Wracając do dawnych lat....

[trotyl]

Fakt jest taki ...napoje te były bardzo wymiotne..

[laynn]

Żrę tyle samo, tryb życia wciąż bez zmian, a waga rosnie i rośnie...

Ja jem mniej.
Wtedy gdy w pracy na nocce zasiadaliśmy na przerwie, wszyscy się dziwili, gdy ja wyciągałem 4 kanapki z chleba białego. Czyli 2kromki złożone x 4. Pół bochenka chleba.
Dziś jem 3 kromki. Chleba razowego. A brzuch coraz większy.

Idź pan w ch.. z urodzinami w tym wieku

Ja pijałem kokosową nalewkę z żabki. Za bodajże 5,50. Jedno z bardziej przyswajalnych trunków.
Po jednym jabolu, chyba właśnie tym byku, to jadąc do kolegi, musiałem szybko się ewakuował z tramwaju, potem w trawie zaległem i pospałem z godzinę.
Wracając do domu, jechałem na raty. To jest, najpierw z Będzina 4 przystanki tramwajem do Dąbrowy. Odpoczynek i kilka przystanków pod zajezdnie autobusową w Dąbrowie. Tam stwierdziłem, że nie dam rady przejechać 5 przystanków do Ząbkowic, więc ruszyłem pieszo. Po czym na pierwszym zatrzymali się rodzice kolegi i mnie wzięli podrzucili na końcowy przystanek. O rrrrany co to była za podróż. Katorga

[Dobromił]

I ja byłem w Bieszczadach.

[sprocket73]

Fakt jest taki ...napoje te były bardzo wymiotne..

Prawda!

To wino służyło dalszemu działaniu. Poczęstowana nim niewiasta chwytała aluzję.

Kurcze, może i jestem niesprawiedliwą szowinistyczną świnią, ale nigdy nie pociągały mnie koleżanki lecące na jabole.

[Adrian]

Pierwszy w życiu zgon był po jabolach, dwa kubki na słońcu i Amen, oczywiście również z efektem wymiotnym

[Dobromił]

dwa kubki na słońcu

Ekonomiczny styl picia.

ale nigdy nie pociągały mnie koleżanki lecące na jabole.

Nigdy nie było tak, że piliśmy TYLKO jabole.

[Piotrek]

Po jabolach zawsze dramatyczna jest na drugi dzień kackupa. A poza tym trunek to zacny, mnie nigdy nie naciągało, nie miałem też męki przepojenia jak po piwie.

[Dobromił]

"I nie przeklinaj kwasu,
jest tani i tak dobrze kręci"

Tomasz Pukacki

[laynn]

Dziś znalazłem takie cudo:


zdjęcie od kumpla Marcina

i jaki plecak kiedyś miałem:


od tego samego kumpla

[Adrian]

Widać że drogi wyremontowali od twojej ostatniej wizyty

[Piotrek]

Też żem cosik wynalazł

Gdzieś na suwalszczyźnie


W Górach Opawskich


Chyba w Wałbrzyskich


Jakaś baza w Bieszczadach


Stołki

[Adrian]

Wąs do ciebie pasuje

[Piotrek]

Może znów zapuszczę. Może nawet posiwiały będzie

[Adrian]

Może znów zapuszczę. Może nawet posiwiały będzie

I z takim (posiwiałym) wąsem będziesz pasował do reszty ...

[laynn]

(posiwiałym)

I zmieni nicka, na Posiwiały