Się dzieje
Widzisz, mi zrobili test (ciążowy) na miejscu, w przychodni. Wyszły dwie kreski.
Zdjęcie wyżej, ale dopiero po dłuższej chwili je zrobiłem
Niemniej dziś kupowaliśmy bilety do kina na weekend. I są różne opcje kupna takiego biletu. Bilet kinowy, bilet kinowy certyfikat covid oraz jeszcze dla dzieci inny. No...cyrk.
I pobrałem paszport covidowy.
Hmm, rok temu oglądałem coś podobnego z Chin...
laynn pisze:Widzisz, mi zrobili test (ciążowy) na miejscu, w przychodni. Wyszły dwie kreski.
I na podstawie tylko tego testu odbywałeś kwarantannę?
Nie chcę nić mówić, ale taki test to ja już przechodziłem około 30 razy. I z tego co mi wiadomo to on nie jest podstawą do odbycia kwarantanny. Tzn. ani w Niemczech ani w Polsce przynajmniej w moim przypadku i znajomych nie był.
Ja tym testem jestem testowany co tydzień w pracy, czasem nawet dwa razy w tygodniu, bo mam takiego kierownika, który ma fioła na tym punkcie i robi nam testy co chwilę. Nakupił tego sporo i powiedział, że ma zapas do końca 2022 tych testów. Tylko w Niemczech też najpierw mi zrobili taki test ciążowy , ale on nie był żadną podstawą, potem musiało być to potwierdzone testem PCR. To samo jest teraz u mnie w firmie, jak komuś wychodzi ten test pozytywny, to kierownik wysyła go na test PCR, żeby mieć potwierdzenie czy ktoś rzeczywiście jest chory. I właśnie tej osobie która teraz ma COVID, już wcześniej ten test w firmie 3 razy wyszedł pozytywny, ale za każdym razem na potwierdzeniu drugim testem PCR był negatyw. Dopiero za 4 razem wyszły oba pozytywnie.
Więc teraz mnie bardzo zdziwiłeś i się zastanawiam czy po takim teście na pewno będziesz miał status ozdrowieńca, no ale może jak to robili w przychodni, to wtedy jest to akceptowalne, bo w sumie w firmie to robi jakaś prywatna firma. Mimo wszystko trochę dziwne to dla mnie.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 3 razy.
Dla mnie też to było dziwne.
W sumie, gdyby nie podobne objawy później, to bym może i wątpił.
Po teście lekarz napisał do sanepidu, po ok 2-3 godzinach zadzwonił do mnie sanepid (buba strzeż się, bo powiedziałem, że piłaś z gwinta po mnie wino - tak podpierdoliłem Cię ). Policja parę razy zadzwoniła, dwa razy nawet z pytaniem czy wszystko ok, dostałem smsa z MOPSu, chyba nawet ktoś zadzwonił.
Generalnie, już poważniej pisząc, to w porównaniu do mojej żony przeszedłem to delikatniej.
Jednak, krzyż mnie masakrycznie boli, w pracy to odczuwam mocno, pierwsze dni, byłem słabszy, dziś było jednak już lepiej. No i na płucach już lekki ślad mam (no znaczy, przy oddychaniu, nie czuję takiego ucisku, jak pod koniec tygodnia).
W sumie, gdyby nie podobne objawy później, to bym może i wątpił.
Po teście lekarz napisał do sanepidu, po ok 2-3 godzinach zadzwonił do mnie sanepid (buba strzeż się, bo powiedziałem, że piłaś z gwinta po mnie wino - tak podpierdoliłem Cię ). Policja parę razy zadzwoniła, dwa razy nawet z pytaniem czy wszystko ok, dostałem smsa z MOPSu, chyba nawet ktoś zadzwonił.
Generalnie, już poważniej pisząc, to w porównaniu do mojej żony przeszedłem to delikatniej.
Jednak, krzyż mnie masakrycznie boli, w pracy to odczuwam mocno, pierwsze dni, byłem słabszy, dziś było jednak już lepiej. No i na płucach już lekki ślad mam (no znaczy, przy oddychaniu, nie czuję takiego ucisku, jak pod koniec tygodnia).
No czyli jednak to co napisałem o standaryzacji tych testów to prawda i to bardziej niż się spodziewałem. Ale też potwierdza to, jak to jest robione na odp...
Teraz na szybko znalazłem, że faktycznie minister zdrowia coś takiego powiedział, kiedyś tam...
Ale w Niemczech jestem pewien na 100%, że ten test podstawą choroby i kwarantanny nie jest, trzeba zrobić tez PCR na pewno, żeby odbyć kwarantannę. Więc jak widać w różnych krajach różnie się liczy liczbę chorych, ze zgonami pewnie jest podobnie...
Tak swoją drogą to jeszcze niezłą kasę trzepią te firmy testowe...
