzne i pochmurne dni nie zachęcały do leśnych penetracji terenu. Jednak miniony wtorek zaoferował wymarzoną pogodę jak na te porę roku.
Zatem czas wyruszyć w drogę.
Minąwszy Osiedle Miechowice, otoczone lasami z trzech stron, zjechałem z ul. Dalekiej w pierwszą leśna ścieżkę, która początkowo doprowadziła mnie do szlaku rowerowego oznaczonego kolorem czerwonym.
Potem obok szybu wentylacyjnego Jan, należącego do kop. Bobrek-Centrum, pędziłem w kierunku tunelu pod pasem autostrady A1.
Potem jeszcze ok 1 km i zlazłem się obok restauracji "Pod Dębem" inaczej zwanej "Wójcik". Warto jeszcze zwrócić przy okazji na Sosnę Banksa, rosnącą po lewej stronie drogi, która występuje również jeszcze w innym miejscu Lasu Bytomskiego.
Po chwili szlak niebieski doprowadza mnie do grubej widocznej ściany ceglanej, za która jest ukryta stara strzelnica.
Strzelnica składa się z pięciu oddzielnych części złożonych z rowów strzelniczych, oddzielonych wysokimi wałami.
Stara strzelnica wojskowa, została wybudowana prawdopodobnie w 1890 roku, ( źródła z UM. Bytom) jednak figuruje ona już na starych mapach niemieckich z 1883 r. Zapewne była też wykorzystywana na potrzeby związane z przygotowaniem armii niemieckiej do nadchodzącej wojny.
Ruiny murów strzelnicy posłużyły anonimowemu poecie - prorokowi na zawarcie swego orędzia.
Pozostałe informacje i zdjęcia tu: http://szlakiibezdroza.blogspot.com/2013/11/bytom-stara-strzelnica.html
Bytom - stara strzelnica
Bytom - stara strzelnica
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez kris_61, łącznie zmieniany 1 raz.
W miechowickim lesie, niedaleko zruinowanych strzelnic z ktorych juz prawie nic nie zostalo (za czasow liceum kilka razy robilismy imprezy w strzelnicach- jedna wtedy nawet miala dach), stoi sobie w lesie pewien mur..
Gdyby nie relacja na forum zapewne nigdy bym go nie odnalazla, mur stoi dosc daleko od sciezki. Nie wiem do czego i komu mial sluzyc ten dlugi pas betonu.. Nie byloby w nim nic specjalnie ciekawego gdyby nie napisy na nim umieszczone.. Powstawaly one na przestrzeni lat 2007- 2012 i zawieraja odezwy i przeslania jakiegos samozwanzego proroka pragnacego ocalic Polske i wszechswiat. Probowalam zaglebic sie w czytanie, jednak wiekszosc tekstow zawadza o taki poziom abstrakcji ze ja niestety nie potrafie tego ogarnac
Sporo tam jest o wyzszosci religii jednobiegunowej nad dwubiegunowa i "człowieków" nad ludzmi. Sa tez odnosniki do obecnie sprawujacych wladze oraz wychowywania dzieci. Co jednak z tym wszystkim ma uklad okresowy pierwiastkow i nazwy placów to juz totalnie nie wiem.
Jedno jest pewne - osoba tworzaca owe odezwy musiala poswiecic naprawde duzo czasu i energii na stworzenie swojego malowidla. Najpierw robil tło, a potem literka po literce malowal farba. Litery sa niesamowicie rowne, nie wiem czy byly pisane z jakiegos szablonu czy taka umiejetnosc kaligraficzna? Z napisow wynika ze jeden wpis byl czesto tworzony na przestrzeni kilku miesiecy. Ostatnie odezwy sa z 2012 roku i na tym sie urywa..
Strasznie jestem ciekawa kim byl ow "artysta", z jakich powodow byl wprowadzony w taki hmm.. niecodzienny stan umyslu i jaki byl jego cel? Czy robil to dla siebie, aby cos wyrzucic z wnetrza i wtedy mu sie lzej na duszy robilo? Czy chcial zeby inni to czytali? Bo miejsce raczej bardzo malo uczeszczane..
Szkoda ze nie mialam okazji spotkac sie z owym "prorokiem" w lesnych ostępach i troche z nim pogadac....
Pobliskie resztki straznic
W 2004 roku jeszcze jedna z nich byla zadaszona i w calkiem dobrym stanie a teraz wyglada jakby upadla na nia bomba.. Mam spore podejrzenia ze sama sie nie rozpadla tylko ktos jej pomogl.. Straznice zawsze mialy szemrana opinie, ze gromadza sie tam satanisci i narkomanie.. raz mnie kiedys gonili dziwni ludzie robiacy tam impreze. Na szczescie mialam rower wiec zwianie pieszym nie bylo trudne.. To bylo jeszcze w latach 90tych.. Moze komus teraz zaczelo przeszkadzac ze w lesie jest budowla mogaca byc potencjalnym miejscem spotkan?
A niedaleko stamtad mozna spotkac bytomskie lesne osady, przywodzace na mysl dawne Bieszczady albo jakies ostepy podlaskich puszczy..
ul. Chłopska
a na tą slyszalam ze mowili Dąbrowa Miejska- jak sie to nazywa inaczej to niech mnie ktos poprawi
kiedys musze tam wrocic jak bedzie mniej szaro i choc troche slonka
wiecej zdjec:
https://picasaweb.google.com/1122023598 ... kiegoLasu#
Gdyby nie relacja na forum zapewne nigdy bym go nie odnalazla, mur stoi dosc daleko od sciezki. Nie wiem do czego i komu mial sluzyc ten dlugi pas betonu.. Nie byloby w nim nic specjalnie ciekawego gdyby nie napisy na nim umieszczone.. Powstawaly one na przestrzeni lat 2007- 2012 i zawieraja odezwy i przeslania jakiegos samozwanzego proroka pragnacego ocalic Polske i wszechswiat. Probowalam zaglebic sie w czytanie, jednak wiekszosc tekstow zawadza o taki poziom abstrakcji ze ja niestety nie potrafie tego ogarnac
Sporo tam jest o wyzszosci religii jednobiegunowej nad dwubiegunowa i "człowieków" nad ludzmi. Sa tez odnosniki do obecnie sprawujacych wladze oraz wychowywania dzieci. Co jednak z tym wszystkim ma uklad okresowy pierwiastkow i nazwy placów to juz totalnie nie wiem.
Jedno jest pewne - osoba tworzaca owe odezwy musiala poswiecic naprawde duzo czasu i energii na stworzenie swojego malowidla. Najpierw robil tło, a potem literka po literce malowal farba. Litery sa niesamowicie rowne, nie wiem czy byly pisane z jakiegos szablonu czy taka umiejetnosc kaligraficzna? Z napisow wynika ze jeden wpis byl czesto tworzony na przestrzeni kilku miesiecy. Ostatnie odezwy sa z 2012 roku i na tym sie urywa..
Strasznie jestem ciekawa kim byl ow "artysta", z jakich powodow byl wprowadzony w taki hmm.. niecodzienny stan umyslu i jaki byl jego cel? Czy robil to dla siebie, aby cos wyrzucic z wnetrza i wtedy mu sie lzej na duszy robilo? Czy chcial zeby inni to czytali? Bo miejsce raczej bardzo malo uczeszczane..
Szkoda ze nie mialam okazji spotkac sie z owym "prorokiem" w lesnych ostępach i troche z nim pogadac....
Pobliskie resztki straznic
W 2004 roku jeszcze jedna z nich byla zadaszona i w calkiem dobrym stanie a teraz wyglada jakby upadla na nia bomba.. Mam spore podejrzenia ze sama sie nie rozpadla tylko ktos jej pomogl.. Straznice zawsze mialy szemrana opinie, ze gromadza sie tam satanisci i narkomanie.. raz mnie kiedys gonili dziwni ludzie robiacy tam impreze. Na szczescie mialam rower wiec zwianie pieszym nie bylo trudne.. To bylo jeszcze w latach 90tych.. Moze komus teraz zaczelo przeszkadzac ze w lesie jest budowla mogaca byc potencjalnym miejscem spotkan?
A niedaleko stamtad mozna spotkac bytomskie lesne osady, przywodzace na mysl dawne Bieszczady albo jakies ostepy podlaskich puszczy..
ul. Chłopska
a na tą slyszalam ze mowili Dąbrowa Miejska- jak sie to nazywa inaczej to niech mnie ktos poprawi
kiedys musze tam wrocic jak bedzie mniej szaro i choc troche slonka
wiecej zdjec:
https://picasaweb.google.com/1122023598 ... kiegoLasu#
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości