Czas na sielankę część III
Czas na sielankę część III
Dzień dobry.
Dotychczasowy listopad tego roku był ( może będzie dalej ) wręcz podejrzanie piękny pogodowo. Trzeba zachować uwagę i ostrożność. A już na pewno trzeba uważać w piątek trzynastego.
Był taki w tym roku.
Ruszyliśmy z Żywca we dwóch o godzinie 4.45. O 5.30 odebraliśmy w Suchej Beskidzkiej osobnika nr 3 - z Wadowic. Byliśmy lekko przerażeni - prognozy na ten dzień były dobre. Co prawda do pewnego czasu nie było tego widać za szyb samochodu ale w coś czasami trzeba wierzyć.
O godzinie 7 parkujemy na Palenicy Białczańskiej ( polana w Dolinie Białki, leży na wysokości około 990 m; nazwa od wypalonego, wykarczowanego terenu ). Parking i bilety do Parku nabyliśmy internetowo - 30 zł za parking i 6 zł za bilet od turystycznego pyska.
Jest rześko - zimna, poranna jesień.
Mijając takie osobniki docieramy do mostu nad Pośrednim Wodogrzmotem Mickiewicza. Są jeszcze dwa - Niżni i Wyżni. Jak jeszcze wiem gdzie jest i jak wygląda Wyżni to nigdy nie widziałem na żywo Niżniego.
Oto Pośredni.
Wodogrzmoty są czasem zwane Wodoryjami.
Na polanie obok Wodoryjów zaczyna się zejście szlakiem do Schroniska Roztoka na polanie Stara Roztoka. Obecnie schronisko jest zamknięte.
To w takim razie poszliśmy tam :
Zielonym szlakiem przez Dolinę Roztoki do Doliny Pięciu Stawów Polskich.
Jak widać - jesień miesza się z początkiem zimy.
Po lewej zbocza Opalonych, po prawej Wołoszyna.
Ziemia była rewelacyjnie zmrożona. Błoto miało o poranku wolne.
Któryś z Wołoszynów.
Z tyłu wyłaniają się Tatry Bielskie.
To najwyższe na zdjęciu to Buczynowa Strażnica ( 2242 m ).
Na środku zdjęcia Dolinka Buczynowa, dobry przykład dolinki wiszącej. Wypływa z niej Buczynowa Siklawa. Przez Dolinkę przebiega szlak turystyczny na / z Przełęczy Krzyżne.
Pogoda dalej podejrzana … nawet lodu na kamieniach bardzo mało …
W takich warunkach zbliżamy się do schroniska i innych budynków w okolicy. Można powiedzieć, że jest to stacja towarowa - tam dociera wyciąg z zaopatrzeniem.
A po prawicy pięknie widać Przełęcz Krzyżne ( 2112 m ). Można tam dotrzeć przez Buczynową, przez Dolinę Pańszczyca i od Skrajnego Granatu przez Orlą Perć. Nie można przez Wołoszyny.
Po prawicy od Krzyżnego widać pierwsze z Wołoszynów : Mały ( 2144 m ) i Wielki ( 2151 m ). Rezerwat ścisły przyrody ! Nie wolno pisać o wycieczkach tam spędzonych !
Za pomocą czarnego szlaku ( zielony prowadzi na wprost, obok Wodospadu Siklawa ) zbliżamy się do schroniska. Na tym zdjęciu doskonale widać dlaczego ten odcinek jest na zimę zamykany.
Kolejny rzut oka na Buczynową.
Dolina Roztoki.
Zimą tutaj może być "wesoło".
Stacja towarowa od tyłu.
O godzinie 9.40 docieramy do schroniska leżącego nad brzegiem Przedniego Stawu Polskiego. Jest to najwyżej położone w Polsce schronisko turystyczne - 1670 m.
Oto lekko skuty Przedni Staw.
Jak schronisko to trzeba skorzystać z okiennka kulinarnego. Znajduje się ono przy początku szlaku na Świstówkę.
Właśnie tym szlakiem, niebieskim będzie przebiegała nasza dalsza trasa. Ruszamy !
To po prawej to Gładki Wierch ( 2065 m ). Szczyt graniczny, bez szlaku turystycznego !
Widać dwa z pięciu ( głównych i nazwanych "Polski" ) stawów w Dolinie - Przedni i Wielki. Ten mur w tyle to ogólnie pisząc Liptowskie Mury. Brak szlaków turystycznych.
Kamieni Ci tam dostatek.
Dla odmiany - widok na górną część szlaku turystycznego na Krzyżne.
Rzut oka na szczytowe partie Koziego Wierchu ( 2291 m ). Tego najwyższego w Polsce. Widać tam część szlaku czarnego ( z dna Doliny 5 Stawów ) i część czerwonego - Orlej Perci. W tych okolicach Orla jest łatwa jak Droga nad Reglami.
Po pewnym czasie szlak daje nam możliwość rzucenia oczyma w otchłań Doliny Roztoki. Po prawicy widać Tatry Bielskie.
Bielskie z bliższa. Widać pięć szczytów w ich grani głównej. Wszystkie są niedopuszczone do ruchu turystycznego. Zrozumiano ? !
Nad zielono - brązowymi Jaworowymi Wierchami i Szeroką Jaworzyńską dominują Lodowy Szczyt ( 2627 m ) i Lodowa Kopa ( 2603 m ).
Ile ludzi widać na zdjęciu ?
Chmurzy się.
Fajnie widać Jaworową Grań kumulującą w Wielkim Jaworowym ( (2417 m ). To ten na prawo od środka zdjęcia.
Na lewo od Lodowego widać długą grań Szerokiej Jaworzyńskiej ( 2211 m ). Oczywiście - rezerwat.
Rzut oka na dolinę.
Te szczyty ( w tym fajny wizualnie Krzesany Róg ) znajdują się nad Doliną Rówieniek. To jedna z odnóg Doliny Białej Wody. Tak, macie rację - rezerwat.
Ostatni tego dnia rzut oka na stawy w 5 Stawach. Tym razem widać ich więcej - od dołu : Przedni, Mały , Wielki i Czarny Staw Polski. Po prawej widać zbocza Koziego Wierchu. Tam leci czarny szlak na szczyt.
Rzut oka na część Orlej. Po prawej Orla Baszta ( 2175 m ). Po lewej Granaty.
Po przewinięciu się szlaku w lewo schodzimy do doliny Świstówki Roztockiej. Leży ona pomiędzy dwoma ramionami Opalonego Wierchu. To ten typ co go widać po prawej ręce tuż przed wejściem nad Morskie Oko.
Po parunastu minutach wchodzimy na prawe zbocze tej doliny i przewijamy się na stronę Doliny Rybiego Potoku. Co to za dolina to prawie każdy wie. Jesteśmy obecnie na Równi nad Kępą. Równy z niej typ - daje człekowi piękne widoki.
Słońce nad Mięguszowickimi i innymi. Po prawej Opalony.
Szczyt Szerokiej po prawej.
Żabia Grań "przechodząca" w Niżne i "właściwe" Rysy.
Nad Wołoszynami się kłębi.
Martwa natura ze zwłokami turystycznymi.
Po środku widać wnękę, niewidocznego, Czarnego Stawu pod Rysami.
Pod Lodowym widać Szeroką Przełęcz Jaworzyńską ( 2039 m ). Oddziela ona masyw Szerokiej od Zielonej Czuby ( 2130 m ). Tak - rezerwat. Spod niej "spada" dolina Litworowy Żleb, ładnie, na zdjęciu, w połowie zacieniona. Tak - rezerwat.
Rozpoczynamy zejście do schroniska nad Morskim. Szlak jest naprawiany, na Równi nad Kępą spotkaliśmy pracowników przy pracy.
Tatry Bielskie otulone chmurami.
Na środku Hawrań ( 2152 m ) najwyższy szczyt Tatr Bielskich i najwyższy wapienny szczyt całych Tatr. Po prawej Płaczliwa Skała ( 2142 m ). Był tam kiedyś szlak - obecnie zakaz wstępu.
Ta dolina otoczona skałami to Spismichałowa. Mieszka tam najdłuższa jaskinia Tatr - Cień Księżyca.
Po prawej Rysy.
Żabia Grań. To ta nad schroniskiem nad Morskim.
W chmurze Niżnie Rysy ( 2430 m ) - trzeci pod względem wysokości szczyt Tatr Polskich.
Turnie w Grani Apostołów ( spadającej spod Żabiego Szczytu Niżnego ).
Sęp czający się na zdobywców Mnicha.
U dołu jeden z Rybich Stawków.
Stare Schronisko, zabytkowy budynek z 1890 roku.
Żabi Szczyt Niżni ( 2098 m ).
Okolice Żabiego Mnicha.
Klasyczny widok z moreny.
Młody i Przyszłościowy Taternuk.
Okolice leśniczówki Wanty w drodze powrotnej na Palenicę.
Widzicie twarz na zboczach Horwackiego Wierchu ?
Bydlę w ogródku edukacyjnym przy drodze do Morskiego.
Do zobaczenia !
8 godzin, 23 kilometry, 2 schroniska.
Było elegancko.
Dotychczasowy listopad tego roku był ( może będzie dalej ) wręcz podejrzanie piękny pogodowo. Trzeba zachować uwagę i ostrożność. A już na pewno trzeba uważać w piątek trzynastego.
Był taki w tym roku.
Ruszyliśmy z Żywca we dwóch o godzinie 4.45. O 5.30 odebraliśmy w Suchej Beskidzkiej osobnika nr 3 - z Wadowic. Byliśmy lekko przerażeni - prognozy na ten dzień były dobre. Co prawda do pewnego czasu nie było tego widać za szyb samochodu ale w coś czasami trzeba wierzyć.
O godzinie 7 parkujemy na Palenicy Białczańskiej ( polana w Dolinie Białki, leży na wysokości około 990 m; nazwa od wypalonego, wykarczowanego terenu ). Parking i bilety do Parku nabyliśmy internetowo - 30 zł za parking i 6 zł za bilet od turystycznego pyska.
Jest rześko - zimna, poranna jesień.
Mijając takie osobniki docieramy do mostu nad Pośrednim Wodogrzmotem Mickiewicza. Są jeszcze dwa - Niżni i Wyżni. Jak jeszcze wiem gdzie jest i jak wygląda Wyżni to nigdy nie widziałem na żywo Niżniego.
Oto Pośredni.
Wodogrzmoty są czasem zwane Wodoryjami.
Na polanie obok Wodoryjów zaczyna się zejście szlakiem do Schroniska Roztoka na polanie Stara Roztoka. Obecnie schronisko jest zamknięte.
To w takim razie poszliśmy tam :
Zielonym szlakiem przez Dolinę Roztoki do Doliny Pięciu Stawów Polskich.
Jak widać - jesień miesza się z początkiem zimy.
Po lewej zbocza Opalonych, po prawej Wołoszyna.
Ziemia była rewelacyjnie zmrożona. Błoto miało o poranku wolne.
Któryś z Wołoszynów.
Z tyłu wyłaniają się Tatry Bielskie.
To najwyższe na zdjęciu to Buczynowa Strażnica ( 2242 m ).
Na środku zdjęcia Dolinka Buczynowa, dobry przykład dolinki wiszącej. Wypływa z niej Buczynowa Siklawa. Przez Dolinkę przebiega szlak turystyczny na / z Przełęczy Krzyżne.
Pogoda dalej podejrzana … nawet lodu na kamieniach bardzo mało …
W takich warunkach zbliżamy się do schroniska i innych budynków w okolicy. Można powiedzieć, że jest to stacja towarowa - tam dociera wyciąg z zaopatrzeniem.
A po prawicy pięknie widać Przełęcz Krzyżne ( 2112 m ). Można tam dotrzeć przez Buczynową, przez Dolinę Pańszczyca i od Skrajnego Granatu przez Orlą Perć. Nie można przez Wołoszyny.