Przecież ten test każdy może sam sobie zrobić i niepotrzebny do tego jest żaden specjalista. Do testu jest dołączona instrukcja obsługi, grzebiesz sobie sam 2-3 sekundy w nosie. Co najważniejsze z wyczuciem, a nie jak czasem specjalista, który chce Ci przez nos oko wydłubać. A na instrukcji wyraźnie pisze, że wystarczy włożyć patyczek 2 cm wgłąb nosa, a nie 8 czy 10. Zanurzasz patyczek w płynie na jakiś tam czas po czym wlewasz płyn na kasetkę i tyle. Nie wiem ile ten test kosztuje w Biedronce, Lidlu czy aptece, chociaż w Polsce chyba dosyć drogo, bo rzuciłem okiem w neta i niby 50 zł sztuka. Ja w Niemczech te testy w Lidlu kupowałem za 89 centów/szt. A 5 testów była za niecałe 4 euro. Czyli jeden test około 4 zł. W Polsce chyba sporo drożej, ale jak tam za 4 zł był test, to w hurcie musi on kosztować dosłownie grosze.
Teraz na szybko znalazłem, że faktycznie minister zdrowia coś takiego powiedział, kiedyś tam...
Pod koniec października Minister Zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że testy antygenowe są taką samą podstawą do stwierdzenia zakażenia koronawirusem jak wymaz z dróg oddechowych RT-PCR, co umożliwia szybsze testowanie osób z objawami.
Ale w Niemczech jestem pewien na 100%, że ten test podstawą choroby i kwarantanny nie jest, trzeba zrobić tez PCR na pewno, żeby odbyć kwarantannę. Więc jak widać w różnych krajach różnie się liczy liczbę chorych, ze zgonami pewnie jest podobnie...
Tak swoją drogą to jeszcze niezłą kasę trzepią te firmy testowe...
Test antygenowy COVID - cena
Cena testu antygenowego na platformie uPacjenta to 129 zł. Można go zamówić tak jak inne usługi na naszej stronie, a w wybranym terminie przyjedzie do Ciebie specjalista, by pobrać materiał do testu.
Koszt pobrania wymazu i poddanie próbki badaniom w Medicover rozpoczyna się od 150 złotych (lub 142,50 zł ze zniżką MediClub), w zależności od miejsca, w którym wykonywane jest badanie. Wynik testu antygenowego dostępny jest także w języku angielskim.
Przecież ten test każdy może sam sobie zrobić i niepotrzebny do tego jest żaden specjalista. Do testu jest dołączona instrukcja obsługi, grzebiesz sobie sam 2-3 sekundy w nosie. Co najważniejsze z wyczuciem, a nie jak czasem specjalista, który chce Ci przez nos oko wydłubać. A na instrukcji wyraźnie pisze, że wystarczy włożyć patyczek 2 cm wgłąb nosa, a nie 8 czy 10. Zanurzasz patyczek w płynie na jakiś tam czas po czym wlewasz płyn na kasetkę i tyle. Nie wiem ile ten test kosztuje w Biedronce, Lidlu czy aptece, chociaż w Polsce chyba dosyć drogo, bo rzuciłem okiem w neta i niby 50 zł sztuka. Ja w Niemczech te testy w Lidlu kupowałem za 89 centów/szt. A 5 testów była za niecałe 4 euro. Czyli jeden test około 4 zł. W Polsce chyba sporo drożej, ale jak tam za 4 zł był test, to w hurcie musi on kosztować dosłownie grosze.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 3 razy.
A o tym czytaliście?
"Proponujemy amantadynę jako nowy, tani, łatwo dostępny i skuteczny sposób leczenia COVID-19" - stwierdził międzynarodowy zespół naukowców w artykule opublikowanym na łamach "Communications biology". Praca, która ukazała się w tym prestiżowym czasopiśmie naukowym, przedstawia m.in. badania molekularne na temat wpływu amantadyny na cząsteczkę koronawirusa SARS-CoV-2".
Tak na marginesie, rok temu jeden mój znajomy leczył się tym środkiem. Wygląda na to, że lekarstwo na covid było cały czas.
"Proponujemy amantadynę jako nowy, tani, łatwo dostępny i skuteczny sposób leczenia COVID-19" - stwierdził międzynarodowy zespół naukowców w artykule opublikowanym na łamach "Communications biology". Praca, która ukazała się w tym prestiżowym czasopiśmie naukowym, przedstawia m.in. badania molekularne na temat wpływu amantadyny na cząsteczkę koronawirusa SARS-CoV-2".
Tak na marginesie, rok temu jeden mój znajomy leczył się tym środkiem. Wygląda na to, że lekarstwo na covid było cały czas.
Jestem na kwarantannie bo mój Mąż jest pozytywny.
Nic mi nie jest, jestem zdrowa, nie mam nawet kataru.
W zeszłym tygodniu wydębiłam skierowanie na test od rodzinnego.
Dzisiaj odebrałam wynik, NEGATYWNY.
Musiałam zadzwonić na infolinie sanepidu. Po 3 godzinach ( tak dobrze czytacie) połączyłam się z konsultantem, który widzi mój wynik i nagle mnie informuje, że będzie się ze mną kontaktował cieszyński sanepid. Nie będę opisywać mojego wkurwienia, po jasną cholerę ślęczy człowiek na telefonie skoro wystarczyło podać telefon do kontaktu danego powiatu.
Moja wściekłość narasta, po 20 minutach dzwoni nieznany mi numer.
Ku mojemu zdziwieniu sanepid Cieszyn i tu wpadam już w szał. Pani mnie informuje, że nie może znieść kwarantanny bo o jeden dzień za wcześnie zrobiłam test ( tak zalecił rodzinny). Jestem bardzo nieprzyjemna, mam wrażenie, że mi się to śni. Musiałam wysłać e-mali do ważnego pana, który w poniedziałek pochyli się nad moim wnioskiem i może skróci moją mękę, kwarantannę.
Jak długo żyję, to jeszcze nigdy nie byłam przetrzymywana w domu z powodu dobrego zdrowia. Jestem wściekła, zła i wkurwiona.
Nic mi nie jest, jestem zdrowa, nie mam nawet kataru.
W zeszłym tygodniu wydębiłam skierowanie na test od rodzinnego.
Dzisiaj odebrałam wynik, NEGATYWNY.
Musiałam zadzwonić na infolinie sanepidu. Po 3 godzinach ( tak dobrze czytacie) połączyłam się z konsultantem, który widzi mój wynik i nagle mnie informuje, że będzie się ze mną kontaktował cieszyński sanepid. Nie będę opisywać mojego wkurwienia, po jasną cholerę ślęczy człowiek na telefonie skoro wystarczyło podać telefon do kontaktu danego powiatu.
Moja wściekłość narasta, po 20 minutach dzwoni nieznany mi numer.
Ku mojemu zdziwieniu sanepid Cieszyn i tu wpadam już w szał. Pani mnie informuje, że nie może znieść kwarantanny bo o jeden dzień za wcześnie zrobiłam test ( tak zalecił rodzinny). Jestem bardzo nieprzyjemna, mam wrażenie, że mi się to śni. Musiałam wysłać e-mali do ważnego pana, który w poniedziałek pochyli się nad moim wnioskiem i może skróci moją mękę, kwarantannę.
Jak długo żyję, to jeszcze nigdy nie byłam przetrzymywana w domu z powodu dobrego zdrowia. Jestem wściekła, zła i wkurwiona.
Izabela pisze:Musiałam zadzwonić na infolinie sanepidu. Po 3 godzinach ( tak dobrze czytacie)
Też jestem w szoku. Tak szybko??
Siostrzenica w ub. roku dzwoniła przez 3 dni. W kółko.
We wrześniu b.r. koleżanka 11 godzin.
Skoro Ty po 3 - widać, idzie ku lepszemu. Hehe.
Zawsze trzeba iść. Jak się nie ma gdzie - tym bardziej.
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Ja bym trzy dni nie dzwoniła, ja bym pojechała do sanepidu !
Uważam, że to jest skandal !
Nie wspomnę o inwigilacji przez aplikację kwarantanna, telefony, zadania do wykonania, telefony dzielnicowego i odwiedzinami pod oknami policji.
Proponuję żeby w ten sposób monitorowali przestępców, wtedy my podatnicy nie będziemy musieli łożyć na ich utrzymanie w więzieniach.
Mam nadzieję, że w poniedziałek zakończy się moja męka.
Uważam, że to jest skandal !
Nie wspomnę o inwigilacji przez aplikację kwarantanna, telefony, zadania do wykonania, telefony dzielnicowego i odwiedzinami pod oknami policji.
Proponuję żeby w ten sposób monitorowali przestępców, wtedy my podatnicy nie będziemy musieli łożyć na ich utrzymanie w więzieniach.
Mam nadzieję, że w poniedziałek zakończy się moja męka.
Ostatnio zmieniony 2021-12-04, 22:56 przez Izabela, łącznie zmieniany 1 raz.
sprocket73 pisze:Jesteś piękna!Izabela pisze:Jestem wściekła, zła i wkurwiona.
"Wściekła, zła i wkurwiona"
Dobry tytuł na western.
P.s. Żyjemy w kraju Dobrej Zmiany. Musi być kwitnąco.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Dobromił pisze:sprocket73 pisze:Jesteś piękna!Izabela pisze:Jestem wściekła, zła i wkurwiona.
"Wściekła, zła i wkurwiona"
Dobry tytuł na western.
P.s. Żyjemy w kraju Dobrej Zmiany. Musi być kwitnąco.
To ja wjeżdżam na miasto jak John Wayne i mało tego nie boję się i śmierci zaglądam głęboko w oczy
Jesteś piękna!
Nie widziałeś tego
Ostatnio zmieniony 2021-12-04, 23:22 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości