Przez sporą odległość z lubelskiego i brak czasu między wypasaniem krów moje obycie z górami jest dość małe. Niemniej jednak postanowiliśmy wdrapać się nieco wyżej. Pełni obaw, nieufni swojej kondycji na szczycie udało się zrobić parę selfie do wrzucenia na naszaklasa.pl. Okazało się, że nasze obawy są przesadzone względem rzeczywistej trudności podejść. Mam nadzieję, że ten tekst zaniecha wewnętrzne rozbicie i wahanie w osobach zaczynających przygodę z górami. Wszystko wygląda na znacznie bardziej wymagające niż okazuje się w rzeczywistości dla wędrowca niesionego pięknymi widokami. Nie rozpisując się bardziej zachęcam do obejrzenia filmiku.
https://youtu.be/IysvdjNSRZs
i zwróćcie uwagę, że nie ma tam żadnych softsheli i polarów za 2,5 tys złote, a wycieczki udane 
(to nie do twórcy filmu).