Po prawicy od Krzyżnego widać pierwsze z Wołoszynów : Mały ( 2144 m ) i Wielki ( 2151 m ). Rezerwat ścisły przyrody ! Nie wolno pisać o wycieczkach tam spędzonych !
Za pomocą czarnego szlaku ( zielony prowadzi na wprost, obok Wodospadu Siklawa ) zbliżamy się do schroniska. Na tym zdjęciu doskonale widać dlaczego ten odcinek jest na zimę zamykany.
Kolejny rzut oka na Buczynową.
Dolina Roztoki.
Zimą tutaj może być "wesoło".
Stacja towarowa od tyłu.
O godzinie 9.40 docieramy do schroniska leżącego nad brzegiem Przedniego Stawu Polskiego. Jest to najwyżej położone w Polsce schronisko turystyczne - 1670 m.
Oto lekko skuty Przedni Staw.
Jak schronisko to trzeba skorzystać z okiennka kulinarnego. Znajduje się ono przy początku szlaku na Świstówkę.
Właśnie tym szlakiem, niebieskim będzie przebiegała nasza dalsza trasa. Ruszamy !
To po prawej to Gładki Wierch ( 2065 m ). Szczyt graniczny, bez szlaku turystycznego !
Widać dwa z pięciu ( głównych i nazwanych "Polski" ) stawów w Dolinie - Przedni i Wielki. Ten mur w tyle to ogólnie pisząc Liptowskie Mury. Brak szlaków turystycznych.
Kamieni Ci tam dostatek.
Dla odmiany - widok na górną część szlaku turystycznego na Krzyżne.
Rzut oka na szczytowe partie Koziego Wierchu ( 2291 m ). Tego najwyższego w Polsce. Widać tam część szlaku czarnego ( z dna Doliny 5 Stawów ) i część czerwonego - Orlej Perci. W tych okolicach Orla jest łatwa jak Droga nad Reglami.
Po pewnym czasie szlak daje nam możliwość rzucenia oczyma w otchłań Doliny Roztoki. Po prawicy widać Tatry Bielskie.
Bielskie z bliższa. Widać pięć szczytów w ich grani głównej. Wszystkie są niedopuszczone do ruchu turystycznego. Zrozumiano ? !
Nad zielono - brązowymi Jaworowymi Wierchami i Szeroką Jaworzyńską dominują Lodowy Szczyt ( 2627 m ) i Lodowa Kopa ( 2603 m ).
Ile ludzi widać na zdjęciu ?
Chmurzy się.
Fajnie widać Jaworową Grań kumulującą w Wielkim Jaworowym ( (2417 m ). To ten na prawo od środka zdjęcia.
Na lewo od Lodowego widać długą grań Szerokiej Jaworzyńskiej ( 2211 m ). Oczywiście - rezerwat.
Rzut oka na dolinę.
Te szczyty ( w tym fajny wizualnie Krzesany Róg ) znajdują się nad Doliną Rówieniek. To jedna z odnóg Doliny Białej Wody. Tak, macie rację - rezerwat.
Ostatni tego dnia rzut oka na stawy w 5 Stawach. Tym razem widać ich więcej - od dołu : Przedni, Mały , Wielki i Czarny Staw Polski. Po prawej widać zbocza Koziego Wierchu. Tam leci czarny szlak na szczyt.
Rzut oka na część Orlej. Po prawej Orla Baszta ( 2175 m ). Po lewej Granaty.
Po przewinięciu się szlaku w lewo schodzimy do doliny Świstówki Roztockiej. Leży ona pomiędzy dwoma ramionami Opalonego Wierchu. To ten typ co go widać po prawej ręce tuż przed wejściem nad Morskie Oko.
Po parunastu minutach wchodzimy na prawe zbocze tej doliny i przewijamy się na stronę Doliny Rybiego Potoku. Co to za dolina to prawie każdy wie. Jesteśmy obecnie na Równi nad Kępą. Równy z niej typ - daje człekowi piękne widoki.
Słońce nad Mięguszowickimi i innymi. Po prawej Opalony.
Szczyt Szerokiej po prawej.
Żabia Grań "przechodząca" w Niżne i "właściwe" Rysy.
Nad Wołoszynami się kłębi.
Martwa natura ze zwłokami turystycznymi.
Po środku widać wnękę, niewidocznego, Czarnego Stawu pod Rysami.
Pod Lodowym widać Szeroką Przełęcz Jaworzyńską ( 2039 m ). Oddziela ona masyw Szerokiej od Zielonej Czuby ( 2130 m ). Tak - rezerwat. Spod niej "spada" dolina Litworowy Żleb, ładnie, na zdjęciu, w połowie zacieniona. Tak - rezerwat.
Rozpoczynamy zejście do schroniska nad Morskim. Szlak jest naprawiany, na Równi nad Kępą spotkaliśmy pracowników przy pracy.
Tatry Bielskie otulone chmurami.
Na środku Hawrań ( 2152 m ) najwyższy szczyt Tatr Bielskich i najwyższy wapienny szczyt całych Tatr. Po prawej Płaczliwa Skała ( 2142 m ). Był tam kiedyś szlak - obecnie zakaz wstępu.
Ta dolina otoczona skałami to Spismichałowa. Mieszka tam najdłuższa jaskinia Tatr - Cień Księżyca.
Po prawej Rysy.
Żabia Grań. To ta nad schroniskiem nad Morskim.
W chmurze Niżnie Rysy ( 2430 m ) - trzeci pod względem wysokości szczyt Tatr Polskich.
Turnie w Grani Apostołów ( spadającej spod Żabiego Szczytu Niżnego ).
Sęp czający się na zdobywców Mnicha.
U dołu jeden z Rybich Stawków.
Stare Schronisko, zabytkowy budynek z 1890 roku.
Żabi Szczyt Niżni ( 2098 m ).
Okolice Żabiego Mnicha.
Klasyczny widok z moreny.
Młody i Przyszłościowy Taternuk.
Okolice leśniczówki Wanty w drodze powrotnej na Palenicę.
Widzicie twarz na zboczach Horwackiego Wierchu ?
Bydlę w ogródku edukacyjnym przy drodze do Morskiego.
Do zobaczenia !
8 godzin, 23 kilometry, 2 schroniska.
Było elegancko.
Ostatnio zmieniony 2020-11-18, 12:22 przez Dobromił, łącznie zmieniany 7 razy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Rano mróz, później piękna zieleń i te szczyty w chmurach ... Dużo dobroci na jednej wycieczce
Ostatnio zmieniony 2020-11-18, 14:04 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Sebastian pisze:Gdyby nie one, to niejeden pewnie by zabłądził i poszedł tam, gdzie nie wolno.
Odnalazłem dla siebie misję.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
włodarz pisze:A i zwierzętą też
Tym cytatem z Piotra P powaliłeś mnie. Zamilknę na pewien czas.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Dobromił pisze:Bydlę w ogródku edukacyjnym przy drodze do Morskiego.
Zaiste
A przed owym niedźwiedź polarny (poznałem po kolorze futra)
p.s.
Kolejna bardzo ładnie opisana wycieczka. Nawet widać ścieżki w rezerwatach
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:Dobromił pisze:Bydlę w ogródku edukacyjnym przy drodze do Morskiego.
Zaiste
A przed owym niedźwiedź polarny (poznałem po kolorze futra)
p.s.
Kolejna bardzo ładnie opisana wycieczka. Nawet widać ścieżki w rezerwatach
Trochę się mylisz w temacie rozpoznania zwierza. To niedźwiedź brunatny odziany w zimową pelerynę.
Te ścieżki to trasy edukacyjne zwierzyny.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
laynn pisze:Czemu? Ze zdjęć widać, że sielankowo. To, że tam zimą bywa niefajnie, to wiem.
Pewne spotkanie na szlaku Opowiem kiedyś na żywo
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości