Gdy wiatr zły nie wpuścił nas na Starorobociański vel Klin, Taternuk Łukasz wpadł na pomysł żebyśmy się gwałtownie oddalili z terenu Tatr i udali za pomocą czterech kół w inne góry. Na szczyt, który od dawna nam chodził po łbie ale był trochę dziwny do realizacji. A to dlatego, że cała wycieczka na niego i z powrotem ( z uroczystym odpoczynkiem ) to z ... trzy godziny. Trzeba by było go z czymś innym połączyć. I 30 października 2021 roku wreszcie nam się to udało.
Z parkingu przed Siwą Polaną udajemy się automobilem do Witowa. Tam parkujemy tuż za mostkiem, na którym zaczyna się / kończy się niebieski szlak na Magurę Witowską. Panie i Panowie - wkraczamy w Orawicko - Witowskie Wierchy ( jeśli ktoś powie, że w wchodzimy w Pogórze Skoruszyńskie albo w Pogórze Spisko - Gubałowskie to się , chyba, nie pomyli ).
Szlak na początek idzie ... chodnikiem. A potem wkracza w tereny ciężko doświadczone działalnością Wspólnoty.
Tak wygląda szlak górski.
Ciężki los drzew.
Te się dobrze trzymają !
Ha ! Takie widoki są po lewej stronie. Osiedle Mieszkaniowe "Pod Bielskimi".
Przechodzimy obok bardzo wysoko położonych domostw. To ponoć Urchoci Wierch.
A potem wkraczamy w tereny mocno doświadczone kołami, gąsienicami i innymi ustrojstwami.
Drzewo wysokie. Drzewo niższe. Drzewo jeszcze niższe. Murań i reszta.
Obrali go z kory.
Wiatr nie dawał o sobie zapomnieć.
Tatry w wersji zamaskowanej.
Niewyraźne Granaty i Wierch pod Fajki. Tak wiało. Widać też część Orlej w stronę Krzyżnego.
Młodnik walczy z siepaczami ze Wspólnoty. W tle Babia i okolice Policy.
Chwila ciszy.
Jakby nie Giewont to pewnie byśmy widzieli Kasprowy i Kościelce.
Trzy na jednym : Bielskie, Wysokie i Zachodnie.
Ładne trawy. W tle np Trzy Kopy, Banówka i Pachoł.
To jest szlak turystyczny.
Wiało.
Na granicy.
Ktoś
na tym Forum pisał kiedyś o spa w terenie 
Dało się to lasem ominąć.
Kilka godzin wcześniej byliśmy na jednym z tych szczytów.
Giewonty ze Świnicą - ciekawe połączenie.
Kominiarski robi za szczyt dominujący.
Tak w skrócie - od Wołowca do Pachoła.
Czyż nie piękne trawy ?
Znana w pewnych kręgach polanka
Z niej idzie się na ... Tak, na to ( polecam jedną z powieści małżeństwa Kuźmińskich ) .
Podoba mi się ten widok.
Podobno jeszcze niedawno było ich tu więcej.
Wiatr był w formie zwyżkowej.
Po 77 minutach od wejścia na szlak weszliśmy na szczyt. Magura Witowska, 1232 m, zdobyta ! Bez strat.
Z tego co czytałem wcześniej w internetach to z wierzchołka Magury ponoć nie miało być widoków. Zmieniło się coś ostatnimi czasy czy też internety się myliły ?
Bobrowiec dzieli Tatry.
Czy te typki pod Czerwonymi to Kopki Kościeliskie ?
Tak wiało, że i ja startowałem.
Biedne drzewa ... W tle majaczą jakieś góry. Choczańskie ? Fatry ?
Dbają tutaj o turystów. Na szczycie spotkaliśmy ich siedmioro. W drodze na górę żadnego. W dół pięcioro.
Zasiadaliśmy do stołu. Wyciągam napój z plecaka i kładę go na stół. Po chwili ciężko pracujący wiatr przesunął go o kilkadziesiąt centymetrów. Można było wysłać list.
A ku - ku ! Rohacze na prawo od Wołowca. Przed nimi np Rakoń.
Osobita na skraju Tatr.
Auuuu ... Widać szlak na grani od Przełęczy pod Osobitą do Grzesia. Polecam.
W tym momencie wiało w lewo.
Czerwone wyglądają majestatycznie.
Bielskie dla urozmaicenia.
Przyszedł czas na zlecenie ze szczytu.
Wiało.
Lekki chaos
Ich Szerokość - Tatry !
A tutaj jedna z kilku odnóg do dolin.
I znowu weszliśmy w las.
Sielanka.
Przyczepił się do mnie.
Ciężko pracują w tej wspólnocie.
Dla przypomnienia - wiało.
O godzinie 15.38 wkraczamy na mostek. Koniec wycieczki.
Od dawna chcieliśmy tam iść i bardzo się cieszę z tej sobotniej wycieczki. Drugiej w ten dzień
Jakby dzień był dłuższy to pewnie podjechalibyśmy do Żywca i padłby Grojec
Polecam Wszystkim to miejsce. Z Forum kojarzę, że Basia, Darek, Marek i Tępy tam bywali. Inni niech się ruszą ! Nie ograniczajcie się do Fatrów, Bieszczadów, Tatrów, Pienin, Beskidów ! Że o Tule nie wspomnę.
Na koniec wycieczki zaparkowaliśmy pod kościołem św. Jacka w Chochołowie. Wygląda on jakby z gotyku wyjęty
Ale tylko wygląda - budowę zakończono w 1873 r.
A czemu tam parkujemy ? Na przeciwko jest bardzo fajny sklep.
Pozdrawiam.
