Największe zło to dojazdy. Pobudka przed 4.00. Z Brzeska busem do Bochni. Z Bochni busem do Krakowa. W Krakowie przesiadka na autobus do Andrychowa (miejsce siedzące zajęłam, obok mnie usiadł mój plecak, słuchawki na uszy, oczy zamknięte i chamstwo się przelewa! Nikt mi nie zafundował terapii wstrząsowej, więc 10 osób stało, a plecak wygodnie polegiwał sobie na siedzeniu. Dopiero w pewnym momencie otworzyłam oczy i spostrzegłam się, co się dzieje, zreflektowałam się szybciutko i posadziłam plecak na swoich kolanach :-P). W Andrychowie czekał już darkheush, z nim wsiadłam do ostatniego, czwartego już busa, tym razem na Praciaki i ruszamy!;)
Pogoda była zgodna z oczekiwaniami, czyli mgła, mgła, mgła, późna jesień i mgła. Było w miarę ciepło, nie padało, więc sobota udana.
Kierunek - Chatka Pod Potrójną - ja oczywiście co 3 sekundy jęczę, dyszę i kładę się na asfalcie bądź na ścieżynkach. Na szczęście darkheushowi w końcu udaje się dociągnąć mnie do celu. Wypakowaliśmy bagaże - suszarkę i inne niezbędne rzeczy i ruszyliśmy, żeby coś w tym Beskidzie zobaczyć! W końcu jestem tam pierwszy raz!
Darek opowiedział kilka ciekawych historii związanych z Beskidem. Ja oczywiście pierwszy raz tam byłam, więc wszystkim się zachwycałam, nawet mgłą. Odwiedziliśmy Staszka na Gibasach, pooglądaliśmy niesamowite widoki z Anuli i poszliśmy z powrotem zachatkować... a tam czekają już kolejni towarzysze niedoli. W związku z tym uruchamiam swoją studencką wątrobę i rozpoczynamy imprezę! Były śpiewy, pogaduchy, trochę historii z poprzednich wypadów. Dzień krótki, noc długa. Jako że impreza musiała być na poziomie, wszyscy zgodnie w różnych odstępach czasowych przestawiali się na układ poziomy. Na 'lotnisku'!
W niedzielę niestety pogoda się pogorszyła, więc nikt nie chciał ze mną iść na szlak
Wycieczka w Beskid Mały bradzo udana, choć zdecydowanie za krótka. Trzeba zatem zastanowić się nad następnym razem. Może uda się zobaczyć coś więcej oprócz mgły, mgły i mgły. Chociaż jak mgłę kocham, bardzo mi się podobało!;-)
Kilka zdjęć:
Tak naprawdę jedyne słońce, które udało nam się zobaczyć to ów znajdujące się na drzewie
Zgodnie z obietnicą szargam opinię darkheusha - oto on! Bez piwka w ręce ;-)
Podziwiamy widoki:
Iii zmierzamy ku ciepłu i piciu:P:
Krótki filmik z chatkowania:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=0vjyl_V517U[/youtube]
Mam jeszcze filmik z grą i śpiewami Darka
Więcej zdjęć we mgle:
https://plus.google.com/p...267349594161553


