Maksymalne przewyższenie: 751 m
Suma wzniesień: ok. 1015 m
Dystans: 21,4 km
Całkowity czas wycieczki: 6 h. 20 min.
Mapka trasy:
Źródło:
https://en.mapy.cz/zakladni?x=18.986100 ... 99000&z=11
Jechać czy nie jechać - ot, taki miałem tego dnia hamletowski dylemat. Zapowiadano upał, duchotę, skwar itp. Postanowiłem jednak jechać i wybrałem trasę leśną ale równocześnie taką, gdzie raz za czas, pojawiają się przestrzenne widoki.
Nieco poniżej skansenu w Sidzinie.
Oczywiście szlak zielony gubię ale już w wyższej części, więc moim punktem orientacyjnym jest maszt telekomunikacyjny na Okrąglicy.
Hala Krupowa - w tym miejscu jeszcze nie byłem. Potencjał widokowy sam w sobie oszałamiający ale nie tym razem - niby pogodnie ale widoczność marna. Dodatkowo zdjęcia wprost pod ,,zgniłe" słońce.
Okrąglica - tu kawałek poza szlakiem, znajduje się kaplica MB Opiekunki Turystów.
Wzniesiona pod koniec poprzedniego systemu, bez zezwolenia więc wówczas było to miejsce dla ,,wtajemniczonych"
W kaplicy uwagę zwracają epitafia w formie tabliczek, poświęconych ludziom, którzy zginęli w górach, bądź mieli z nimi wiele wspólnego.
Hala Kucałowa i uroczy widok na Czyrniec (Czernic) z lewej.
Pojawia się cel główny.
Z miejsca zwanego Kocia Łapa, taki oto wgląd w szeroko pojęte okolice Zawoi i Skawicy.
Strefa ,,walki" + lex Szyszko są zwiastunem mego zbliżania się do szczytu Policy. Lubię takie klimaty.
Babia Góra z Policy. Potem niestety, pogoda bardzo szybko się psuje.
Odwiedzam jeszcze schronisko na Hali Kucałowej, potocznie zwane schroniskiem na Hali Krupowej. Ludziów bardzo mało. Schronisko to było jednym z celów ostatniej wycieczki Karola Wojtyły, przez jego wybraniem na papieża.
Tatr nie było widać spod schroniska niestety. Wracam na Halę Krupową, niewiele lepiej.
Ale dużo lepiej jest, zmierzając w kierunku przeł. Malinowe. Otwiera się kapitalny widok na Beskid Wyspowy (m. in. Luboń Wielki z prawej) i Gorce. Miodzio....
Grzbiet Naroża (Krupówki) którym będę schodził. Jakże inna pogoda niż na Hali Krupowej czy Policy.
W okolic Naroża na północny-zachód.
Z prawej Okrąglica, faktycznie okrągła
Robi się martyrologicznie - przeł. Malinowe. Pomnik ku czci partyzantów walczących z Niemcami. Fragment dot. żołnierzy radzieckiej zmazany. Czyżby cenzura ? Albo zakłamywanie historii ?
Niedaleko niżej - ciekawie skomponowana tzw. Kaplica MB AK-owskiej.
Niestety, sama polana Malinowa zarosła i nie bardzo daje szanse na rozległe widoki.
Już w Sidzinie, okolice przysiółka Bińkowka. Kiełek i Pastwową Góra na horyzoncie.
Zakończenie etnograficzne
Odczucie po tej wycieczki mam mieszane. Widziałem sporo fajnych panoram ale również pełnego blasku tych fajnych, również nie ujrzałem a potencjał jest. Tylko tym razem pogoda nie do końca ,,wypaliła" - zresztą latem z zasady widoczność jest najsłabsza.
Polecam trasę przede wszystkim na jesień i takową porą, postaram się tam wrócić.
