Zielona wiosna z plecakiem w Beskidzie Żywieckim: Muńcuł i R

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9903
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2022-11-05, 19:29

Fajny kawałek szlaku, raz czy dwa zapuściłem się w rejony Młodej Hory, zaglądaliśmy na stare zamkniete schronisko, fajnie tam ...

Ale Ci się pogoda trafiła żyleta, Tatry pięknie widać, no i ten księżyc :)
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6232
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-11-05, 19:53

Mlada Hora "Chyż u Bacy". Rok 1992, wyjazd krakowskiego oddziału PTT:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
drugi od prawej Józef Michlik, czyli "Baca" - gospodarz schroniska
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9903
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2022-11-05, 19:55

Zajebiste foty.
laynn

Postautor: laynn » 2022-11-05, 20:11

Tego widoku Tatr obielonych, z tej zielonej hali Ci zazdroszczę.
A to
opawski1 pisze:Przez te dwa dni przeszedłem zaledwie 36 km
to normalnie, w porównaniu do rajdów, iście spacer ;)
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2022-11-05, 20:31

Chyz u Bacy - tam był kiedyś ciekawy klimat, taki ... naturalny i sympatyczny :-)
Choć słyszałem kiedyś o przypadku z niemiłym przyjęciem turystów ale to może ploty jakieś były...

36 km w 2 dni to w sam raz, żeby sobie po prostu iść nieśpiesznie i cieszyć się otoczeniem. Tym bardziej, że trasę zrobiłeś bardzo ładną :-)
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6232
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-11-05, 20:37

Ten starszy pan palący papierosa na ostatnim zdjęciu to Maciej Mischke, prezes Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, rocznik 1909 - SKSowi na pohybel!
laynn

Postautor: laynn » 2022-11-05, 21:30

Sebastian, super te zdjęcia! Pominąłem je wcześniej.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2022-11-05, 21:55

Moim zdaniem klimaty całkiem fajne. :) Podziałów żadnych nie wyczułem, ludzie przyjaźni chętnie pokazywali co, jak i gdzie wieczorem wspólnie siedzieliśmy najpierw przy ognisku, a gdy się rozlało przenieśliśmy się do środka. W środku siedzieliśmy z chatkowym długo, gadaliśmy, o podróżach, o tym jak przejmowali chatę, co już wyremontowali, co mają zamiar zrobić itp. każdy popijał piwo, nikt się nie kitrał. Wieczór minął całkiem przyjemnie. Tak jak chyba już wspomniałem prądu tam brak, więc przy świecach.

Tak mam zdjęcia z tej głównej sali jadalno-kuchennej:


Dzieki! Z twojego opisu i zdjec wynika, że to calkiem fajne miejsce!

A chatkowy coś opowiadał czemu myśliwi opuscili to miejsce? Bylismy tam 7 lat temu i mysliwi zdawali sie tam byc bardzo zadomowieni.

Pięknie, tak mógłby wyglądać mój każdy poranek!😍


O matko! codziennie o 4:30????

W ciągu kilku lat w polskich górach powstało 14 takich obiektów: 12 w Beskidach i 2 w Sudetach.


Ojoj! To nie wiedzialam ze az tak duzo! To strasznie mało ich przetrwalo do dzisiejszych czasow...

Zaczynam więc od wspinaczki na Małą Rycerzową (1207 m) a tam znów wita mnie wielka widokowa hala! Znów roztacza się stąd piękna panorama, widać też szczyty Małej Fatry jeszcze ze śniegiem. Widoczność jednak już zdążyła się pogorszyć bo Tatry są za lekką mgiełką, nie ma też już ciszy, bo dość mocno hula wiatr, dość chłodny. Na hali znajduje się bacówka, jedno z pomieszczeń jest otwarte, więc można robić tu nockę.


O patrz! To o tej tez nie wiedzialam! Masz moze fotke ze środka dostepnego pomieszczenia?


Dopiero tworząc relację dowiedziałem się, że do 2011 r. istniało tu nawet schronisko turystyczne „Chyz u Bacy PTT” w drewnianym budynku dawnej szkoły podstawowej.😮 Przechodząc nie miałem tej świadomości, więc nie zwracałem uwagi, budynek jeszcze istnieje? Ktoś pamięta te schronisko jak działało, nocował tam?


Ja byłam tam raz, w 2002 roku. Przechodzilismy obok to wstapilismy na herbatkę i pogadac. Nie wiedzielismy jeszcze gdzie bedziemy nocowac, ale rozwazalismy zostanie tam. Kolega siedzial przy piecu i dokładał drewno. Razem z drewnem wrzucił tez chusteczkę do nosa do paleniska, co spotkało się z dziką awanturą ze strony jakiegos kolesia, ktory byl w chatce. Nie wiem czy to był chatar czy jakis znajomy, a moze inny turysta ktory czuł się tam w prawach do decydowania. Ale zrobiło się mocno niemiło - nikt nie lubi, żeby go wyzywac, zwlaszcza tak zupelnie bez powodu. Wiec sobie poszlismy. Nocowalismy na Danielce. I jakos nie było parcia aby tam wrócic. Szkoda ze tak wyszło, bo z roznych opowiesci słyszalam ze miejsce było bardzo fajne!



i zapach starego konserwowanego drewna


och jak ja kocham taki zapach! i latem taki aromatyczny chłód starych kaplic

Fajny tez ten dom z oszkloną werandą! Nadał by sie na chatkę! :)



Przechodzę przez Urówkę czyli… Karpacką Strefę Mocy (na tablicy wyjaśnienie co to)


A co to było? Bo za małe literki, nie moge przeczytac.

Przez te dwa dni przeszedłem zaledwie 36 km, a więc jak na moje możliwości niewiele, było więc bardzo spokojnie, chyba więcej odpoczywałem jak chodziłem


Pozazdroscic, ze takie trasy mozesz robic na spokojnie, odpoczynkowo, chłonąc świat wokół. Dla mnie 18 km w dzien po górach to juz raczej w kategorii solidna wyrypa, gdy mało widzę wokół... Czasem mi bardzo brakuje tych dalszych zasięgów...



Innym razem młoda dziewczyna usiłowała umyć swoje bardzo długie włosy w misce i poprosiła mnie o pomoc w spłukaniu piany wodą z dzbanka


Jaka klimatyczna historia! Zresztą z dziadeczkami tez!


Piotrek pisze:Choć słyszałem kiedyś o przypadku z niemiłym przyjęciem turystów ale to może ploty jakieś były...


To moze ode mnie... :rol
Ostatnio zmieniony 2022-11-05, 22:14 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2022-11-05, 22:07

Mlada Hora "Chyż u Bacy". Rok 1992, wyjazd krakowskiego oddziału PTT:


Piekne foty! Jakbym tam siedziała z wami i czuła zapach tej izby! Na zdjeciu 4 od góry w tej duzej butli to lane piwo? czy jakis kompocik?

Ten starszy pan palący papierosa na ostatnim zdjęciu to Maciej Mischke, prezes Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, rocznik 1909 - SKSowi na pohybel!


Czyli ten koles z fajką ma 83 lata????? :o-o :o-o :o-o Skubaniec! Zródło mlodosci w tych swoich Taterach znalazł!

A tak w ogóle to ciekawe jest jak na przestrzeni tych 30 lat zmienił się sposób robienia zdjęć. I to nie chodzi mi zupełnie o kwestie techniczne, ale o fotografowane obiekty, scenki, dobór kadrów. Jak rzadko teraz spotyka się zdjęcia dokumentujące wydarzenia na wyjeździe, takie zdjęcia pełne życia - tak jak tutaj: jak ludzie jedzą, palą, odpoczywają. Człowiek ogląda to po kilkudziesieciu latach i jakby tam trochę był, jakby siedział razem z tą ekipą, w tych wnętrzach. Że nie żal było wtedy kliszy na takie scenki, a teraz jest żal miejsca na karcie? Albo jest to raczej kwestia zmiany wewnętrznych potrzeb ludzi i ich oczekiwan odnośnie fotografii? Kiedys chcieli miec na pamiatkę siebie, przyjaciol, spotkanych ludzi - a teraz juz nie chcą? Jak dla mnie bardzo ciekawe socjologiczne pytanie dlaczego tak się stało...
Ostatnio zmieniony 2022-11-05, 22:16 przez buba, łącznie zmieniany 4 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6232
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-11-05, 22:20

buba pisze:Piekne foty! Jakbym tam siedziała z wami i czuła zapach tej izby! Na zdjeciu 4 od góry w tej duzej butli to lane piwo?


Piwo

buba pisze:A tak w ogóle to ciekawe jest jak na przestrzeni tych 30 lat zmienił się sposób robienia zdjęć. I to nie chodzi mi zupełnie o kwestie techniczne, ale o fotografowane obiekty, scenki. Jak rzadko teraz spotyka się zdjęcia dokumentujące wydarzenia na wyjeździe, takie zdjęcia pełne życia - tak jak tutaj: jak ludzie jedzą, palą, odpoczywają. Człowiek ogląda to po kilkudziesieciu latach i jakby tam trochę był, jakby siedział razem z tą ekipą, w tych wnętrzach. Że nie żal było wtedy kliszy na takie scenki, a teraz jest żal miejsca na karcie? Albo jest to raczej kwestia zmiany wewnętrznych potrzeb ludzi i ich oczekiwan odnośnie fotografii? Jak dla mnie bardzo ciekawe socjologiczne pytanie dlaczego tak się stało...


Już kiedyś poruszałaś ten wątek

Przede wszystkim kiedyś robiło się zdjęcia dla siebie i znajomych, teraz większość z nas (forumowiczów) publikuje w internecie, więc takich zdjęć nie wrzuca, choć je robi - a jest też grupa ludzi, która nie chce, by ich zdjęcia widniały w sieci (np. moja żona). Tu, po 30 latach chyba nikt się nie obrazi ;) Więc to bardziej taka kwestia. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia z naszych forumowych zlotów, jest całkiem sporo miłych fotografii :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czyż nie? :)

Inna sprawa, że zdjęcia widoczków sprzed 30 lat nie wytrzymują jakościowej próby czasu ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Sebastian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14656
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2022-11-05, 22:26

buba pisze:
W ciągu kilku lat w polskich górach powstało 14 takich obiektów: 12 w Beskidach i 2 w Sudetach.


Ojoj! To nie wiedzialam ze az tak duzo! To strasznie mało ich przetrwalo do dzisiejszych czasow...






Rzeczywiście strasznie mało. Jakieś dwanaście z czternastu.

Dawid - w Twoim wykonaniu to nawet Beskid Żywiecki jest piękny.

Jutro więcej napiszę.
Ostatnio zmieniony 2022-11-05, 22:28 przez Dobromił, łącznie zmieniany 1 raz.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6232
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-11-05, 22:26

Dobromił pisze:Dawid - w Twoim wykonaniu to nawet Beskid Żywiecki jest piękny.

Dawid, musisz tera jechać w Śląski!
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2022-11-05, 22:30

Wystarczy spojrzeć na zdjęcia z naszych forumowych zlotów, jest całkiem sporo miłych fotografii :)


Prawda. Zarąbiste foty! :) Jakby jeszcze z opisem kto po co i dlaczego - to juz był by miodzio na maxa! :D

Przede wszystkim kiedyś robiło się zdjęcia dla siebie i znajomych, teraz większość z nas (forumowiczów) publikuje w internecie, więc takich zdjęć nie wrzuca, choć je robi - a jest też grupa ludzi, która nie chce, by ich zdjęcia widniały w sieci (np. moja żona)


Zapewne masz rację, ale tez chyba to nie tylko to.... Bo pamietam poczatki forum beskidzkiego - rok 2005, 2006, 2007. Pewnie wiele osob z forum tez to pamieta. Zloty, przebieranki, wygłupy po pijaku - to wszystko leciało w neta w relacjach, na picasie - i jakos wszyscy sie cieszyli i nie przypominam sobie sytuacji, ze ktos byl zły, ze nie chcial. Słynne wypięte dupy w relacjach eco czy Pudla - to nie szło na dno szaf i w rodzinne albumy. To szło w swiat! Internet juz hulał a i fora mialy duzo wieksze zasiegi niz teraz.

Moze jeszcze oddech tych dawniejszych czasow i zdjec w albumie tkwil w ludziach? i nie zdawali sobie sprawy, ze upublicznianie moze im jakos zaszkodzic?

Tu, po 30 latach chyba nikt się nie obrazi ;)


Znaczy naprawde fajne relacje z obecnych wyjazdow zaczną sie pojawiac za 30 lat??
Hmmm.. moze doczekam! :D
Ostatnio zmieniony 2022-11-05, 22:41 przez buba, łącznie zmieniany 4 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14656
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2022-11-06, 10:26

Darz Gad na Szlaku.

opawski1 pisze:Następnie idę zobaczyć okazały kościół w centrum Rajczy pw. Św. Wawrzyńca i Kazimierza.


Kilka lat temu brałem udział w dramacie ludzkim w tym budynku. Trzy / czwarte grona męskiego było na ciężkim kacu, w tym Pan Młody ( skończyliśmy degustację u mnie w domu ). No i tak sobie siedzę w ławie kościelnej z partnerką weselną ( znakarka PTTK ) i czekam na wyjście w słoneczny teren ( był to 11 listopada ). oglądam wystrój wnętrz i ... tuż nad nami stał osobnik ścinający mieczem głowę dziecka. Wesele się udało.

opawski1 pisze:chyba jedna z najpiękniejszych panoram w Beskidach jakie dotąd widziałem


Tak jest.


Obrazek

Podpisałeś to jako "Tatry Zachodnie". Tak ale z Krywaniem z Wysokich po lewej.

Czy na Muńcole znalazłeś wyryte napisy na szczytowych skałach ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6232
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-11-06, 12:05

buba pisze:Prawda. Zarąbiste foty! :) Jakby jeszcze z opisem kto po co i dlaczego - to juz był by miodzio na maxa! :D

Nie czytasz relacji ze zlotów :diab

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości