Urlop na Żądanie, czyli w krainie hal i mgieł ...

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9904
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Urlop na Żądanie, czyli w krainie hal i mgieł ...

Postautor: Adrian » 2021-10-10, 13:35

Cześć i czołem

Pogoda i urlop na żądanie, jak yin i yang …
U mnie w pracy urlop na żądanie jest przestępstwem, chyba że jest się pijakiem ! Na szczęście ja nie jestem, za to jestem chory na góry ;)
Więc popełniłem przestępstwo i wziąłem Go …

Trasa: https://en.mapy.cz/s/dakegavane

Piątek rano, odwożę żonę do pracy i ruszam do Złatnej.
Auto zostawiam przy mostku, zaraz przy szlaku i ruszam prosto na szlak, wydawało mi się że nie szedłem jeszcze tym niebieskim, jednak szedłem kiedyś, skleroza ;)
Poranek rześki, taki zmuszający do tego żeby zagęścić ruchy, więc zagęszczałem aż do momentu kiedy słońce i dym wybiły mnie z rytmu.

Obrazek

Obrazek

Jak już wyszedłem na wolną przestrzeń i słoneczko przygrzało, następuje nieuniknione, czyli rozbieranie się z nadmiernej ilości ubrań. Przepakowanie i ruszam dalej w jesienne barwy, głowa lata w lewo i prawo, a pod nogami wróg się czai ! Żmija, Czarna żmija.
Do tej pory pełzaki które spotykałem na swojej drodze, to były małe glisty, ale ta czarna bestia była inna, wielka i agresywna ! Stoczyłem z nią niesamowitą walkę, którą oczywiście wygrałem i kiedy wróg uciekał cały we łzach zrobiłem mu zdjęcie ;) A tak poważnie to była naprawdę duża żmija, pierwszy raz taką widziałem.
Widoki jesienne im wyżej tym lepsze i nie przeszkadza że leśnicy skatowali, rozje**li i zalali błotem szlak na długim odcinku, nie przeszkadza bo widoki łagodzą nerwy ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wychodzę na przestrzeń, czyli jestem już blisko schroniska, będzie można w końcu coś zjeść i odpocząć. Blisko czasem znaczy tak daleko, kiedy po drodze jest tyle fajnego, to krótki odcinek może się strasznie wydłużyć, gdyby nie fakt że byłem głodny, to poleżałbym sobie na Hali lipowskiej, może innym razem …
Ostatnia prosta, słychać głośną muzykę, trochę nie w stylu Lipowskiej, ale kiedy podchodzę bliżej wszystko jest już jasne. Trwa remont schroniska i robotnicy słuchają radia, stąd ta głośna muzyka :)
Zamawiam Kwaśnicę i cieszyńskie piwo 0.0 % o nazwie UFO, smak mango ;) Chwilę rozmawiam z panią właścicielką, która nie jest zachwycona remontem, a na pewno nie w takiej formie jaką zamierza zrobić PTTK.
Zjadam pyszną zupę, wypijam lekko kwaskowe piwo i ruszam dalej :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ledwo doszedłem do skraju Hali i jeb! Nadejszła mgła, a przecież przyszedłem specjalnie dla tych hal, a one kolejny raz chcą się przede mną schować !? I w pierwszym momencie byłem lekko zły i zawiedziony, że nie tak miało być :( ale trzeba brać co się akurat ma, to szedłem i brałem, a że apatyt rośnie w miarę jedzenia to żarłem bez opamiętania, aż w końcu doszedłem do tego leśnego przesmyku … Zamurowało mnie :o-o
Moje szczęście że akurat przechodziła tamtędy ta para, wykorzystałem ich, za ich zgodą oczywiście ;) kawałek dalej było jeszcze lepiej :D I stałem tam jak głupi i gapiłem się konsek mgły i słońca :lol wszyscy sobie poszli, a ja dalej stałem …

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Kiedy przeszedłem przez przesmyk pełen mgły i słońca, wszystko prysnęło jak w bajkach i świat wrócił do naturalnych barw, pełnych słońca i kolorów.
Wchodzę na Halę Redykalną, słońce grzeje mocno, za plecami mgła próbuje ciągle pokazać pazury, ale nie daje rady ;)
Tutaj jest pora na mały leżing.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ruszam dalej, mijam grupkę na koniach z telefonami w rękach, też podziwiają widoki tylko z innej perspektywy ;) Ja też podziwiam, ale musze iść dalej.
Kolejny raz przekonuję się że można mieszkać w pięknych miejscach, wyobraźcie sobie poranki i wieczory na werandzie takiego domku … byłoby cudnie :)
Przechodzę krętą drużką między zabudowaniami, kolejny raz staczam walkę, tym razem z psami, jedne szczekają i nic poza tym, ale były też bardziej bojowe i atakujące !
Spotkałem też "Malucha" polnego, który czaił się na mnie wśród traw, tak jak jego strażnik, malutki i szczekający ;)
To był dzień pełen pięknych jesiennych widoków, zwrotów akcji i walki z dzikimi zwierzętami, to wszystko możecie przeżyć osobiście, wystarczy wziąć urlop na żądanie !

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I taka to była wycieczka.
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2021-10-10, 17:50

Piękne jesienne kolory. Widzę, że szlak niebieski na Lipowską ,,nieco" się zmienił - więcej miejsc widokowych, niż kilkanaście lat temu. Ta relacja będzie inspiracją do ponownego przejścia tego szlaku ale raczej w połączeniu z Krawców Wierchem.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9904
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-10-10, 18:04

Tępy dyszel pisze:Piękne jesienne kolory. Widzę, że szlak niebieski na Lipowską ,,nieco" się zmienił - więcej miejsc widokowych, niż kilkanaście lat temu. Ta relacja będzie inspiracją do ponownego przejścia tego szlaku ale raczej w połączeniu z Krawców Wierchem.


Widoków więcej zdecydowanie, lesnicy rżną na poważnie.

Cieszę się że Cię zainspirowałem, do boju !
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2021-10-10, 18:22

Ależ te mgły robią klimat :---/

Chwilę rozmawiam z panią właścicielką, która nie jest zachwycona remontem, a na pewno nie w takiej formie jaką zamierza zrobić PTTK

A o co konkretnie chodzi, co PTTK zamierza zrobić w ramach remontu?
laynn

Postautor: laynn » 2021-10-10, 18:34

Panie, kupa pięknych zdjęć. Te z mgłami...sztos. Brawo.
Widoków też trochę miałeś.
A jak szlak? Ten że Złatnej?
Mirek

Postautor: Mirek » 2021-10-10, 18:56

Jak widać na załączonych fotach mgła panowała w górach, ma to swój urok. :DD
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8474
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2021-10-10, 19:06

Lipowska ceny ma hotelowe, to teraz po oblepieniu tym styropianem również wygląd będzie miała hotelowy. A to było takie fajne schronisko kiedyś. I ładne.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9904
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-10-10, 19:15

laynn pisze:Panie, kupa pięknych zdjęć. Te z mgłami...sztos. Brawo.
Widoków też trochę miałeś.
A jak szlak? Ten że Złatnej?


Dzięki.
Szlak bardzo fajny, w ogóle nie czuć że się gdzieś wspina :)
Ale jest masakrycznie rozwalony przez leśników, momentami tonie się w błocie i ciężko przejść.
Kiedyś nim już szedłem z Izą, ale pogoda była marna I widoków nie było, więc zapomniałem o nim ;)


Lipowska ceny ma hotelowe, to teraz po oblepieniu tym styropianem również wygląd będzie miała hotelowy. A to było takie fajne schronisko kiedyś. I ładne


Ceny faktycznie mogłyby być ciut mniejsze, talerz kwaśnicy 17 zł
Właścicielka chciała żeby obili to balami, ale odmówili, bo niby na Boraczej te bale nie zdały rezultatu.
Jak będzie nie wiem, bo nie by zbyt rozmowna w tym kierunku :lol
Ostatnio zmieniony 2021-10-10, 19:16 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2021-10-10, 19:41

Ja Ci powiem tak, wycieczka jak wycieczka, widoki jak to widoki, ale ten klimat z lesie z tymi turystami to naprawdę .... dla tych zdjęć warto było brać "żądło".
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9904
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-10-10, 19:54

sokół pisze:Ja Ci powiem tak, wycieczka jak wycieczka, widoki jak to widoki, ale ten klimat z lesie z tymi turystami to naprawdę .... dla tych zdjęć warto było brać "żądło".


Warto było, to fakt :)
Ale ogólnie wycieczka na duży plus.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8474
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2021-10-10, 20:00

Adrian pisze:Ceny faktycznie mogłyby być ciut mniejsze, talerz kwaśnicy 17 zł

a nocleg 100 złotych. Oczywiście warunki nadal schroniskowe. Rzezanie turystów z kasy trwa w najlepsze, zastanowię się 10 razy zanim znowu wesprę jakieś biedne schronisko datkiem w czasie potencjalnego zamknięcia.

Adrian pisze:Właścicielka chciała żeby obili to balami, ale odmówili

tzn. kto odmówił? Bo robotnicy to chyba nie mają zbyt wiele do gadania :P Może PTTK wpadł na taki styropianowy pomysł? Bale sprawdzają się w wielu miejscach, pewno na Boraczej zrobili fuszerkę.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5934
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2021-10-10, 20:12

Taka mgła to fajna mgła ;)
A co do domku w górach, też tak sobie gdybaliśmy sobie, jak tam byliśmy.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9904
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-10-10, 20:34

Pudelek pisze:
Adrian pisze:Ceny faktycznie mogłyby być ciut mniejsze, talerz kwaśnicy 17 zł

a nocleg 100 złotych. Oczywiście warunki nadal schroniskowe. Rzezanie turystów z kasy trwa w najlepsze, zastanowię się 10 razy zanim znowu wesprę jakieś biedne schronisko datkiem w czasie potencjalnego zamknięcia.

Adrian pisze:Właścicielka chciała żeby obili to balami, ale odmówili

tzn. kto odmówił? Bo robotnicy to chyba nie mają zbyt wiele do gadania :P Może PTTK wpadł na taki styropianowy pomysł? Bale sprawdzają się w wielu miejscach, pewno na Boraczej zrobili fuszerkę.


Pani twierdziła że PTTK odmówiło bali. Ale nie był zbyt rozmowna w tej kwestii, raczej PTTK robiło co chciało i dla tego tak jest.

Taka mgła to fajna mgła ;)
A co do domku w górach, też tak sobie gdybaliśmy sobie, jak tam byliśmy.


Ten domek jest idealny, pod lasem na wzgórzu ...
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14658
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2021-10-11, 08:29

Ave. To chyba najładniejsza trasa w Żywieckim. Chyba też zażądam kiedyś urlopu :)

Zdjęcia z ludźmi w promieniach ... Na kolana.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9904
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-10-11, 08:43

Dobromił pisze:Ave. To chyba najładniejsza trasa w Żywieckim. Chyba też zażądam kiedyś urlopu :)

Zdjęcia z ludźmi w promieniach ... Na kolana.


Po zimowej mgle i braku widoków, postanowiłem w końcu coś zobaczyć i wybrać się na Hale. Kto by się spodziewał że ta mgła co mi widoki zasłaniała odda mi wszystko z naddatkiem :)

Dziękuję za miłe słowa.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 106 gości