Wiosenna wycieczka z dzieciakami. Na maj, na Tuł.
No to Ci córa wyrasta na piechura górskiego! Jest szansa, że na starość będzie Cię ciągać w góry Wycieczka, czytam, przy świetnych nastrojach. I o to chodzi! Ale jestem zdziwiona, że nawet tam drzewa łyse...
Szkoda, że nie zahaczyliście o Tuł, jestem ciekawa, co tam teraz kwitnie. A jeśli chodzi o widoki, to na górę wychodzi się tą drogą, przy której usiedliście na zwalonych drzewach. Poszedłeś z córką na pierwszą polanę - jest kapitalna w początkach czerwca, pełna kwiatów. Dalej aż pod szczyt masz widokowe polany i widoki na Czechy. Szczyt jest w lesie i tonie w czosnku. Można zejść ścieżką przez szczyt, na drugą stronę (ale stromo) i wtedy wyjdziesz na łące za tym słynnym gospodarstwem. Wtedy masz widoki w drugą stronę, na Zadni Gaj.
Choć Sebastianowi pewnie chodziło o widoki z Górki, czyli szczytu niedaleko żółtego szlaku.
Szkoda, że nie zahaczyliście o Tuł, jestem ciekawa, co tam teraz kwitnie. A jeśli chodzi o widoki, to na górę wychodzi się tą drogą, przy której usiedliście na zwalonych drzewach. Poszedłeś z córką na pierwszą polanę - jest kapitalna w początkach czerwca, pełna kwiatów. Dalej aż pod szczyt masz widokowe polany i widoki na Czechy. Szczyt jest w lesie i tonie w czosnku. Można zejść ścieżką przez szczyt, na drugą stronę (ale stromo) i wtedy wyjdziesz na łące za tym słynnym gospodarstwem. Wtedy masz widoki w drugą stronę, na Zadni Gaj.
Choć Sebastianowi pewnie chodziło o widoki z Górki, czyli szczytu niedaleko żółtego szlaku.
tak trzeba iść:
i potem widać to:
Beskid Śląski-Morawski: Velky Polom, Kozubova, Ostry, Javorovy
i to:
górna Cisownica i Mała Czantoria
i potem widać to:
Beskid Śląski-Morawski: Velky Polom, Kozubova, Ostry, Javorovy
i to:
górna Cisownica i Mała Czantoria
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Wiolcia pisze:No to Ci córa wyrasta na piechura górskiego!
I ja się cieszę z tego niesamowicie. Teraz ją namawiam na Tatry...
Adrian pisze:chyba na południe
Jak napisałeś, że trzeba iść od starego schroniska, to zrozumiałem, że od północy trzeba podchodzić. Zresztą na mapie tam jest jakaś ścieżka. A tak, to wiem, że trzeba od tego miejsca, w którym myśmy piknikowali.
Sebastian pisze:i potem widać to:
Szczególnie ta druga panorama cieszy oczy.
Zapomniałem wspomnieć jeszcze, że na kocu przy pikniku został zabity kleszcz. Ciekawe gdzie, go kto go przyciągnął.
panna_aga pisze:A sam szczyt jest zalesiony i zaczosnkowany wczesną wiosną,
Ej jaki fajny szczyt!
A sam czosnek spotkaliśmy obok tych drzew-pomników:
Ostatnio zmieniony 2021-05-10, 22:01 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn pisze:Teraz ją namawiam na Tatry...
Słusznie. Masz tam do wyboru kilkanaście bezproblemowych dla dziecka tras. Wszystkie z nich przeszedłem z dziewczynką ( była wtedy w wieku od 6 do 9 lat ).
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Tak po ciuchu miałem nadzieję, że w maju może się pojedzie. No ale żona urlopu nie dostanie, ja zaś jestem niejako wysyłany.
No ale od przyszłego roku to będzie już uczennica, więc pozostają dni wolne, co zaś = tłumom jakby nie było w okolicach Tatrów. No a z nią jechać na jeden dzień...nie to nie nada się. Padnie szybko. Spokojnie...góry nie uciekną, nawet covid je nie wygonił
No ale od przyszłego roku to będzie już uczennica, więc pozostają dni wolne, co zaś = tłumom jakby nie było w okolicach Tatrów. No a z nią jechać na jeden dzień...nie to nie nada się. Padnie szybko. Spokojnie...góry nie uciekną, nawet covid je nie wygonił
Laynn super film..i ta zieleń taka soczysta. już drugi rok z rzędu spędziłam Wielkanoc na spacerach w okolicach Tułu i choć nie mam dzieci, to bardzo lubię wędrowanie w tamtych okolicach. Zawsze to jakiś rozruch przed wyższymi partiami. Polecam trasę z Goleszowa, z okolic zbiornika Ton, przez fajny punkt widokowy na Wyrchgórze i dalej na Tuł.
Nie wiem czy wiesz, ale czosnek niedźwiedzi, którego w tamtych okolicach jest mnóstwo - można zrywać i zajadać. Polecam do jajecznicy
Nie wiem czy wiesz, ale czosnek niedźwiedzi, którego w tamtych okolicach jest mnóstwo - można zrywać i zajadać. Polecam do jajecznicy
panna_aga pisze:Nie wiem czy wiesz, ale czosnek niedźwiedzi, którego w tamtych okolicach jest mnóstwo - można zrywać i zajadać. Polecam do jajecznicy
Pamiętając że:
Zbiór ręczny z licznych populacji, wyłącznie na obszarze województw: ślaskiego, małopolskiego i podkarpackiego. Zostawić nie mniej niż 75% populacji. Nie należy uszkadzać części podziemnych.
laynn pisze:Jeszcze nie raz tam wrócę
Najlepiej z kocykiem i prowiantem. Na polanie, z której Adrian zrobił zdjęcie, jest miejsce na ognisko. To kilka kroków od szczytu.
Piotrek pisze:Pamiętając że:
Cytat:
Zbiór ręczny z licznych populacji, wyłącznie na obszarze województw: ślaskiego, małopolskiego i podkarpackiego. Zostawić nie mniej niż 75% populacji. Nie należy uszkadzać części podziemnych.
Nie inaczej. Populacja czosnku niedźwiedziego ma się w okolicach Tułu świetnie. A wczesną wiosną, kiedy drzewa są łyse i nic nie kwitnie, widać to szczególnie. Czuć także.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości