Adrian pisze:Dzień dobry.Notoryczny brak celu …
Zauważyłem u ciebie ten problem, a tu tyle inspiracji wokół.
Adrian pisze:Hale odkryłem stosunkowo późno, bo zaledwie kilka lat temu, zauroczyłem się tym miejscem już po pierwszej wizycie. Miejsce piękne o każdej porze roku, od momentu kiedy odwiedziłem ją pierwszy raz, byłem tam 6 raz w przeciągu 3 lat. Byłem tam rodzinnie i większym gronie, byłem solo, robiłem jajecznicę z córką, leżakowałem na trawie, zapadałem po kolana w śniegu, wisiałem w hamaku … Więc jest wiele dobrych wspomnień z tym miejscem.
Ja na hali byłem raz i to od razu zimą, bezszlakowo wraz z Sokołem. To była jedna z moich trzech wycieczek z Sokołem, ciekawe czy będzie jeszcze okazja wyjść razem (smuteczek).
A byłem zaskoczony urodą tego miejsca, zupełnie inną od "cywilizowanego" Beskidu Śląskiego.
Czy oprócz tego "przeorania" są na Hali jakieś inne straty, stał jakiś ciężki sprzęt? Pytam, bo chyba trzeba się wybrać tam po raz drugi.
Adrian pisze:Pogoda według prognoz miała być odwrotna, do południa piękne słońce, a popołudniu miało być już kiepsko, a było zupełnie odwrotnie
Wiosna ma to do siebie, że prognoza jest mało przewidywalna. Pojechaliśmy na majówkę na Słowację, nabrałem softshelli, bluz, kurtek przeciwdeszczowych, a całe cztery dni przełaziłem w krótkich spodniach. Dobrze, że się prognoza przekręciła we właściwą stronę
Adrian pisze:Dobromił pisze:Na tym Forum to sami Odkrywcy, Inspiratorzy i Pozaszlakowcy ...
Zapomniałeś dodać że znawcy i fachowcy
Tylko pełnoklatkowców mało