Wieści z gór
Punkty 3,4,5 (potwierdzony punktem 6) świadczą o tym, że kolega nie powinien się znaleźć tam, gdzie był. To jest dokładnie to, o czym poprzednio napisałem - ludzie idą zimą w Tatry już nawet nie tylko, że bez żadnego doświadczenia czy wiedzy, ale bez znajomości absolutnych podstaw i techniki poruszania się w rakach i z czekanem. Kupuje się w sklepie albo odbiera paczkę i idzie w trudny teren.
Efekty można oglądać na filmikach, przy mniejszym szczęściu na żółtym pasku w telewizji. To i tak cud, że mało ludzi ginie, TOPR jest jednak bardzo efektywnie działającą służbą.
Efekty można oglądać na filmikach, przy mniejszym szczęściu na żółtym pasku w telewizji. To i tak cud, że mało ludzi ginie, TOPR jest jednak bardzo efektywnie działającą służbą.
Ponad 10km przewyższenia w ciągu jednej doby , niezwykła kondycja
https://tatromaniak.pl/aktualnosci/roma ... 24-godzin/
https://tatromaniak.pl/aktualnosci/roma ... 24-godzin/
Gór Ski pisze:Ponad 10km przewyższenia w ciągu jednej doby , niezwykła kondycja
Jestem pod wrażeniem kwestii kondycji, umiejętności sportowych, siły, itp.
Jestem zażenowany robieniem z gór coraz większego cyrku.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Świat miłośników gór, wspinaczki itd też bywa niesmaczny
Warto obejrzeć nagranie
https://www.onet.pl/turystyka/onetpodro ... l,07640b54
Warto obejrzeć nagranie
https://www.onet.pl/turystyka/onetpodro ... l,07640b54
Dziś o godzinie 15.00 ratownik dyżurny w Stacji Centralnej w Sanoku odebrał telefon od turystki, że na Małej Rawce znajduje się dwóch - całkowicie pijanych panów. Obaj leżą na śniegu, są przemoczeni, nie są w stanie iść i logicznie się wysłowić. Na całą sytuację natkną się jeden z naszych ratowników i potwierdził, iż jeden z panów jest w takim stanie upojenia, że nie jest w stanie iść i potrzebna jest jego ewakuacja. Drugi -
w nieco lepszym stanie nad nim "czuwał".
Pomimo tego, iż prośba o pomoc nie wpłynęła od samych zainteresowanych osób i nie do końca zasadne jest rozpoczynanie akcji w takiej sytuacji - uznaliśmy, że panowie pozostawieni w takim stanie zamarzną, wobec czego ratownicy z Ustrzyk Górnych wyruszyli na pomoc. Wezwano również policję na wypadek agresywnego zachowania. Ponieważ dojazd trochę czasu zajmuje, grupa turystów wraz ratownikiem postanowiła sprowadzić pana nieco w dół - na spotkanie z pozostałymi ratownikami. Na Przełęczy Wyżniańskiej pan został przekazany policji, gdzie po przebadaniu alkomatem okazało się, że w wydychanym powietrzu ma prawie 2 promile.
Ciekawe czy załatwili się wcześniej czy tam weszli przy 2 promilach? Może jak weszli to i by zeszli
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Łyk wody ognistej w górach daje niesamowitego kopa
Ale z drugiej strony pić trzeba umieć
Ale z drugiej strony pić trzeba umieć
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Trochę mnie ciekawi jak to się skończyło od strony prawnej Na przełęczy przejęła ich policja i... no właśnie, co dalej? Zawieźli ich na izbę wytrzeźwień? To już nawet na szlaku pijanym być nie można ? Z drugiej strony naprawdę się zastanawiam - na Rawkę jednak wejść trzeba, więc żeby włazili tam aż tak napieprzeni? Bo na miejscu to by musieli ostro pić i długo, aby dojść do 2 promili
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Dobromił pisze:Jestem zażenowany robieniem z gór coraz większego cyrku.
https://portaltatrzanski.pl/aktualnosci ... odzin,3884
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Przeszedłem kiedyś ( m.in. z Hakiem de Zoo ) od dworca PKP do Baru pod Trupem. Po drodze wstępując do każdego działającego przybytku gastronomicznego. Na 50 gram. Mam to wszystko potwierdzone ( przez obecnego szefa Prokuratury w Żywcu ) . Bez facebooka, bez zapowiedzi, bez wywiadów, bez szczebiotania. Te medialne pajacyki to mogą się …
Jestem za. Ale bez medialnej szopki. Tzw media społecznościowe mogłyby nie przetrwać.
Piotrek pisze:10 razy w ciągu doby na Grojec, na zabójcze 6612 m n.p.m.
Jestem za. Ale bez medialnej szopki. Tzw media społecznościowe mogłyby nie przetrwać.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Musicie się trochę postarać jednak.
Ja postawię sobie wyzwanie dwudziestokrotnego zdobycia Kasprowego Wierchu jednego dnia. Startował będę z Suchej Przełęczy.
Co do wyzwań zamierzchłych - w latach 90-tych przerobiłem (pozycja po pozycji, każda inna) urozmaiconą kartę napojów w jednym hotelu. Pod koniec było naprawdę ciężko. A nazajutrz jeszcze ciężej.
Nie dość, że zbuka nie było, to internet mieli tylko niektórzy w pracy. Nawet nie było się jak pochwalić , ale świadkowie nadal żyją.
Ja postawię sobie wyzwanie dwudziestokrotnego zdobycia Kasprowego Wierchu jednego dnia. Startował będę z Suchej Przełęczy.
Co do wyzwań zamierzchłych - w latach 90-tych przerobiłem (pozycja po pozycji, każda inna) urozmaiconą kartę napojów w jednym hotelu. Pod koniec było naprawdę ciężko. A nazajutrz jeszcze ciężej.
Nie dość, że zbuka nie było, to internet mieli tylko niektórzy w pracy. Nawet nie było się jak pochwalić , ale świadkowie nadal żyją.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości