To ostatnia niedziela ...
To ostatnia niedziela ...
Ave.
Czwarty grudnia tego roku był sympatyczny pogodowo. Trzeci zresztą też. Dlatego w sobotę zaplanowaliśmy masowe wyjście w Beskid Śląski. Co wyszło z planów ? Poszliśmy w niedzielę, w Beskid Śląski ale nie za bardzo masowo. W skład ekspedycji weszli : Ogrodowiec i Dobromił.
Do Zimnika dotarliśmy tuż przed godziną 9. Pierwszy parking był już pełny. Drugi był zamknięty. Na trzecim były miejsca. Powitała nas piękna pogoda : słońce, akceptowalna temperatura i błękit na niebie. Tyle że powitał nas też bandycki smog.
Ruszyliśmy z kopyta. Obok leśnictwa Łukaszne skręciliśmy w prawo.
Jak człek trochę wyżej wyjdzie to po prawej zobaczy masywny i lekko przerzedzony drzewnie masyw Skrzycznego.
Po prawej jesień. A co po lewej ?
Zima w pełni. Ten lodospad miał cztery metry wysokości.
Idziemy stokówką i zbliżamy się do żółtego szlaku. Słońce przebija się za krzewów i drzew.
Ogrodowiec sprawdza temperaturę śniegu.
Wita nas Lodowy Staw pod Malinowską i dwa piesy. W tym Black Dog.
Tutaj widać Zmarzły Staw Kościelcowy.
Jesień nie daje za wygraną.
Za Beskidem Śląskim wyłania się Żywiecki.
Za Magurką też ciekawie.
Wkraczamy na grań Malinowskiej Skały.
Po lewej ośnieżony wierzchołek Babiej Góry.
Długa droga na Skrzyczne.
Bardzo ładne rośliny.
Na pierwszym planie Kościelec.
Czyż ta skała nie jest ogromna ?
Ogrodowiec jest czujny i nie zbliża się do krawędzi skały.
Czy pamiętacie czasy jak tutaj był gęsty las ?
Cień atakuje.
Wracamy na szczyt Malinowskiej Skały.
Black Dog i Inny Dog też zdobyły szczyt.
W tle pojawia się Beskid Mały nad Jeziorem Żywieckim.
Pod tym kominem jest węgiel. Widziałem na własne oczy.
Wracamy do Doliny Stawów Beskidzkich. Zmarzły Staw Kościelcowy.
Biedna skała ...
Poszli sobie.
A my weszliśmy na Kościelca.
Pobyt na szczycie był krótki.
Ruszyliśmy w trawers.
Popularne wstawienie drzewa skalnego.
To tędy pies Tobi prowadził nas do celu.
Skały są piękne.
Czy widzicie ten masyw ? Tam Kolumby wykuwały swój górski los.
Zdziczały Dobromił.
Podczas kolejnej wizyty na Zdziczałym spojrzeliśmy w lewo i zobaczyliśmy tę skałę.
Wspaniała.
Przed nami kolejna miejscowa ciekawostka. Jedno z nielicznych okien skalnych w Śląskim.
Obok niej bywa niebezpiecznie.
Tam byliśmy - Kościelec.
Wracamy w jesienne czasy.
Jesteśmy w Kościelcowym Lesie. Ta ścieżka jest równoległa do stokówki, którą rano podchodziliśmy.
Zwierz musi być czujny.
Zeszliśmy na szlak w Dolinie Zimnika. Auto czekało, smog też.
Wycieczka była krótka bo przed nami nie koniec dnia - zbliżał się mecz. Po nim zaśpiewaliśmy kadrze " To ostatnia niedziela ... ".
W międzyczasie Ogrodowiec wystawił mnie obok SP 7 i pojechał w swoją drogę co by zdążyć do mnie na mecz. Ja poszedłem za pomocą nóg własnych.
I na mości, starym ale nowym, na Sole rzuciłem oczyma na okolicę.
Po lewej jakaś góra, na środku Soła ( przed mostem kolejowym wpada do niej Koszarawa ), po prawej ON.
Nad mostem kolejowym widać Bar u Witka.
Dno Soły.
Zbieg rzek. Za dobrych czasów tym mostem mknęła Suska Strzała.
Idę dalej, wchodzę do Parku i rzucam oczyma na Zamek Komorowskich.
Z polecenia Ogrodowca udaję się do sklepu. Na Rynku wita mnie drzewko. Wesołych !
O 16 się zaczęło. Skończyło w regulaminowym czasie.
Krychowiak i Michniewicz -
"To ostatnia niedziela,
Dzisiaj się rozstaniemy
Dzisiaj się rozejdziemy
Na wieczny czas"
Pozdrawiam i zapraszam w okolicę.
Czwarty grudnia tego roku był sympatyczny pogodowo. Trzeci zresztą też. Dlatego w sobotę zaplanowaliśmy masowe wyjście w Beskid Śląski. Co wyszło z planów ? Poszliśmy w niedzielę, w Beskid Śląski ale nie za bardzo masowo. W skład ekspedycji weszli : Ogrodowiec i Dobromił.
Do Zimnika dotarliśmy tuż przed godziną 9. Pierwszy parking był już pełny. Drugi był zamknięty. Na trzecim były miejsca. Powitała nas piękna pogoda : słońce, akceptowalna temperatura i błękit na niebie. Tyle że powitał nas też bandycki smog.
Ruszyliśmy z kopyta. Obok leśnictwa Łukaszne skręciliśmy w prawo.
Jak człek trochę wyżej wyjdzie to po prawej zobaczy masywny i lekko przerzedzony drzewnie masyw Skrzycznego.
Po prawej jesień. A co po lewej ?
Zima w pełni. Ten lodospad miał cztery metry wysokości.
Idziemy stokówką i zbliżamy się do żółtego szlaku. Słońce przebija się za krzewów i drzew.
Ogrodowiec sprawdza temperaturę śniegu.
Wita nas Lodowy Staw pod Malinowską i dwa piesy. W tym Black Dog.
Tutaj widać Zmarzły Staw Kościelcowy.
Jesień nie daje za wygraną.
Za Beskidem Śląskim wyłania się Żywiecki.
Za Magurką też ciekawie.
Wkraczamy na grań Malinowskiej Skały.
Po lewej ośnieżony wierzchołek Babiej Góry.
Długa droga na Skrzyczne.
Bardzo ładne rośliny.
Na pierwszym planie Kościelec.
Czyż ta skała nie jest ogromna ?
Ogrodowiec jest czujny i nie zbliża się do krawędzi skały.
Czy pamiętacie czasy jak tutaj był gęsty las ?
Cień atakuje.
Wracamy na szczyt Malinowskiej Skały.
Black Dog i Inny Dog też zdobyły szczyt.
W tle pojawia się Beskid Mały nad Jeziorem Żywieckim.
Pod tym kominem jest węgiel. Widziałem na własne oczy.
Wracamy do Doliny Stawów Beskidzkich. Zmarzły Staw Kościelcowy.
Biedna skała ...
Poszli sobie.
A my weszliśmy na Kościelca.
Pobyt na szczycie był krótki.
Ruszyliśmy w trawers.
Popularne wstawienie drzewa skalnego.
To tędy pies Tobi prowadził nas do celu.
Skały są piękne.
Czy widzicie ten masyw ? Tam Kolumby wykuwały swój górski los.
Zdziczały Dobromił.
Podczas kolejnej wizyty na Zdziczałym spojrzeliśmy w lewo i zobaczyliśmy tę skałę.
Wspaniała.
Przed nami kolejna miejscowa ciekawostka. Jedno z nielicznych okien skalnych w Śląskim.
Obok niej bywa niebezpiecznie.
Tam byliśmy - Kościelec.
Wracamy w jesienne czasy.
Jesteśmy w Kościelcowym Lesie. Ta ścieżka jest równoległa do stokówki, którą rano podchodziliśmy.
Zwierz musi być czujny.
Zeszliśmy na szlak w Dolinie Zimnika. Auto czekało, smog też.
Wycieczka była krótka bo przed nami nie koniec dnia - zbliżał się mecz. Po nim zaśpiewaliśmy kadrze " To ostatnia niedziela ... ".
W międzyczasie Ogrodowiec wystawił mnie obok SP 7 i pojechał w swoją drogę co by zdążyć do mnie na mecz. Ja poszedłem za pomocą nóg własnych.
I na mości, starym ale nowym, na Sole rzuciłem oczyma na okolicę.
Po lewej jakaś góra, na środku Soła ( przed mostem kolejowym wpada do niej Koszarawa ), po prawej ON.
Nad mostem kolejowym widać Bar u Witka.
Dno Soły.
Zbieg rzek. Za dobrych czasów tym mostem mknęła Suska Strzała.
Idę dalej, wchodzę do Parku i rzucam oczyma na Zamek Komorowskich.
Z polecenia Ogrodowca udaję się do sklepu. Na Rynku wita mnie drzewko. Wesołych !
O 16 się zaczęło. Skończyło w regulaminowym czasie.
Krychowiak i Michniewicz -
"To ostatnia niedziela,
Dzisiaj się rozstaniemy
Dzisiaj się rozejdziemy
Na wieczny czas"
Pozdrawiam i zapraszam w okolicę.
Ostatnio zmieniony 2022-12-06, 20:28 przez Dobromił, łącznie zmieniany 5 razy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Panie Marku - za młodu grałem w Sole Żywiec. Powiem Ci ile razy w trakcie pokonywania kolejowego na skróty były akcje z pociągami ...
Było tam kilka wypadków, w tym śmiertelne.
A pociąg niech wraca - trasa i piękna widokowo i daleko prowadząca.
Było tam kilka wypadków, w tym śmiertelne.
A pociąg niech wraca - trasa i piękna widokowo i daleko prowadząca.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
W sumie to taka chujowa wycieczka, ni to pies ni wydra, ni jesień ni zima. Oczywiście przemawia przeze mnie bezinteresowna zawiść, bo weekend spędziłem w domu, jakkolwiek z pożytkiem dla rodziny (imieniny taty - Andrzeja).
Podobno nadciąga wyż znad Syberii, ma być zimno i dowalić śniegiem Oby!
Ja nie pamiętam, tylko na zdjęciach widziałem.
Polska wstała z kolan.
Podobno nadciąga wyż znad Syberii, ma być zimno i dowalić śniegiem Oby!
Dobromił pisze:Czy pamiętacie czasy jak tutaj był gęsty las ?
Ja nie pamiętam, tylko na zdjęciach widziałem.
Dobromił pisze:Tyle że powitał nas też bandycki smog.
Polska wstała z kolan.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Sebastian pisze:W sumie to taka chujowa wycieczka, ni to pies ni wydra, ni jesień ni zima.
Czy jak się dowiesz, że ta wycieczka była w celu podratowania zdrowia Ogrodowca to zmienisz zdanie i przeprosisz oficjalnie ? I wypijesz za jego przyszłość ?
Sebastian pisze:Polska wstała z kolan.
I dołożyła węgla do pieca.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
sprocket73 pisze:Kościelec zawsze na propsie, ze tak powiem młodzieżowo. Essa!
Czy w naszym wieku wypada używać młodzieżowego slangu?
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Sebastian pisze:Czy w naszym wieku wypada używać młodzieżowego slangu?
Essa!
(to podobno bardzo uniwersalne słowo pasujące do każdej sytuacji)
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Adrian pisze:I zostało młodzieżowym słowem roku.
Podejrzewam że po około dwóch dniach porozumiewania się takim slangiem stałbym się intelektualnym ceprem.
Sebastian pisze:Podobno nadciąga wyż znad Syberii, ma być zimno i dowalić śniegiem Oby!
Adrian pisze:Lubię staw Kościelcowy, muszę go odwiedzić jak śnieg będzie śniegiem, a zima zimą
Szykujcie obuwie zimowe.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
anna374 pisze:Ja głosowałam na "na bogato"
Był u nas na forum taki jeden co wszystko lubił na bogato ale Adminy go zbanowali.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 76 gości