Podsumowanie sezonu turystycznego 2013
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Podsumowanie sezonu turystycznego 2013
Wokół śniegi, zawieje, wiatry niespokojne. Czas więc, sezon turystyczny podsumować.
Okres aktywności górskiej: 14.04.2013 - 11.11.2013
Ilość wycieczek jednodniowych: 35
Średni dystans: 20,2 km,
Średnie przewyższenie: ok. 730 m,
Średnia suma wzniesień: ok. 950 m
Ilość wycofów: 4 (1 urazowy, 1 orientacyjny i 2 pogodowe)
To tylko ,,suche" liczby - bełkot, który nie znaczenia wobec tego co udało się zobaczyć.
A udało się zobaczyć sporo. Choć jeszcze więcej...nie udało sie zobaczyć.
Ale i tak było w ,,dechę". Teraz dni krótkie więc i do wiosny czas szybko zleci.....
Co w przyszłym roku ? Nie mam skonkretyzowanych planów. Na pewno Tatry Polskie - bo tu mam jeszcze sporo do ,,urobienia".
Mój szpetny ryj można było zobaczyć m. in. w.......
Gorcach - Potaczkowa.
Beskidzie Makowskim - Koskowa Góra.
Orawicko - Witowskich Wierchach - polana Cicha.
Beskidzie Śląsko - Morawskim - Jaworowy.
Beskidzie Żywieckim - gdzie miałem przyjemność poznać największe Szuje tego forum....
oraz forum zaprzyjaźnionego....
Oczywiście nie mogło zabraknąć ,,moich" Tatr.
i miejsc ulubionych....
Lecz nie samymi Tatrami człowiek żyje....
Sip - Mala/Velka Fatra.
Gorce
i ,,górki lajtowe"
28 razy samotnie, 7 razy w grupie conajmniej dwuosobowej.
Może w tym roku za mało aktywnie, zbyt szablonowo ale co tam.....
Ważne, że wciąż mi się chce. Bywać w tych miejscach - jakby nie z tego świata.
Byle do wiosny.....
Dziękuje za uwagę.
Okres aktywności górskiej: 14.04.2013 - 11.11.2013
Ilość wycieczek jednodniowych: 35
Średni dystans: 20,2 km,
Średnie przewyższenie: ok. 730 m,
Średnia suma wzniesień: ok. 950 m
Ilość wycofów: 4 (1 urazowy, 1 orientacyjny i 2 pogodowe)
To tylko ,,suche" liczby - bełkot, który nie znaczenia wobec tego co udało się zobaczyć.
A udało się zobaczyć sporo. Choć jeszcze więcej...nie udało sie zobaczyć.
Ale i tak było w ,,dechę". Teraz dni krótkie więc i do wiosny czas szybko zleci.....
Co w przyszłym roku ? Nie mam skonkretyzowanych planów. Na pewno Tatry Polskie - bo tu mam jeszcze sporo do ,,urobienia".
Mój szpetny ryj można było zobaczyć m. in. w.......
Gorcach - Potaczkowa.
Beskidzie Makowskim - Koskowa Góra.
Orawicko - Witowskich Wierchach - polana Cicha.
Beskidzie Śląsko - Morawskim - Jaworowy.
Beskidzie Żywieckim - gdzie miałem przyjemność poznać największe Szuje tego forum....
oraz forum zaprzyjaźnionego....
Oczywiście nie mogło zabraknąć ,,moich" Tatr.
i miejsc ulubionych....
Lecz nie samymi Tatrami człowiek żyje....
Sip - Mala/Velka Fatra.
Gorce
i ,,górki lajtowe"
28 razy samotnie, 7 razy w grupie conajmniej dwuosobowej.
Może w tym roku za mało aktywnie, zbyt szablonowo ale co tam.....
Ważne, że wciąż mi się chce. Bywać w tych miejscach - jakby nie z tego świata.
Byle do wiosny.....
Dziękuje za uwagę.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Tępy dyszel, łącznie zmieniany 2 razy.
No całkiem ładnie
Ale mam 2 pytania "techniczne":
A jak to wygląda w liczbach bezwzględnych?
Tylko jednodniowe praktykujesz?
Ale mam 2 pytania "techniczne":
Tępy Dyszel pisze:Średni dystans: 20,2 km,
Średnie przewyższenie: ok. 730 m,
Średnia suma wzniesień: ok. 950 m
A jak to wygląda w liczbach bezwzględnych?
Tępy Dyszel pisze:Ilość wycieczek jednodniowych: 35
Tylko jednodniowe praktykujesz?
"Dziwny jest ten świat..."
- Tępy dyszel
- Posty: 2924
- Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
- Lokalizacja: Tychy
Grochu pisze:A jak to wygląda w liczbach bezwzględnych?
Ponoć średnia arytmetyczna jest największym kłamstwem ekonomiczno - statystycznym.
Ogółem (dane szacunkowe):
przebyte: 708 km,
przewyższenie: 25.560 m,
suma wzniesień: 33.260 m.
Grochu pisze:Tylko jednodniowe praktykujesz?
Tak. Ze względów zdrowotnych. Bo stary i zbyt wygodny jestem.
Pisząc poważniej - jestem w stanie iść w ciągu dwóch kolejnych dni na wycieczkę w Tatrach. Ale trzeciego już bym ,,musiał" odpocząć. Lub zmienić pasmo.
Grochu pisze:No całkiem ładnie
Błądzisz Panie - dzieląc to na dzień kalendarzowy - wyjdą wartości promilowe.
Ostatnio zmieniony 2013-11-25, 18:29 przez Tępy dyszel, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 497
- Rejestracja: 2013-08-26, 12:45
Sezon sie jeszcze nie skończył ale jak podsumowanie to podsumowanie:
sezon 22.02 - 11.11 i jeszcze trwa
gdzie: Beskidy...Sądecki, Śląski, Bieszczady, Niski, Pieniny; Tatry; Sudety Zachodnie i Środkowe (Karkonosze, Kamienne, Wałbrzyskie, Sowie)
cyferki:
- 68 dni na szlaku
- ponad 450 godzin
- szacunkowo około 1450 km
- 11 wyjść, wszystkie wielodniowe
- wiek... 50+...(uczciwiej byłoby 60- )
Nadchodzący 2014 będzie mizerny w porównaniu z mijającym
Pozdrawiam
sezon 22.02 - 11.11 i jeszcze trwa
gdzie: Beskidy...Sądecki, Śląski, Bieszczady, Niski, Pieniny; Tatry; Sudety Zachodnie i Środkowe (Karkonosze, Kamienne, Wałbrzyskie, Sowie)
cyferki:
- 68 dni na szlaku
- ponad 450 godzin
- szacunkowo około 1450 km
- 11 wyjść, wszystkie wielodniowe
- wiek... 50+...(uczciwiej byłoby 60- )
Nadchodzący 2014 będzie mizerny w porównaniu z mijającym
Pozdrawiam
Z przyczyn rodzinnych wyglądało to tak:
Zimą dwa trzydniowe wypady z ciężarówką w tatrzańskie doliny.
W sierpniu tydzień w Pieninach już z Bąblem.
Potem dwie jednodniówki w Tatrach, nasz zlot i powrót na Turbacz po paru tygodniach.
Tyle Następny rok zapowiada się bardziej obficie
Zimą dwa trzydniowe wypady z ciężarówką w tatrzańskie doliny.
W sierpniu tydzień w Pieninach już z Bąblem.
Potem dwie jednodniówki w Tatrach, nasz zlot i powrót na Turbacz po paru tygodniach.
Tyle Następny rok zapowiada się bardziej obficie
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
Panowie, nie róbcie Tępemu tu bałaganu w jego temacie, każdy miał sobie swój odzielny założyć, a reszta miała się jarać i komentować.
Co do tego podsumowania, to całkiem aktywny sezon i oczywiście ciekawe miejsca odwiedzone jak zwykle, połowa mi zupełnie nie znanych. Zakładając, że zimę odpuszczasz, a zima w górach trwa najdłużej, to te kilometry robią wrażenie.
Co do tego podsumowania, to całkiem aktywny sezon i oczywiście ciekawe miejsca odwiedzone jak zwykle, połowa mi zupełnie nie znanych. Zakładając, że zimę odpuszczasz, a zima w górach trwa najdłużej, to te kilometry robią wrażenie.
-
- Posty: 497
- Rejestracja: 2013-08-26, 12:45
Vision pisze:Panowie, nie róbcie Tępemu tu bałaganu w jego temacie, każdy miał sobie swój odzielny założyć, a reszta miała się jarać i komentować.
a ja byłem przekonany, że Tępy zakłada temat dla wszystkich - aby łatwo można było porównać kto ile razy i gdzie był a tak, jak każdy założy swój, to takie bezsensowne rozdrobnienie, trzeba przeskakiwać z tematu na temat aby porównywać...
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Tępy Dyszel pisze:Średni dystans: 20,2 km,
Odejdź precz Szaleńcze !!!!!!
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
-
- Posty: 497
- Rejestracja: 2013-08-26, 12:45
Pudelek pisze:a ja byłem przekonany, że Tępy zakłada temat dla wszystkich - aby łatwo można było porównać kto ile razy i gdzie był a tak, jak każdy założy swój, to takie bezsensowne rozdrobnienie, trzeba przeskakiwać z tematu na temat aby porównywać...
Ja też byłem pewien...ale wizja Visiona jest inna
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości