Nie ważne gdzie... ważne z kim :)
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Urlopy się pokończyły. Lato w pełni. Pora na normalną wycieczkę.
Skład wyszedł ciekawy. Był Pan Admin Seba i stary znajomy Kisiel.
Wycieczka była abstynencka, ale Kisiel miał wiśniówkę...
A celem było Pilsko trasą klasyczną.
Tak w ogóle to mieliśmy iść z Jurkiem, ale nie doczekaliśmy się na niego i ruszyliśmy wcześniej. A ludzi były tłumy.
Potem się mijaliśmy po drodze z ludźmi od Jurka. Największe fanki mnie rozpoznawały.
Pilsko - duża góra.
Zdobyliśmy ją.
Następnie zeszliśmy szlakiem żółtym.
Potem szliśmy lasem.
A także terenami widokowymi.
Pojazd do zbioru jagód. Przez takie coś oraz przez Tobiego za 20 lat nie będzie niczego. Tak twierdził mądry dziadek turysta spotkany po drodze.
Trzeba więc oglądać to co jest zanim tego nie będzie.
Na koniec dopędzamy najwolniejszych Jurków. Jemy kiełbaski z ogniska + inne darmowe smakołyki, które udało się pozyskać.
Wycieczka była - luzacka
Całkiem sporo się nagadaliśmy po drodze, o różnych rzeczach
Skład wyszedł ciekawy. Był Pan Admin Seba i stary znajomy Kisiel.
Wycieczka była abstynencka, ale Kisiel miał wiśniówkę...
A celem było Pilsko trasą klasyczną.
Tak w ogóle to mieliśmy iść z Jurkiem, ale nie doczekaliśmy się na niego i ruszyliśmy wcześniej. A ludzi były tłumy.
Potem się mijaliśmy po drodze z ludźmi od Jurka. Największe fanki mnie rozpoznawały.
Pilsko - duża góra.
Zdobyliśmy ją.
Następnie zeszliśmy szlakiem żółtym.
Potem szliśmy lasem.
A także terenami widokowymi.
Pojazd do zbioru jagód. Przez takie coś oraz przez Tobiego za 20 lat nie będzie niczego. Tak twierdził mądry dziadek turysta spotkany po drodze.
Trzeba więc oglądać to co jest zanim tego nie będzie.
Na koniec dopędzamy najwolniejszych Jurków. Jemy kiełbaski z ogniska + inne darmowe smakołyki, które udało się pozyskać.
Wycieczka była - luzacka
Całkiem sporo się nagadaliśmy po drodze, o różnych rzeczach
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Bardzo oszczędna ta relacja i momentami lekko mijająca się z prawdą (w temacie fanek,).
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
sokół pisze:To jest manipulacja opinią publiczną. Każą nam czytać to, co chcą, żebyśmy czytali. Niech zyją wolne relacje!
Seba, napisz, napisz, jak naprawdę tam było!
Napisałem calutką prawdę, Kisiel potwierdza.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Ukochana chciała nad wodę. Pojechaliśmy nad Balaton do Trzebini - pierwszy raz. Mały zbiornik, ale ładny.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Prawdziwie letnia wycieczka górska.
Startujemy w Rajczy. Wychodzimy na bezszlakowy grzbiet drogą krzyżową. Laicyzacja społeczeństwa postępuje, nie ma nawet ścieżki.
Potem kawałek lasem.
Następnie bardziej otwartymi terenami na Zapolankę.
Tu lekkie zdziwienie, wyasfaltowali drogę grzbietową.
Hala Redykalna.
Następnie idziemy na Suchą Górę. Widok na Prusów.
Widoku z Suchej Góry na Romankę, Rysianke.
Zielone szyszunie.
Wykoszone Łąki na Suchej Górze.
Okolice szczytu.
Schodzimy.
Tu trawa jeszcze rośnie.
Mijamy przysiółek Sarnówka.
I schodzimy do Rajczy.
Ależ to była przyjemna wycieczka. Dużo słońca, ciepło lecz nie upalnie. Letnie klimaty
Startujemy w Rajczy. Wychodzimy na bezszlakowy grzbiet drogą krzyżową. Laicyzacja społeczeństwa postępuje, nie ma nawet ścieżki.
Potem kawałek lasem.
Następnie bardziej otwartymi terenami na Zapolankę.
Tu lekkie zdziwienie, wyasfaltowali drogę grzbietową.
Hala Redykalna.
Następnie idziemy na Suchą Górę. Widok na Prusów.
Widoku z Suchej Góry na Romankę, Rysianke.
Zielone szyszunie.
Wykoszone Łąki na Suchej Górze.
Okolice szczytu.
Schodzimy.
Tu trawa jeszcze rośnie.
Mijamy przysiółek Sarnówka.
I schodzimy do Rajczy.
Ależ to była przyjemna wycieczka. Dużo słońca, ciepło lecz nie upalnie. Letnie klimaty
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Fajne tereny z fajnymi widokami, fajnie też ścieżka musiała wyglądać zanim tam asfalt dali, choć z asfaltem też nie ma tragedi, fotogeniczna dróżka
Ostatnio zmieniony 2022-07-25, 09:45 przez Adrian, łącznie zmieniany 2 razy.
Ostatnio znajome typy z Milówki miały na Suchej imprezę. To święta ziemia.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Nie było ci tęskno za Jurkami? Trasa (ze zdjęć) znajoma, już kiedyś byłeś na Suchej Górze, wtedy chyba nie obyło się bez chaszczowania, dziś z Ukochaną (pozdrów ją ode mnie) jakby spokojniej.
P.S. Zdjęcia trochę ciemniejsze, lux!
P.S. Zdjęcia trochę ciemniejsze, lux!
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Na Redykalnym spotkaliśmy paru ludzi od JurkaSebastian pisze:Nie było ci tęskno za Jurkami?
Trasę bardzo podobną tylko w odwrotną stronę robiłem jesienią, a pierwszy raz szliśmy tą okolicą wczesną wiosną. Tam jest bardzo dużo otwartych przestrzeni jak na Beskidy. Jeszcze przydałoby się kiedyś iść na Suchą w zimie
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości