Beskidzka sielanka w sobotę.
Beskidzka sielanka w sobotę.
Dobry wieczór.
W piątek po pracy miałem bardzo przyjemne popołudnie - przeniesienie dwóch ton kostki brukowej i osiemnastu sztuk krawężnika do ogrodu. Daleko nie było ale długo to trwało Tak długo, że na końcówkę noszenia załapał się Młody i Przyszłościowy Taternuk Ogrodowiec. Jak już wszystko zostało przeniesione nastąpiły poważne rozmowy. W ich wyniku w sobotę odwiedziliśmy Halę Radziechowską w Beskidzie Śląskim. W stylu sielankowym, oblężniczym, radosnym, poszukiwawczym i odpoczynkowym. W składzie dwóch dzieci poniżej 10 lat, jednego w okolicach 13 lat, dwóch kobiet, czterech mężczyzn i dwóch psów. Suki i psa.
Wyprawa rozpoczęła się w Przybędzy bez udziału szlaku. Szliśmy trochę asfaltem, potem drogą bitą, następnie pięknym kamiennym chodnikiem. W trakcie tego spaceru zebraliśmy sporo okolicznych grzybów. Było też trochę kamieni po boku drogi. Jak to często w Beskidzie Śląskim.
Żywiec i Grojec,
Barania Góra.
W ten sposób dotarliśmy do czerwonego, Głównego Szlaku Beskidzkiego i w pół godziny znaleźliśmy się na Hali. Spotkaliśmy też biegaczy górskich. Jakieś Barany to ponoć były.
Po lewej cel, po prawej Skrzyczne.
Jezioro Żywieckie u stóp Beskidu Małego.
Na samym końcu Mała Fatra.
Ostatnie kroki do celu.
I tak oto nastąpił czas odpoczynku. Z widokami na Beskid Żywiecki, Małą Fatrę, Tatry Zachodnie i coś jeszcze.
Widać Komin w Żywcu. Popularne miejsce samobójstw.
Kolejny rzut oka na okolicę.
Martwa natura z pniami.
Zostawiamy wiatę w należytym porządku.
Udajemy się niebieskim szlakiem w kierunku Matyski.
Jezioro Żywieckie.
Skrzyczne z daleka.
Skrzyczne z bliższa.
Pies.
Grzyb.
Rozpasanie znakarzy szlakowych.
Zejście niebieskim szlakiem.
Nie wchodziliśmy na Matyskę. Parę widoków spod niej.
Nie podaję żadnych czasów, kilometrów i przewyższeń. Tyle było postojów, skoków w bok po grzyby, itd. że nie ma to sensu.
Na koniec udałem się do MiPT Ogrodowca co by poczekać na MZK.
I rzucić okiem na Babią.
Czasami warto tak się przejść.
Dziękuję za uwagę.
W piątek po pracy miałem bardzo przyjemne popołudnie - przeniesienie dwóch ton kostki brukowej i osiemnastu sztuk krawężnika do ogrodu. Daleko nie było ale długo to trwało Tak długo, że na końcówkę noszenia załapał się Młody i Przyszłościowy Taternuk Ogrodowiec. Jak już wszystko zostało przeniesione nastąpiły poważne rozmowy. W ich wyniku w sobotę odwiedziliśmy Halę Radziechowską w Beskidzie Śląskim. W stylu sielankowym, oblężniczym, radosnym, poszukiwawczym i odpoczynkowym. W składzie dwóch dzieci poniżej 10 lat, jednego w okolicach 13 lat, dwóch kobiet, czterech mężczyzn i dwóch psów. Suki i psa.
Wyprawa rozpoczęła się w Przybędzy bez udziału szlaku. Szliśmy trochę asfaltem, potem drogą bitą, następnie pięknym kamiennym chodnikiem. W trakcie tego spaceru zebraliśmy sporo okolicznych grzybów. Było też trochę kamieni po boku drogi. Jak to często w Beskidzie Śląskim.
Żywiec i Grojec,
Barania Góra.
W ten sposób dotarliśmy do czerwonego, Głównego Szlaku Beskidzkiego i w pół godziny znaleźliśmy się na Hali. Spotkaliśmy też biegaczy górskich. Jakieś Barany to ponoć były.
Po lewej cel, po prawej Skrzyczne.
Jezioro Żywieckie u stóp Beskidu Małego.
Na samym końcu Mała Fatra.
Ostatnie kroki do celu.
I tak oto nastąpił czas odpoczynku. Z widokami na Beskid Żywiecki, Małą Fatrę, Tatry Zachodnie i coś jeszcze.
Widać Komin w Żywcu. Popularne miejsce samobójstw.
Kolejny rzut oka na okolicę.
Martwa natura z pniami.
Zostawiamy wiatę w należytym porządku.
Udajemy się niebieskim szlakiem w kierunku Matyski.
Jezioro Żywieckie.
Skrzyczne z daleka.
Skrzyczne z bliższa.
Pies.
Grzyb.
Rozpasanie znakarzy szlakowych.
Zejście niebieskim szlakiem.
Nie wchodziliśmy na Matyskę. Parę widoków spod niej.
Nie podaję żadnych czasów, kilometrów i przewyższeń. Tyle było postojów, skoków w bok po grzyby, itd. że nie ma to sensu.
Na koniec udałem się do MiPT Ogrodowca co by poczekać na MZK.
I rzucić okiem na Babią.
Czasami warto tak się przejść.
Dziękuję za uwagę.
Ostatnio zmieniony 2020-09-21, 14:54 przez Dobromił, łącznie zmieniany 7 razy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- kristoff73
- Posty: 606
- Rejestracja: 2019-05-15, 20:47
- Lokalizacja: ST SD KGR TK SB
Mi tam bliskość Hali wielkiej radości nie daje
Poza crossowcami, rowerzystami i biegaczami była cisza.
Poza crossowcami, rowerzystami i biegaczami była cisza.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
włodarz pisze:A z grzybów tylko muchomory?
Jadalnym nie robiłem zdjęć przed zebraniem. To byłoby jakby kronika przed egzekucją
Nie do końca było słodziuśnio. Piliśmy lekko kwaśną cytrynówkę.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
sprocket73 pisze:Przejadły się Tatry?
A niby czemu ?
U mnie w tym roku prawie remis
16 razy byłem w Tatrach, 13 razy w innych górach Za to co do ilości dni to "inne góry" prowadzą
Vision pisze:Szczególnie to mi się spodobało...
Masz poezję w oczach …
I opisy potrafisz dobrze dopasować
Ostatnio zmieniony 2020-09-22, 07:25 przez Dobromił, łącznie zmieniany 2 razy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Szczerze mówiąc najpierw zwróciłem uwagę na zdjęcie i na serio jakoś tak mi się spodobało, taka sielanka na łące. Potem wiedziałem w sumie, że opis jest do następnego, ale zamiast pniami, jakoś mi się przeczytało paniami i chwilowo się zmieszałem, a potem sobie dorobiłem historyjkę.
PS: Czarny grzyb też niczego sobie.
PS: Czarny grzyb też niczego sobie.
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
No właśnie. Kiedyś kojarzę, że były drzwi i pełne wyposażenie z piecem, a teraz już tylko sama wiata.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:No właśnie. Kiedyś kojarzę, że były drzwi i pełne wyposażenie z piecem, a teraz już tylko sama wiata.
Dobra zmiana.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 95 gości