Wrota Zadniego Mnicha Chałubińskiego.
Wrota Zadniego Mnicha Chałubińskiego.
Dobry wieczór.
Kilka tygodni temu wyraziłem nadzieję, że tatrzański śnieg oddali się co najmniej do listopada. Dwa tygodnie temu poszliśmy do 5 S P co by to sprawdzić. O dziwo - śnieg był. I to nawet w wersji spadającej z nieba.
Ale wtedy był kwiecień - trzeba teren sprawdzić też w maju.
Udaliśmy się wczoraj w rozbudowanym, 9 - osobowym składzie w Tatry Polskie Wysokie. Naszym celem były … no właśnie …
Wyjechaliśmy z Żywca o godzinie 3.50 - dwa auta, siedem osób. Ósma osobniczka została odebrana w Jeleśni i ruszyliśmy ku przygodzie. Od rana pogoda była podejrzana - było pięknie.
Tak pięknie, że aż zatrzymaliśmy auto.
Na Palenicę dotarliśmy przed godziną szóstą - już w pełnym składzie. Powitanie, przepakowanie, pogadanie i przejście na teren Parku. Pogoda dalej była piękna.
Pierwsza grupa, pięć osób, ruszyła z kopyta do przodu. Nasza czwórka poszła spokojniej.
Wybraliśmy drogę przez kamienne skróty.
To widok tuż przed nimi.
Droga do Morskiego jest jaka jest i trzeba ją przejść. Albo przejechać.
Raz za czas coś widać.
Np. takie typki.
Zadni Mnich razy dwa. Ci co sądzą, że ten z lewej ( z wyrytą u dołu literą M ) to, ogólnie pisząc, jest Mnich to się mylą. Wszystkie Mnichy ( i nie tylko ) to Zadnie Mnichy.
Docieramy do Włosienicy. Przed nami grań Zadnich Mnichów Mięguszowickich. A po prawej główny Zadni Mnich ( 2170 m ).
Po prawej Mięguszowicka Przełęcz pod Zadnim Mnichowym Chłopkiem ( 2307 m ) - najwyżej położona turystyczna przełęcz po polskiej stronie Tatr.
Po prawej Zadnie Mnichowe Rysy ( ostatnio miały około 2500 m ).
Ten najwyższy to Zadni Mnich w Wielkim Szczycie Mięguszowickim ( 2439 m ) - drugi pod względem wysokości szczyt w Polsce. Chociaż autorzy Bedekera Tatrzańskiego mają na ten temat inne zdanie. Zapraszam do lektury tej pozycji.
Po chwilowym odpoczynku nad Morskim Okiem Zadniego Mnicha ruszyliśmy w stronę progu Dolinki pod Zadnimi Mnichami.
Przed nami Zadni Mnich ( ten niższy - 2068 m ).
Widać wielki Zadni Mnichowy Żleb.
Mniejszy z Zadnich. Choć są też tacy co twierdzą, że są to ( od lewej ) : Ministrant, Mniszek i Mnich.
Maszerujący Młody i Przyszłościowy Taternuk.
Taternucy rwiący do góry.
Po lewej Niżne Zadnie Mnichowe Rysy ( 2430 m ).
Grań Żabich Zadnich Mnichów.
Oba Zadnie patrzą na świat z góry.
U stóp skał - Czarny Staw pod Rysami ( zmiana nazwy w toku ).
Gdy dotarliśmy do rozstaju szlaków usłyszeliśmy śmigłowiec.
Na progu Dolinki przywitał nas radosny wiatr. Bardzo radosny.
Mino to ruszyliśmy w stronę naszego celu - Wrót Zadniego Mnicha Chałubińskiego ( 2022 m .
Po prawicy mieliśmy Zadnią Przełęcz Szpiglasowego Mnicha ( 2110 m ).
Na Wrota poszliśmy w ośmioro. To druga czwórka.
Tamci już schodzą.
Zwróćcie uwagę na energiczne ruchy tych osób.
Zbliżają się do celu.
Taternuk Tadeusz u Wrót.
To białe za Darią i Jolantą to Staw Zadniego Mnicha Staszica.
Miłe powitanie.
Rusz się bo jak nie to ci … !!!
I One są już blisko celu.
O godzinie 10.45 ( cztery i pół godziny od kupna biletów do TPN ) zameldowaliśmy się na granicy państw.
Zadnie Mnichowe Kopy Liptowskie.
Bardzo ładne granie po słowackiej stronie.
Nasze nogi przeszły tę Dolinkę.
Świat pełen Zadnich Mnichów. Po lewej Szeroki Zadni Mnich Jaworzyński.
Po prawej od zaludnionego Niższego Zadniego Mnicha Zadni Lodowy Mnich ( 2627 m ) - trzeci szczyt Tatr,
Taternuki na Wrotach Zadniego Mnicha Chałubińskiego.
Zbocze przełęczy.
Po sympatycznej uroczystości na przełęczy przyszedł czas na zejście.
Niższy Zadni z boku.
Grupa się zbiera. W ośmioro wyszliśmy, w ośmioro zeszliśmy. Słyszeliście o niedawnym "wyczynie" grupy moralnych skurwysynów na Rysach ?
Do zobaczenia !
Wracamy i podziwiamy okolicę.
Komitet Kolejkowy.
Dostojny masyw.
O tej porze śnieg był lekko zmielony.
Auuuuu … !!!
Niższy Zadni Mnich za nami.
Dotarliśmy pod schronisko, posiedzieliśmy, pogadaliśmy, pojedliśmy.
Im niżej to śniegu mniej.
Około godziny 15 z hakiem ( nie Jakubem ) docieramy na parking.
Pożegnania nadszedł czas …
Wielkie dzięki Barbaro, Dario, Jolanto, Małgorzato, Moniko, Krzysztofie, Łukaszu i Tadeuszu.
Do zobaczenia !
W drodze powrotnej mieliśmy tak piękne widoki jak Marek wczoraj.
Rzut oka na Zadnie Mnichowe Tatry z Zębu.
Życzę miłego dnia i dziękuję za uwagę.
P.s. Jak łatwo się domyślić doszło wczoraj do pewnej kompromitacji topograficznej. Autor tej "perełki" ma od wczoraj nowy pseudonim.
Kilka tygodni temu wyraziłem nadzieję, że tatrzański śnieg oddali się co najmniej do listopada. Dwa tygodnie temu poszliśmy do 5 S P co by to sprawdzić. O dziwo - śnieg był. I to nawet w wersji spadającej z nieba.
Ale wtedy był kwiecień - trzeba teren sprawdzić też w maju.
Udaliśmy się wczoraj w rozbudowanym, 9 - osobowym składzie w Tatry Polskie Wysokie. Naszym celem były … no właśnie …
Wyjechaliśmy z Żywca o godzinie 3.50 - dwa auta, siedem osób. Ósma osobniczka została odebrana w Jeleśni i ruszyliśmy ku przygodzie. Od rana pogoda była podejrzana - było pięknie.
Tak pięknie, że aż zatrzymaliśmy auto.
Na Palenicę dotarliśmy przed godziną szóstą - już w pełnym składzie. Powitanie, przepakowanie, pogadanie i przejście na teren Parku. Pogoda dalej była piękna.
Pierwsza grupa, pięć osób, ruszyła z kopyta do przodu. Nasza czwórka poszła spokojniej.
Wybraliśmy drogę przez kamienne skróty.
To widok tuż przed nimi.
Droga do Morskiego jest jaka jest i trzeba ją przejść. Albo przejechać.
Raz za czas coś widać.
Np. takie typki.
Zadni Mnich razy dwa. Ci co sądzą, że ten z lewej ( z wyrytą u dołu literą M ) to, ogólnie pisząc, jest Mnich to się mylą. Wszystkie Mnichy ( i nie tylko ) to Zadnie Mnichy.
Docieramy do Włosienicy. Przed nami grań Zadnich Mnichów Mięguszowickich. A po prawej główny Zadni Mnich ( 2170 m ).
Po prawej Mięguszowicka Przełęcz pod Zadnim Mnichowym Chłopkiem ( 2307 m ) - najwyżej położona turystyczna przełęcz po polskiej stronie Tatr.
Po prawej Zadnie Mnichowe Rysy ( ostatnio miały około 2500 m ).
Ten najwyższy to Zadni Mnich w Wielkim Szczycie Mięguszowickim ( 2439 m ) - drugi pod względem wysokości szczyt w Polsce. Chociaż autorzy Bedekera Tatrzańskiego mają na ten temat inne zdanie. Zapraszam do lektury tej pozycji.
Po chwilowym odpoczynku nad Morskim Okiem Zadniego Mnicha ruszyliśmy w stronę progu Dolinki pod Zadnimi Mnichami.
Przed nami Zadni Mnich ( ten niższy - 2068 m ).
Widać wielki Zadni Mnichowy Żleb.
Mniejszy z Zadnich. Choć są też tacy co twierdzą, że są to ( od lewej ) : Ministrant, Mniszek i Mnich.
Maszerujący Młody i Przyszłościowy Taternuk.
Taternucy rwiący do góry.
Po lewej Niżne Zadnie Mnichowe Rysy ( 2430 m ).
Grań Żabich Zadnich Mnichów.
Oba Zadnie patrzą na świat z góry.
U stóp skał - Czarny Staw pod Rysami ( zmiana nazwy w toku ).
Gdy dotarliśmy do rozstaju szlaków usłyszeliśmy śmigłowiec.
Na progu Dolinki przywitał nas radosny wiatr. Bardzo radosny.
Mino to ruszyliśmy w stronę naszego celu - Wrót Zadniego Mnicha Chałubińskiego ( 2022 m .
Po prawicy mieliśmy Zadnią Przełęcz Szpiglasowego Mnicha ( 2110 m ).
Na Wrota poszliśmy w ośmioro. To druga czwórka.
Tamci już schodzą.
Zwróćcie uwagę na energiczne ruchy tych osób.
Zbliżają się do celu.
Taternuk Tadeusz u Wrót.
To białe za Darią i Jolantą to Staw Zadniego Mnicha Staszica.
Miłe powitanie.
Rusz się bo jak nie to ci … !!!
I One są już blisko celu.
O godzinie 10.45 ( cztery i pół godziny od kupna biletów do TPN ) zameldowaliśmy się na granicy państw.
Zadnie Mnichowe Kopy Liptowskie.
Bardzo ładne granie po słowackiej stronie.
Nasze nogi przeszły tę Dolinkę.
Świat pełen Zadnich Mnichów. Po lewej Szeroki Zadni Mnich Jaworzyński.
Po prawej od zaludnionego Niższego Zadniego Mnicha Zadni Lodowy Mnich ( 2627 m ) - trzeci szczyt Tatr,
Taternuki na Wrotach Zadniego Mnicha Chałubińskiego.
Zbocze przełęczy.
Po sympatycznej uroczystości na przełęczy przyszedł czas na zejście.
Niższy Zadni z boku.
Grupa się zbiera. W ośmioro wyszliśmy, w ośmioro zeszliśmy. Słyszeliście o niedawnym "wyczynie" grupy moralnych skurwysynów na Rysach ?
Do zobaczenia !
Wracamy i podziwiamy okolicę.
Komitet Kolejkowy.
Dostojny masyw.
O tej porze śnieg był lekko zmielony.
Auuuuu … !!!
Niższy Zadni Mnich za nami.
Dotarliśmy pod schronisko, posiedzieliśmy, pogadaliśmy, pojedliśmy.
Im niżej to śniegu mniej.
Około godziny 15 z hakiem ( nie Jakubem ) docieramy na parking.
Pożegnania nadszedł czas …
Wielkie dzięki Barbaro, Dario, Jolanto, Małgorzato, Moniko, Krzysztofie, Łukaszu i Tadeuszu.
Do zobaczenia !
W drodze powrotnej mieliśmy tak piękne widoki jak Marek wczoraj.
Rzut oka na Zadnie Mnichowe Tatry z Zębu.
Życzę miłego dnia i dziękuję za uwagę.
P.s. Jak łatwo się domyślić doszło wczoraj do pewnej kompromitacji topograficznej. Autor tej "perełki" ma od wczoraj nowy pseudonim.
Ostatnio zmieniony 2021-05-12, 11:36 przez Dobromił, łącznie zmieniany 8 razy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Jeżeli był grill, to majówka udana
Był?
p.s.
Pozdrawiam wszystkich Taternuków!
Był?
p.s.
Pozdrawiam wszystkich Taternuków!
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Adrian pisze:to twoja wersja wiosny mi się nie podoba
Wybredny jesteś i łazisz po pastwiskach
Było ciasto, słodycze, dobre słowa i normalne słowa.
No nie wiem czy Taternuki to zaakceptują.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
A ja trzymam stronę Adriana. W końcu trzeba się podlizać nowej władzy
Wiosna ma być zielona a nie biało-czarna. Takiej wiosny nie chcemy!
To zima taka ma być!
Co za czasy, że się wszystko popier...ło. Zima żółta, wiosna biała. Aż się boję jakież to lato będzie...
Ps. mocno wiało? Bo nam mocno i temperatura wskazywała na wiatr od Ciebie.
Wiosna ma być zielona a nie biało-czarna. Takiej wiosny nie chcemy!
To zima taka ma być!
Co za czasy, że się wszystko popier...ło. Zima żółta, wiosna biała. Aż się boję jakież to lato będzie...
Ps. mocno wiało? Bo nam mocno i temperatura wskazywała na wiatr od Ciebie.
laynn pisze:Ps. mocno wiało? Bo nam mocno i temperatura wskazywała na wiatr od Ciebie.
Okrutnie.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Podobno tamtego dnia :
1. Narciarz na Morskim Oku dokonał próby przerobienia się w okręt podwodny.
2. Turyści na drodze do Morskiego spotkali futrzane zębate potwory.
1. Narciarz na Morskim Oku dokonał próby przerobienia się w okręt podwodny.
2. Turyści na drodze do Morskiego spotkali futrzane zębate potwory.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
To mój plan wycieczki za kilka lat. Piękne są te Wrota Chałubińskiego w zimowej wersji (wiosennej)
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
"W niedzielę podczas wspinaczki Superdiretissimą w północnej ścianie Mięguszowieckiego Szczytu Wielkiego, jeden z taterników odpadł od ściany i przeleciał 80 metrów, doznając obrażeń ręki, nogi oraz licznych potłuczeń. Trudna technicznie akcja z użyciem śmigłowca trwała 2 godziny. Taternika ewakuowano do szpitala."
To był ten Sokół co go widzieliśmy w locie.
Coldman a co masz w planach za dwa lata i trzy miesiące ?
To był ten Sokół co go widzieliśmy w locie.
Coldman a co masz w planach za dwa lata i trzy miesiące ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Dorzucę do twojej wiosennej wycieczki. FB wyświetliło mi wspomnienie z przed 3 lat, taka była wiosna w Tatrach, tylko resztki śniegu Wycieczka na Kościelec.
Ostatnio zmieniony 2021-05-13, 11:01 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
To będzie sierpień, więc mamy zaklepany aktywny udział podczas 60. Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Coldman będzie grał pierwsze skrzypce, ja zaś jeszcze udam się po nauki gry na harmoszce do swego ojca (w młodości grał zawodowo = drugi etat; teść zostawił w spadku na agro 2 niemieckie akordeony Weltmeister). Ze śpiewu miałem "piątkę", więc będę udzielał się też wokalnie. Zapraszam na 60. TKB - sierpień 2023.Dobromił pisze:Coldman a co masz w planach za dwa lata i trzy miesiące ?
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Dobromił pisze:"Coldman a co masz w planach za dwa lata i trzy miesiące ?
Ja tak lubię sobie snuć plany z wyprzedzeniem i o tym czasie może będę buszował po Tatrach Słowackich.
ceper pisze:To będzie sierpień, więc mamy zaklepany aktywny udział podczas 60. Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Coldman będzie grał pierwsze skrzypce, ja zaś jeszcze udam się po nauki gry na harmoszce do swego ojca (w młodości grał zawodowo = drugi etat; teść zostawił w spadku na agro 2 niemieckie akordeony Weltmeister). Ze śpiewu miałem "piątkę", więc będę udzielał się też wokalnie. Zapraszam na 60. TKB - sierpień 2023.Dobromił pisze:Coldman a co masz w planach za dwa lata i trzy miesiące ?
Chyba na tym forum nie pisałem, że tańczę od ponad 10 lat w zespole ludowym xD
Więc wszystko jest możliwe może się tam pojawię, chociaż powoli już zamierzam przejść na taneczną emeryturę
Pośród licznych talentów mam jeden, który pozwoli mi przepędzić miejscowych działaczy od koryta.
Trza ratować Ojczyznę w potrzebie, bo krwiopijcy by tylko pasożytowali, zaś robić nie ma komu.
Trza ratować Ojczyznę w potrzebie, bo krwiopijcy by tylko pasożytowali, zaś robić nie ma komu.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Coldman pisze:tym czasie może będę buszował po Tatrach Słowackich.
Mogę spytać jakie masz wstępne plany na południową część Tatr ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Dobromił pisze:Coldman pisze:tym czasie może będę buszował po Tatrach Słowackich.
Mogę spytać jakie masz wstępne plany na południową część Tatr ?
Tak prosto z głowy, to z pewnością Rohacze, no i Łomnica, choć tam to kolejką.
No, a reszta to do ustalenia. Rohatka, Jagnięcy szczyt ciekawie wyglądają trasy
Jeśli po Orlej Perci będzie spoko, no to Czerwona Ławka też będzie na mojej liście.
No i może kiedyś z przewodnikiem na Gerlach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości