Różne takie (górskie) historie
Bardzo fajny wschód!
Dobrze że masz rezerwowych turystów, do których zadzwonisz na spontanie i jedziecie
Wstawanie w środku nocy rezerwuję praktycznie w 100% Tatrom, jadąc tam zawsze pobudka w środku nocy
Pamiętam naszą (Sokół, Seba i ja) wycieczkę z przed 2 lat chyba?
Też w zimie i też byłem pierwszy raz na szczycie Rysianki.
Dobrze że masz rezerwowych turystów, do których zadzwonisz na spontanie i jedziecie
Wstawanie w środku nocy rezerwuję praktycznie w 100% Tatrom, jadąc tam zawsze pobudka w środku nocy
Pamiętam naszą (Sokół, Seba i ja) wycieczkę z przed 2 lat chyba?
Też w zimie i też byłem pierwszy raz na szczycie Rysianki.
Adrian pisze:Pamiętam naszą (Sokół, Seba i ja) wycieczkę z przed 2 lat chyba?
Też w zimie i też byłem pierwszy raz na szczycie Rysianki.
To było 8 stycznia tego roku.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Adrian pisze:Bardzo fajny wschód!
Dobrze że masz rezerwowych turystów, do których zadzwonisz na spontanie i jedziecie
Wstawanie w środku nocy rezerwuję praktycznie w 100% Tatrom, jadąc tam zawsze pobudka w środku nocy
To nie tak, że zadzwonię i jedziemy. Wręcz przeciwnie, często nie możemy się zgadać. Więc tak dobrze nie jest. Ale tym razem się udało.
Na tę zimę też planujemy jakiś wschód.
buba pisze:Fajne zdjecia zabaw w śniegu i wasze wesołe pyszczki! Mimo zarwania nocy widac radosc z wycieczki!
W tym towarzystwie to różne śmieszne zdjęcia robimy.
buba pisze:Pobudka po pierwszej w nocy. Pora zabójcza, ale skoro wymyśliło się wchód słońca w górach, trzeba wstać.
O matko... Nie mysleliście gdzies zanocowac w gorach zeby miec blizej do miejsca podziwiania i mozna bylo dluzej spac?
Mamy dość blisko w góry. A tak, to trzeba by coś rezerwować, zbierać się wieczorem poprzedniego dnia... Wiadomo, że wczesne wstawanie nie jest przyjemne, ale to i tak w tym wypadku lepsza opcja.
Piotrek pisze:Zimą wschody są dużo wygodniejsze, bo są ... później wiec to wstawanie nie jest takie wczesne.
Choć z drugiej strony jak piździ i jest ciemno, to jednak trudniej się zebrać
No tak, ale rzeczywiście są później i jest większe prawdopodobieństwo, że na nie wstanę. Choć zimna nie lubię.
laynn pisze:Nie taki zły wchód. Owszem, może brakło samego słońca wychodzącego zza horyzontu (tak zrozumiałem), ale coś się na niebie dzieje.
Ta Hala Stefanka, to za Trzema Kopcami w stronę Mizowej?
I tak potem stwierdziłam - nie taki zły. Ale wiesz, jak jest, gdy się człowiek nastawia na coś spektakularnego.
Tak, Hala Stefanka jest za Trzema Kopcami, tak z pięć minut. A potem trzeba odbić w lewo. Tamtędy można też chyba zejść do doliny, bo ludzie zjeżdżali na nartach, kiedyś też czytałam o tym wariancie u kogoś. Może kiedyś latem wypróbuję.
Dwa wypady na Ochodzitą. Dwie pory dnia i dwie pory roku.
Relacja: http://www.kuzniapodrozy.pl/ochodzita-n ... od-slonca/
Relacja: http://www.kuzniapodrozy.pl/ochodzita-n ... od-slonca/
Adrian pisze:Wiolcia pisze:Adrian pisze:Zmieniłaś coś w ustawieniach aparatu ?
Nie, a dlaczego pytasz?
Mój komputer przekłamuje kolory, teraz na telefonie już widzę, że wszystko jest ok
Ja na komputerze też mam blade, a na komórce z żywszymi barwami i czasem można się na tym przejechać.
Takie ładne krokusy i nikt więcej nie puści paru achów i ochów? Buuuu!!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości