W sobotę tj.28.05.2022 udałem się na II Plener Fotograficzny pt."Przyroda i krajobraz Żywieckiego Parku Krajobrazowego" , którego organizatorami byli : Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego Oddział w Żywcu , Klub Górski ZDOBYWCY oraz Żywiecki Klub Fotograficzny PTTK . W tym roku miejscem II Pleneru był Krawców Wierch i Hala Krawcula . W trakcie plenerowej wycieczki można było posłuchać jak dr hab. Zbigniew Wilczek opowiada o ciekawych zagadnieniach botanicznych związanych z tym rejonem . Posłuchać też można było ciekawych zagadnień o kwiatach itp opowiadanych przez pracownika ZPKWŚ i forumowicza gór bez granic - Piotra Dzikiego . I to wszystko w tak urokliwym miejscu . Finalnie grupa integrowała się przy wspólnym grillu , z równie smakowitymi widokami na góry ...co kiełbasa
Było nas przeszło 30 osób + pewien psi celebryta Tobi , który to gór przeszedł zapewne więcej niż nie jeden z nas . Do tego co rusz pokazywał jakim to zdolnym alpinistą jest
Ja już czekam na III Plener , zresztą każdy kto był też zapewne czeka na kolejną edycję . Zdjęć pewnie grupa zrobiła niemało tysięcy (sam ich mam ponad 250 )
Start zaplanowano na 9.00 , niestety za sprawą spóźnionego prezesa wymarsz się opóźnił .
Nim wyruszyliśmy , co nie co do powiedzenia do miał prezes ŻKF , dr Zbigniew i Piotr ...
Ruszyliśmy w górę niebieskim szlakiem granicznym
Co rusz trafiła się kolejna roślinka ...
Po drodze co rusz przystawaliśmy i słuchaliśmy co tam ma do powiedzenia dr Zbigniew
Jednego z forumowiczów najbardziej interesowało to ,czy akurat kolejna i kolejna roślinka jest jadalna lub co bądź ma jakieś "wesołe skutki uboczne"
Tobi już wspominałem celebrytą jest to też każdy choć raz chciał go chociaż pogłaskać
Ledwo weszliśmy na Krawcule , czekała nas kolejna pogadanka botaniczna i tak co rusz kolejna ...
Prezes za to co rusz urządzał kolejny konkurs z nagrodami ... sam zresztą dwie przygarnąłem .
Niektórzy wypatrywali z niecierpliwością coraz ciekawszych kadrów
Nim przyszła pora na giętą z ogniska jeszcze "trochę" pokręciliśmy się po hali wypatrując to kadrów , to kwiatków to słuchając kolejnego wykładu .
Prezes w akcji
A mogłem mieć Pentax-a ... nie musiałbym co chwile zmieniać baterii
Poniżej bacówki , jest chatka , w której prowadzi ktoś zapewne nielegalny zakład krawiecki ...w domu pewnie siedzieli po cichu nielegalni pracownicy ze wschodu
Tobi ich wyczuł ...
Tobi jak już wspominałem to wytrawny alpinista
Nim gięta się upiekła , przyszedł czas na dyplomy i kolejne konkursy
Ja niestety giętą mogłem tylko powąchać . Nie żebym był vege świrem , ot zdrowie nie pozwala mi pewnych rzeczy jeść ...ale ma to też swoje plusy tj. 20kg mniej do dźwigania
Muzyka live była
Był też plan upiec Tobiego ...
Wraz z Piotrem , dr Zbigniewem i ... znajomym Piotra wyrwaliśmy się z imprezy przed końcem , idąc kawałek szlakiem żółtym , następnie spychaczówką do miejsca startu .
I to by było na tyle
Tylko 1 Pentax-arz tam był (za to z 2 Pentax-ami ,w których nie musiał akumulatorków wymieniać ) i inni z naciskiem na sprzęt na N i C ...
ps.Fasola tu był i jest ... i czytał sobie co to nie którzy pierdolą głupoty na jego temat (śmiejąc się z tego ,a raczej z tych co je wypisywali ...)
Tobi i 32 foto rozbójników , czyli II Plener Fotograficzny .
Tobi i 32 foto rozbójników , czyli II Plener Fotograficzny .
Ostatnio zmieniony 2022-05-31, 21:26 przez GNLS, łącznie zmieniany 1 raz.
...mówią mi ,że zrobiłem krok wstecz ... odpowiadam ,że dwa kroki do przodu...
Re: Tobi i 32 foto rozbójników , czyli II Plener Fotograficz
GNLS pisze:Po drodze co rusz przystawaliśmy i słuchaliśmy co tam ma do powiedzenia dr Zbigniew
Jednego z forumowiczów najbardziej interesowało to ,czy akurat kolejna i kolejna roślinka jest jadalna lub co bądź ma jakieś "wesołe skutki uboczne"
Sprocket?
W połowie relacji usnąłem.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Ten gość co z nami schodził, to kolega z pracy. Był jako wsparcie techniczne ... znaczy żarcie targał na górę
Przyznać muszę, patrząc jak wyglądam na zdjęciach, że nawet mi brzucha tak bardzo nie widać - co cieszy
W przyszłym roku też będzie plener ale jeszcze nawet się nie zastanawiałem gdzie. I czy może pasma nie zmienić...
Przyznać muszę, patrząc jak wyglądam na zdjęciach, że nawet mi brzucha tak bardzo nie widać - co cieszy
W przyszłym roku też będzie plener ale jeszcze nawet się nie zastanawiałem gdzie. I czy może pasma nie zmienić...
Piotrek pisze:Ten gość co z nami schodził, to kolega z pracy. Był jako wsparcie techniczne ... znaczy żarcie targał na górę
Przyznać muszę, patrząc jak wyglądam na zdjęciach, że nawet mi brzucha tak bardzo nie widać - co cieszy
W przyszłym roku też będzie plener ale jeszcze nawet się nie zastanawiałem gdzie. I czy może pasma nie zmienić...
...bo on miał najwięcej miejsca w plecaku wolnego to dźwigał
Piotrze , Pentax wyszczupla każdego i to bez retuszu ... nie do ogarnięcia dla tych z N i C
W sumie to twardy byłeś ... połowę trasy bez dymka , choć tak korciło
...mówią mi ,że zrobiłem krok wstecz ... odpowiadam ,że dwa kroki do przodu...
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
W końcu porządna relacja skupiająca się na tym co istotne, czyli roślinkach.
Ja żadnej z bliska nie sfociłem, ale za to kilka zjadłem
Za to na pentaxowych zdjęciach wyglądam nieco menelowato
p.s.
Baterie wymieniłem tylko raz przez cały dzień, więc nie rozumiem w czym problem
Ja żadnej z bliska nie sfociłem, ale za to kilka zjadłem
Za to na pentaxowych zdjęciach wyglądam nieco menelowato
p.s.
Baterie wymieniłem tylko raz przez cały dzień, więc nie rozumiem w czym problem
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Sebastian i 57 gości