Głównym sposobem dotarcia na wyspę jest nowoczesny Most 100-lecia Niepodległości Rzeczypospolitej.
Widok z mostu na Martwą Wisłę oraz z lewej Wyspę Portową i z prawej Wyspę Sobieszewską.
Plaża Sobieszewska.
Do rezerwatu można dostać się wchodząc na plażę wejściem nr 1 lub 2.
Jak ktoś nie przepada za taplaniem się w plażowym piasku polecam ścieżkę przy samej Wiśle znaną z trasy ultramaratoru Wisła 1200/2400. W dalszej części przechodzi ona w kamienną drogę.
Lwia część rezerwatu znajduje się po drugiej stronie ujścia Wisły. Atrakcją są wylegiwające się tam dzikie foki (w odróżnieniu od zamkniętych w fokarium na Helu).
Końcowa część jest niedostępna dla zwiedzających. Wśród analfabetów i innych niepokornych turystów popłoch sieją tabliczki "uwaga kleszcze".
Z wieży widokowej rozpościera się widok na zamkniętą część rezerwatu.
A to rzeczone mewy na jednej z łach, czyli piaszczystej mieliźnie.
Na trasie zwiedzania na pachnących gorącym piaskiem wydmach stoi sporo bogato ilustrowanych tablic informacyjnych.
Wzdłuż wyspy biegnie nowa szutrowa ścieżka rowerowa z wiatami, przez co rower z szerokimi oponami jest bardzo wygodnym środkiem lokomocji. Przy rezerwacie znajduje się duży parking samochodowy wzdłuż ulicy Świbnieńskiej. Rozsądnym miejscem noclegowym jest np. kamping nr 69 Orlinek zlokalizowany w centrum wyspy.
A na koniec ciekawostka: na tych wręcz depresyjnie płaskich terenach znajduje się Góra Orla 32m n.p.m.
Rezerwat Mewia Łacha na Wyspie Sobieszewskiej.
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Wśród analfabetów i innych niepokornych turystów popłoch sieją tabliczki "uwaga kleszcze".
A co - kleszcz z duzymi zębami jest ujety na tabliczce jakos obrazowo, ze wzbudza strach analfabetów?
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Adrian pisze:morze i zdobył szczyt
Lokalizację znalazłem na mapie, nie w terenie Bardziej adekwatny jest drugi człon nazwy - zimą ptaki wodne przyciągają tam bieliki. W obecnych czasach cieszy, że ujście spływającego koktailu jest tak bogate przyrodniczo.
sprocket73 pisze:Widzę, że jest ZAKAZ piesków
Zakaz na ścieżce dydaktycznej w rezerwacie. Psy i foki chorują na podobne schorzenia i mogłyby się wzajemnie zarazić. Drugi temat to naziemne gniazda ptaków. Więcej znajdziesz w podlinkowanej ulotce: http://www.kuling.org.pl/wp-content/upl ... -Wisly.pdf Częstym widokiem były rodziny spacerujące z psami. Kameralnie jak na "miejską" plażę w pełni lata, a za razem nie jest to zupełne odludzie. Psy spokojnie mają gdzie się wybiegać. Natomiast przy samym rezerwacie wydmy są bardzo rozległe, końca nie widać.
laynn pisze:Czyli fok nie było?Adrian pisze:ciekawostka raz w roku, czemu nie
Ja bym i jesienią pojechał. Zresztą i zimą fajnie może być
Naturalne że sobie dpoczywają. Kwestia zooma w dokumentacji. Nie zapomnij zabrać coś lepszego niż aparat w telefonie. Na jednej z tablic była wzmianka o łosiach, które wpław przeprawiają się z jednego brzegu na drugi. Upoluj taką akcję.
buba pisze:kleszcz z duzymi zębami jest ujety na tabliczce jakos obrazowo
Dokładnie. Tysiąckrotnie powiększone działają na wyobraźnię... Zassają kilka litrów płynów z schwytanego człeka i jest spokój na dzielni
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 92 gości