Wieści z gór

Postautor: **Adrian** » 2021-01-16, 14:40

Pudelek pisze:To jakaś podróba albo prowokacja. Polski byłby w pelerynce z orłem w koronie i z taszą z Biedronki.

Bez znaczenia co na zewnątrz, w środku i tak dalej byłby ten sam burak :haha

Pudelek · Postautor: **Pudelek** » 2021-01-16, 15:31

A tymczasem niektórym już żal dupę ściska:

Zdobycie szczytu K2 przez Szerpów w mocny sposób skomentował w mediach społecznościowych Adam Bielecki, polski alpinista. - Gratulacje dla całej ekipy Nepalczyków na K2. [...] Wiadomo było, że na K2 zimą da się wejść z tlenem. Dla mnie prawdziwe pytanie brzmi: Czy? Kiedy i komu uda się wejść na ten szczyt bez dopingu? - napisał Bielecki, zarzucając Nepalczykom zdobycie wierzchołka góry w ułatwiony sposób.

Gratulacje jak Dudy do Bidena.

PS>po zdobyciu K2 bez tlenu należy rozpocząć rywalizację kto pierwszy zdobędzie je bez zimowej odzieży i to dopiero będzie wyczyn!

Dobromił · Postautor: **Dobromił** » 2021-01-16, 20:02

A Bielecki to człowiek niezbyt sympatyczny. Napisałem dyplomatycznie.

Postautor: **Adrian** » 2021-01-16, 21:22

Dobromił pisze:[url=https://images89.fotosik.pl/464/7973498e0fa4d53e.jpg]Obrazek[/URL]

A Bielecki to człowiek niezbyt sympatyczny. Napisałem dyplomatycznie.

Zaskoczył mnie swoją wypowiedzią Bielecki :-/

Tym bardziej że on odpuścił te popularne 8 tysieczniki na rzecz tych mniej znanych ...
Nie wiem, może zabolało EGO że Szerpowie to zrobili a "zawodowcy" nie dali rady tyle razy ...?
Przecież Bilecki to sympatyczny gość, przynajmniej tak mi się wydawało i po nim akurat to bym się nie spodziewał, no cóż :-(

sokół · Postautor: **sokół** » 2021-01-16, 22:03

Co do jabłuszek i sanek, zajebista rzecz. Kilka lat temu wjechałem kolejką na Szyndzielnię i zjechałem na nartosankach (tych, co stary mi kupił w 86) do samego parkingu! Piękna sprawa!

Prezes · Postautor: **Prezes** » 2021-01-16, 22:08

Pudelek pisze:po zdobyciu K2 bez tlenu należy rozpocząć rywalizację kto pierwszy zdobędzie je bez zimowej odzieży i to dopiero będzie wyczyn!

Przygotowania już trwają:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... =BoxOpImg6

Pudelek · Postautor: **Pudelek** » 2021-01-17, 11:51

Ja bym tam posłał na golasa Gorzkowską. Figurę ma odpowiednią, więc zrobiłaby duże wrażenie, zwłaszcza na późniejszych prelekcjach festiwalowych (które są koszmarne, to właściwie modelowy przykład opisu wypraw górskich osoby nieprzygotowanej, nierozgarniętej i która bez Szerpów nie istnieje).

Prezes pisze:Przygotowania już trwają:
https://wiadomosci.gazeta...tml#s=BoxOpImg6

na Śnieżce jest to norma, praktycznie co weekend wchodzą morsy i bardzo rzadko się zdarza konieczność interwencji. Widać ci beskidzcy są słabsi.

Przecież Bilecki to sympatyczny gość,

na pokaz. Nie bez powodu duża część "towarzystwa himalajowego" za nim nie przepada.

Prezes · Postautor: **Prezes** » 2021-01-17, 16:58

Pudelek pisze:na Śnieżce jest to norma, praktycznie co weekend wchodzą morsy i bardzo rzadko się zdarza konieczność interwencji. Widać ci beskidzcy są słabsi.

Jak dla mnie w ogóle nie ma sprawy, niech tylko każdy taki mors przed wyjściem podpisuje oświadczenie, że rezygnuje z akcji ratowniczej, jak mu d... przemarznie. Tym samym mechanizm doboru naturalnego po raz kolejny udowodni swoją skuteczność. Wpis do nagród Darwina powinien być w gratisie.

nes_ska · Postautor: **nes_ska** » 2021-01-17, 17:33

Pudelek, chyba inaczej jest jak idą w miarę przetartym szlakiem i przy dobrej pogodzie, a inaczej jak brną w śniegu po pas, w wietrze i ujemnej temperaturze. Myślę, że to nie rejon tutaj zawinił. Zważywszy na ostatnią modę na metodę Wima Hofa, bez przeczytania i przygotowania się choćby w zakresie posiadania ubrań i gorącej herbaty w plecaku, podejrzewam, że takich przypadków może być więcej, chyba że ludzie skumają, że zimą w górach nie jest bezpiecznie. Faktem jest, że ostatnio zima pokazała swoje łagodne oblicze, bo był śnieg, a jednocześnie ubite i przetarte szlaki oraz w miarę ładna pogoda, nawet w Tatrach szło się powyżej 1800 jak po ubitej powierzchni, więc było mnóstwo saneczkarzy, dupolociarzy, a nawet nielegalnych rowerzystów. Ale teraz nasypało i już jest ciężko, a mimo to wyobraźnia nie pozwala ludziom stwierdzić, że jeśli w ich mieście, w którym przez lata było śniegu po kopytka, teraz jest po 30 cm, to w górach może być dużo więcej i ciężej

Ale ja wciąż nie jestem zwolenniczką płatnych akcji ratowniczych.

Prezes · Postautor: **Prezes** » 2021-01-17, 17:43

Niczego ludzie nie skumają, zupełnie nie o to teraz chodzi, żeby cokolwiek kumać.
Wiesz, ile lajków można pozbierać za wyjście w gaciach na szczyt?
To nie jest nic więcej, niż współczesna odmiana owczego pędu. Taki e-pęd.

nes_ska pisze:Ale ja wciąż nie jestem zwolenniczką płatnych akcji ratowniczych.

Ja też nie, zastanawiam się natomiast, czy ktoś, kto podejmuje dobrowolnie aktywność pozwalającą potencjalnie zapobiec dalszemu rozpowszechnianiu własnych genów w populacji, powinien w ogóle domagać się akcji ratunkowej.

Dobromił · Postautor: **Dobromił** » 2021-01-17, 18:06

Jest genialny program Anatomia Głupoty. Co niektórzy z tych "morsów" mogą przed wyjściem umówić się na wersję "live" tego programu.

Z tymi "morsami" to teraz jest tak jak kilka lat temu z domorosłymi maratończykami. Zero podstaw, zero predyspozycji, zero przemyśleń, zero sensownych przygotowań. No ale moda to moda.

sprocket73 · Postautor: **sprocket73** » 2021-01-17, 18:41

Wczoraj K2, a dzisiaj inna góra na K (Kościelec). Też na dopingu, ale inaczej nie szło...
A co do morsów... widziałem foczkę w Zimniku. Zajebista!

Dobromił · Postautor: **Dobromił** » 2021-01-17, 18:46

Po niej było widać doświadczenie.

sokół · Postautor: **sokół** » 2021-01-17, 18:48

Ale że co, ryby żarła?

Zazdroszczę Wam, bo musiało być dzisiaj zacnie...

Dobromił · Postautor: **Dobromił** » 2021-01-17, 19:06

Tak swoją drogą to to ta kobieta pod Babią została odnaleziona przez przechodzących turystów. Jej "towarzyszy morsowania" nie było w okolicy.

Wieści z gór

Kto jest online