Rzut oczyma na Mur
Motto :
"Kto nie był w Dolinie Jaworowej, a uważa się za doświadczonego turystę tatrzańskiego jest jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący".
Amen.
Należy wśród młodzieży krzewić kult Jaworowej. Tzn bez przesady od razu - wystarczy aby przeszli szlak turystyczny na Lodową Przełęcz ( Sedielko, 2376 m, najwyżej położona w Tatrach przełęcz dla turystów ). Później dostąpią zaszczytu skręcenia w bok ...
Wycieczka odbyła się wczoraj w składzie : Małgorzata, Prezes, Tadeusz i ja. Znaczy się Młodzież. Małgorzata i Tadeusz debiutowali w tej dolinie. Jak to przy debiucie - było zmiennie.
Wyjazd z Żywca, Prezes przybywa o 4.55. Tadeusz zabiera nas o 5.00 i jedziemy po Małgorzatę. Czeka na nas ! A nie zawsze tak bywało
O poranku jest ładnie.
Widzimy potencjalnych samobójców.
Nie spadli nam na główki - dotarliśmy do Tatrzańskiej Jaworzyny.
Leśniczówka.
I tak oto wkraczamy w otchłań Doliny Jaworowej - przed nami 12 kilometrów do celu.
Pogoda cudowna. Rewelacyjny widok na Kołowy i Lodowy. I inne. Pod nami Jaworowy Potok.
Nad zielenią wyrasta jedna z Kapałkowych Turni ( po prawej ).
Okolica ( Tatry w sumie Wysokie ) jest bogata w jaskinie.
Od pewnego czasu przebieg zielonego ( jedynego w Jaworowej Dolinie ) szlaku jest zmieniony - idzie wyżej. Cudowne widoki !
Śnieżna Turnia czai się za Śnieżną Turnią.
Paprocie tutaj rządzą.
Panie i Panowie !
Mur !
Lekko obcięty.
Tam się ukrywa Lodowy nad Suchą Jaworową.
Coś być musi za zakrętem. Tutaj dolina wyraźnie zakręca w lewo.
Te ściany są piękne. Majestatyczne. Dostojne. Groźne. Z historią w tle ( Klemens Bachleda i Stanisław Szulakiewicz ).
Na zdjęciu widać Kamień Wypoczynkowy.
W tej okolicy kończy się w miarę płaski odcinek doliny ( i kończy się Jaworowy Ogród ) . Zaczyna się radosne podejście do Zadniej Doliny Jaworowej.
Tymczasem po lewej widać zawieszoną Dolinę Żabią Jaworową. Mieszkają tam małe stawki.
Stamtąd przyszliśmy.
Kamienie pod nogi.
Jedyny staw w głównym ciągu doliny - Żabi Staw Jaworowy.
Prawdopodobnie pod tym głazem skończyła się tragedia Kaszniców. Nie podeszliśmy do niego.
Ha ! Jasność ! Częściowa ale jasność.
To może być Sobkowa Grań.
Czy widzisz te turnie nad stawem !? Jak i też Jaworowy Róg - to ten nad końcem stawu.
Tryptyk.
Jasność nr 2. Po lewej przemieszcza się Prezes.
Panie i Panowie !
Lodowa Przełęcz. Tak jeszcze z 40 minut do niej.
Jeden z najtrudniejszych szczytów Tatr - Ostry Szczyt. I Mały Ostry Szczyt po prawej. W sierpniu 2020 roku słyszałem, będąc na Lodowej Przełęczy, śmierć młodego Polaka na tych zboczach. Na lewo od Ostrego leżakuje przełęcz Biała Ławka. Jak widać są w Tatrach inne Ławki niż Czerwona.
Jaworowa Przełęcz pomiędzy Ostrymi a Jaworowymi.
Jaworowe Szczyty w chmurze. Miałem przyjemność być ( z Lewakiem Prezesem ) na jednym z nich.
Jeden z najbardziej imponujących widoków w Tatrach.
Zielony szlak jest : długi, mocno idący w górę, męczący ale na pewno nie trudny technicznie.
To na zdjęciu to jedyne miejsce gdzie MOŻNA użyć rąk. Choć z drugiej strony są osoby , które "przepaść" na Granatach, "ścianę" przed Krzyżnym, "morderczy łańcuch" na Kobylarzu uważają za trudne miejsca to i może to miejsce jest straszne ...
W tych okolicach spotykamy dwie dziewczyny idące z Terrego ( z noclegu ) . Wracają do ... Szczecina i Warszawy Było to pierwsze z pięciu spotkań z nimi Pozdrawiam !
Ostre Szczyty. Na lewo od nich Nowoleśne Turnie.
Oto Taternik ! Na przedmurzu Małego Lodowego Szczytu ( Siroka Veza po słowacku ).
Dookoła nazwy z "lodowym" w sobie.
Trawy się lekko dostosowały.
Zbliżamy się ...
Po 4 i pół godziny od wyjścia z auta weszliśmy na Sedielko - znaczy się na Lodową Przełęcz.
Przełęcz pomiędzy Lodową Dolinką a Zadnią Doliną Jaworową. Oddziela masywami Małego Lodowego Szczytu ( Siroka Veza ) od Lodowej Kopy ( Maly Lodovy Stit, najniższy ze szczytów ponad 2600 metrów ). Miałem przyjemność być na obu.
Pokaz mody turystycznej - było około dwóch stopni ponad zero.
Lodowa Kopa. Lekko zamaskowana. Ci goście co tam idą to byli lekko ( z rozmowy tak wyszło ) ... niekompetentni topograficznie. W innych kręgach byliby zwani "topograficznymi ujami".
Mur.
Po drugiej stronie przełęczy - np Lodowy Stawek ( Modre pleso ). Kolejny z naj tego dnia - najwyżej położony ( ok 2192 m ) stałe jezioro w Tatrach. Wyżej występuje okresowy Barani Stawek ( 2207 m ) . W obu moczyłem stopy.
Nowoleśne Turnie podnoszą łby na drugim planie.
Ha ! Po lewej w chmurze Łomica. Na środku "niska" Żółta Ściana. Nad nią imponująca Pośrednia Grań. Na piargu po prawej ścieżka turystyczna na mityczną Ławkę.
Wychodzę trochę ponad przełęcz i mam zaszczyt widzieć szczyt Małego Lodowego Szczytu. Jego grań szczytowa ma w porywach do 60 cm szerokości. Polecam pozaszlakowcom.
Mija czas ... Auto nie chce przyjechać.
Schodzimy.
Oto nasi Jaworowi Debiutanci - Taś i Małgosia ! Patrzy na nich z oddali Szeroka Jaworzyńska.
Ha ! Jasność idzie do nas.
Przełęcz ukrywa się po lewej.
Na tym kamieniu była tablica pamiątkowa po akcji TOPR - u z sierpnia 1910 roku zakończonej śmiercią Bachledy i Szulakiewicza. Obecnie jest ona pod Osterwą.
Ha ! Czekajcie do 13.48 , a Mur Wam się pokaże !
A jednak są trudności na szlaku ...
To chyba tędy szedł 31 sierpnia 1843 Irlandczyk Bell z towarzyszami na Lodowy Szczyt. I weszli - jako pierwsi ( oficjalnie ) w historii.
To ponoć On - Lodowy Szczyt, trzeci w Tatrach. Jak trzeci to wypada mi tam jeszcze raz wejść
A tu z zaskoczenia po lewicy pojawiają się Tatry Bialskie.
Hawrań mu na imię.
Taki do Kościelca podobny z profilu.
Panie i Panowie ! Czarny Szczyt i Papirusowe Turnie.
Uczestnicy konkursu fotograficznego.
Te, Iglak ! Skończysz jak ten przed tobą.
Lodowy Szczyt w chmurze. Na lewo od niego charakterystycznie ścięty Śnieżny Szczyt.
Kapałkowe Turnie.
Św. Hawrań.
Zaczyna się dominacja Bialskich.
W dniu 31 sierpnia 2008 z tej ścieżki wyszli z lasu i innych motywów przyrodniczych Prezes i Dobromił. A mogli nie wyjść ... Głaz jest przygotowany pod pomnik "Męczenników Szerokiej".
Murań. Nowy. Hawrań. Płaczliwa. Szalony.
Nowy.
Szalony.
Murań.
Ha ! Kto wraca ten zobaczy !
Widzimy Upłaz ( Czarnogórska Czuba, mocna w jaskinie ) i Żółtą Czubę. I kilka innych mniej ważnych osobników.
Ten mi się marzy ... Kołowy Szczyt.
Czyż nie piękne chmury nad przednią częścią Doliny Jaworowej ?
Most ( odbija przez niego niebieski szlak do Doliny Zadnich Koperszadów i na Przełęcz pod Kopą - oficjalną granicę pomiędzy Bialskimi i Wysokimi ) czekał.
Od lewej ponad lasem : Jagnięcy, Kołowy, Czarny ( taki malutki ) , Baranie Rogi, Śnieżny, Lodowy Zwornik i Lodowy. Ponownie w chmurze.
Kiosk atomowego okrętu podwodnego Murań.
Lubię ten popękany kamień.
Kuszą te łąki ...
I tak oto koniec wycieczki. Żegnamy się z młodymi turystkami, idę do sklepu po album fotograficzny o Bielskich i ruszamy z powrotem.
Około 24 kilometrów szlaku. 1400 metrów w górę. 9 godzin i 10 minut na szlaku. Debiutanci zadowoleni. Recydywiści też.
Jaworowa ! Wrócimy !
W drodze powrotnej spotkałem pastwiska tatrzańskie.
"Kto nie był w Dolinie Jaworowej, a uważa się za doświadczonego turystę tatrzańskiego jest jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący".
Amen.
Należy wśród młodzieży krzewić kult Jaworowej. Tzn bez przesady od razu - wystarczy aby przeszli szlak turystyczny na Lodową Przełęcz ( Sedielko, 2376 m, najwyżej położona w Tatrach przełęcz dla turystów ). Później dostąpią zaszczytu skręcenia w bok ...
Wycieczka odbyła się wczoraj w składzie : Małgorzata, Prezes, Tadeusz i ja. Znaczy się Młodzież. Małgorzata i Tadeusz debiutowali w tej dolinie. Jak to przy debiucie - było zmiennie.
Wyjazd z Żywca, Prezes przybywa o 4.55. Tadeusz zabiera nas o 5.00 i jedziemy po Małgorzatę. Czeka na nas ! A nie zawsze tak bywało
O poranku jest ładnie.
Widzimy potencjalnych samobójców.
Nie spadli nam na główki - dotarliśmy do Tatrzańskiej Jaworzyny.
Leśniczówka.
I tak oto wkraczamy w otchłań Doliny Jaworowej - przed nami 12 kilometrów do celu.
Pogoda cudowna. Rewelacyjny widok na Kołowy i Lodowy. I inne. Pod nami Jaworowy Potok.
Nad zielenią wyrasta jedna z Kapałkowych Turni ( po prawej ).
Okolica ( Tatry w sumie Wysokie ) jest bogata w jaskinie.
Od pewnego czasu przebieg zielonego ( jedynego w Jaworowej Dolinie ) szlaku jest zmieniony - idzie wyżej. Cudowne widoki !
Śnieżna Turnia czai się za Śnieżną Turnią.
Paprocie tutaj rządzą.
Panie i Panowie !
Mur !
Lekko obcięty.
Tam się ukrywa Lodowy nad Suchą Jaworową.
Coś być musi za zakrętem. Tutaj dolina wyraźnie zakręca w lewo.
Te ściany są piękne. Majestatyczne. Dostojne. Groźne. Z historią w tle ( Klemens Bachleda i Stanisław Szulakiewicz ).
Na zdjęciu widać Kamień Wypoczynkowy.
W tej okolicy kończy się w miarę płaski odcinek doliny ( i kończy się Jaworowy Ogród ) . Zaczyna się radosne podejście do Zadniej Doliny Jaworowej.
Tymczasem po lewej widać zawieszoną Dolinę Żabią Jaworową. Mieszkają tam małe stawki.
Stamtąd przyszliśmy.
Kamienie pod nogi.
Jedyny staw w głównym ciągu doliny - Żabi Staw Jaworowy.
Prawdopodobnie pod tym głazem skończyła się tragedia Kaszniców. Nie podeszliśmy do niego.
Ha ! Jasność ! Częściowa ale jasność.
To może być Sobkowa Grań.
Czy widzisz te turnie nad stawem !? Jak i też Jaworowy Róg - to ten nad końcem stawu.
Tryptyk.
Jasność nr 2. Po lewej przemieszcza się Prezes.
Panie i Panowie !
Lodowa Przełęcz. Tak jeszcze z 40 minut do niej.
Jeden z najtrudniejszych szczytów Tatr - Ostry Szczyt. I Mały Ostry Szczyt po prawej. W sierpniu 2020 roku słyszałem, będąc na Lodowej Przełęczy, śmierć młodego Polaka na tych zboczach. Na lewo od Ostrego leżakuje przełęcz Biała Ławka. Jak widać są w Tatrach inne Ławki niż Czerwona.
Jaworowa Przełęcz pomiędzy Ostrymi a Jaworowymi.
Jaworowe Szczyty w chmurze. Miałem przyjemność być ( z Lewakiem Prezesem ) na jednym z nich.
Jeden z najbardziej imponujących widoków w Tatrach.
Zielony szlak jest : długi, mocno idący w górę, męczący ale na pewno nie trudny technicznie.
To na zdjęciu to jedyne miejsce gdzie MOŻNA użyć rąk. Choć z drugiej strony są osoby , które "przepaść" na Granatach, "ścianę" przed Krzyżnym, "morderczy łańcuch" na Kobylarzu uważają za trudne miejsca to i może to miejsce jest straszne ...
W tych okolicach spotykamy dwie dziewczyny idące z Terrego ( z noclegu ) . Wracają do ... Szczecina i Warszawy Było to pierwsze z pięciu spotkań z nimi Pozdrawiam !
Ostre Szczyty. Na lewo od nich Nowoleśne Turnie.
Oto Taternik ! Na przedmurzu Małego Lodowego Szczytu ( Siroka Veza po słowacku ).
Dookoła nazwy z "lodowym" w sobie.
Trawy się lekko dostosowały.
Zbliżamy się ...
Po 4 i pół godziny od wyjścia z auta weszliśmy na Sedielko - znaczy się na Lodową Przełęcz.
Przełęcz pomiędzy Lodową Dolinką a Zadnią Doliną Jaworową. Oddziela masywami Małego Lodowego Szczytu ( Siroka Veza ) od Lodowej Kopy ( Maly Lodovy Stit, najniższy ze szczytów ponad 2600 metrów ). Miałem przyjemność być na obu.
Pokaz mody turystycznej - było około dwóch stopni ponad zero.
Lodowa Kopa. Lekko zamaskowana. Ci goście co tam idą to byli lekko ( z rozmowy tak wyszło ) ... niekompetentni topograficznie. W innych kręgach byliby zwani "topograficznymi ujami".
Mur.
Po drugiej stronie przełęczy - np Lodowy Stawek ( Modre pleso ). Kolejny z naj tego dnia - najwyżej położony ( ok 2192 m ) stałe jezioro w Tatrach. Wyżej występuje okresowy Barani Stawek ( 2207 m ) . W obu moczyłem stopy.
Nowoleśne Turnie podnoszą łby na drugim planie.
Ha ! Po lewej w chmurze Łomica. Na środku "niska" Żółta Ściana. Nad nią imponująca Pośrednia Grań. Na piargu po prawej ścieżka turystyczna na mityczną Ławkę.
Wychodzę trochę ponad przełęcz i mam zaszczyt widzieć szczyt Małego Lodowego Szczytu. Jego grań szczytowa ma w porywach do 60 cm szerokości. Polecam pozaszlakowcom.
Mija czas ... Auto nie chce przyjechać.
Schodzimy.
Oto nasi Jaworowi Debiutanci - Taś i Małgosia ! Patrzy na nich z oddali Szeroka Jaworzyńska.
Ha ! Jasność idzie do nas.
Przełęcz ukrywa się po lewej.
Na tym kamieniu była tablica pamiątkowa po akcji TOPR - u z sierpnia 1910 roku zakończonej śmiercią Bachledy i Szulakiewicza. Obecnie jest ona pod Osterwą.
Ha ! Czekajcie do 13.48 , a Mur Wam się pokaże !
A jednak są trudności na szlaku ...
To chyba tędy szedł 31 sierpnia 1843 Irlandczyk Bell z towarzyszami na Lodowy Szczyt. I weszli - jako pierwsi ( oficjalnie ) w historii.
To ponoć On - Lodowy Szczyt, trzeci w Tatrach. Jak trzeci to wypada mi tam jeszcze raz wejść
A tu z zaskoczenia po lewicy pojawiają się Tatry Bialskie.
Hawrań mu na imię.
Taki do Kościelca podobny z profilu.
Panie i Panowie ! Czarny Szczyt i Papirusowe Turnie.
Uczestnicy konkursu fotograficznego.
Te, Iglak ! Skończysz jak ten przed tobą.
Lodowy Szczyt w chmurze. Na lewo od niego charakterystycznie ścięty Śnieżny Szczyt.
Kapałkowe Turnie.
Św. Hawrań.
Zaczyna się dominacja Bialskich.
W dniu 31 sierpnia 2008 z tej ścieżki wyszli z lasu i innych motywów przyrodniczych Prezes i Dobromił. A mogli nie wyjść ... Głaz jest przygotowany pod pomnik "Męczenników Szerokiej".
Murań. Nowy. Hawrań. Płaczliwa. Szalony.
Nowy.
Szalony.
Murań.
Ha ! Kto wraca ten zobaczy !
Widzimy Upłaz ( Czarnogórska Czuba, mocna w jaskinie ) i Żółtą Czubę. I kilka innych mniej ważnych osobników.
Ten mi się marzy ... Kołowy Szczyt.
Czyż nie piękne chmury nad przednią częścią Doliny Jaworowej ?
Most ( odbija przez niego niebieski szlak do Doliny Zadnich Koperszadów i na Przełęcz pod Kopą - oficjalną granicę pomiędzy Bialskimi i Wysokimi ) czekał.
Od lewej ponad lasem : Jagnięcy, Kołowy, Czarny ( taki malutki ) , Baranie Rogi, Śnieżny, Lodowy Zwornik i Lodowy. Ponownie w chmurze.
Kiosk atomowego okrętu podwodnego Murań.
Lubię ten popękany kamień.
Kuszą te łąki ...
I tak oto koniec wycieczki. Żegnamy się z młodymi turystkami, idę do sklepu po album fotograficzny o Bielskich i ruszamy z powrotem.
Około 24 kilometrów szlaku. 1400 metrów w górę. 9 godzin i 10 minut na szlaku. Debiutanci zadowoleni. Recydywiści też.
Jaworowa ! Wrócimy !
W drodze powrotnej spotkałem pastwiska tatrzańskie.
Ostatnio zmieniony 2022-07-18, 21:18 przez Dobromił, łącznie zmieniany 4 razy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Dolina warta jest odwiedzenia. Kiedy chcesz tam iść ?
Z kulturą. Z podziwianiem widoków. Z poważnymi dialogami.
Amen.
Z kulturą. Z podziwianiem widoków. Z poważnymi dialogami.
Amen.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- sprocket73
- Posty: 5984
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
- sprocket73
- Posty: 5984
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Na Lodowy się napatrzyłem ostatnio. Wygląda okazale.
Tylko czy da się tam wyjść z pieskiem...
Tylko czy da się tam wyjść z pieskiem...
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
- sprocket73
- Posty: 5984
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
sprocket73 pisze:Ale podobno można jakoś łatwiej, nie przez Konia.
Można ( w górę ) ominąć Konia po lewej. Ale to też jest z "wysokiej półki".
A czy piesek był na Psiej Trawce ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- sprocket73
- Posty: 5984
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Czyli biedny piesio nie może deptać Psiej Trawki
Smutne to ...
Smutne to ...
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Darz Półtusza Cielęca na Szlaku Górskim !
Wielce Szanowna Dolina Jaworowa ma swe poddoliny. Jedną z nich jest Dolina Zadnich Koperszadów. Zacna nazwa wywodząca się z górniczej historii okolicy. Polecam Państwu spacer niebieskim szlakiem od mostu na Jaworowym do Przełęczy pod Kopą.
Pozdrawiam.
Taaa ...
Pogoda czasami potrafi spłatać figla. Jak tam ostatnio przebywaliśmy to było tak wrednie, że do teraz nie wiemy gdzie dokładnie byliśmy. I będziemy się tego trzymać. Nawet nie pamiętam z kim tam byłem
Aparaty zrobiły kilka zdjęć.
Wielce Szanowna Dolina Jaworowa ma swe poddoliny. Jedną z nich jest Dolina Zadnich Koperszadów. Zacna nazwa wywodząca się z górniczej historii okolicy. Polecam Państwu spacer niebieskim szlakiem od mostu na Jaworowym do Przełęczy pod Kopą.
Pozdrawiam.
Taaa ...
Pogoda czasami potrafi spłatać figla. Jak tam ostatnio przebywaliśmy to było tak wrednie, że do teraz nie wiemy gdzie dokładnie byliśmy. I będziemy się tego trzymać. Nawet nie pamiętam z kim tam byłem
Aparaty zrobiły kilka zdjęć.
Ostatnio zmieniony 2022-07-27, 10:27 przez Dobromił, łącznie zmieniany 2 razy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości