Dobrze utrzymany szlak w Tatrach Zachodnich.
Dobrze utrzymany szlak w Tatrach Zachodnich.
Dobry wieczór.
W styczniu KG Zdobywcy przygotował plany górskie na ten rok. Taaaa … Ale mogło być gorzej. Np. mogliśmy pierwszy raz pójść w góry w listopadzie - na zakończenie sezonu.
Na 5 września zaplanowaliśmy wyjazd w Tatry Zachodnie. Dokładnie to na Siwy Wierch. Ale nie oklepanymi, pospolitymi i "komercyjnymi" szlakami przez Miasto i przez Babki. Swoją drogą jeden z tych szlaków to dla mnie jeden z dziesięciu najpiękniejszych szlaków turystycznych w Tatrach jakie przeszedłem. A przeszedłem prawie wszystkie.
Organizator wymyślił drogę na Siwy z Bobrowieckiego Wapiennika przez Dolinę Jałowiecką, Bobrowiecką i Przełęcz Palenica. Z zejściem przez Ostrą do schroniska , a potem do Wapiennika.
Wyruszamy z Żywca o 5 rano w składzie 24 osobowym. W tym goście ze Śląska - Agnieszka i Rafał. Rafał znany co niektórym z np. tamtorocznego pobytu w Stryszawie. Ponoć miał też być Vision ale odmówił. Źle uczynił.
Przybywamy na parking. Pogoda idealna. Haku w pracy. Co prawda wysłał żonę ale Sabina nie ma takiego wpływu na pogodę jak de Zoo. tak więc może z nami jeździć.
O 7.30 nasza kolumna rusza żółtym szlakiem w stronę przeznaczenia. Ten kolor szlaku będzie nam towarzyszył do Przełęczy Palenica.
Po lewej stronie ścieżki.
Efekt nocnej pracy pająków.
Wnikamy w zwężenie dolnej części Doliny Jałowieckiej ( 800 m ). Ta część doliny jest mi znana z wycieczek w Doliny : Głęboką i Parzychwost.
Po około godzinie docieramy do wiaty obok mostu i rozstaju szlaków ( 1006 m ).
Tuz za mostem jest zakręt w lewo - wnikamy w odnogę Doliny Jałowieckiej zwaną Doliną Bobrowiecką.
Świat dziczy, bujnej roślinności, połamanych mostków, dzikich skał na zboczach, czającej się żmii, wąskiej dróżki i niedźwiedzia polarnego. Tam idzie oficjalny szlak turystyczny. Otwarty i zapraszający.
To po lewej to pokrzywa.
Po godzinie od wejścia w Dolinę B wchodzimy na polanę zwaną Polaną ( 1350 m ). Kiedyś pasały się tu bydlątka z widokiem na Siwy Wierch. Wtedy to zwało się Halą Bobrowiecką. Górale sobie tu mieszkali we wiatach.
Po pewnym czasie trochę wyżej nad Polaną mijam zbiornik wodny. To chyba jeden z Bobrowieckich Stawków.
Gdy po chwili odwracam się to wtedy pojawia się Cel.
Pełny luda.
Przed nami łąka u stóp grani Tatr Zachodnich. My po chwili skręcimy w lewo.
To zdjęcie właśnie z tego zakrętu. Widać wyraźny szlak na Siwy, Ostre z tyłu i staw u dołu. Ma bardzo ciekawy kształt.
Po godzinie i 50 minutach wchodzę na Przełęcz Palenica ( 1574 m ) Węzeł szlaków na najniższej przełęczy leżącej w grzbiecie głównym Tatr. Jestem tu drugi raz - prawie nic nie pamiętam z tamtego pobytu. Zeszliśmy wtedy z niej do Zuberca.
Widok na Małą Fatrę.
Widok na Cel.
Ponownie Fatra.
Rozkład jazdy.
Ostatnie metry przed Palenicą.
Ruch turystyczny w okolicy Brestowej.
Cel po raz kolejny.
Co on Wam przypomina ?
Rzut oka w lewo.
Te skały, po prawej stronie grani, to ponoć Kamienne Mleko.
Robi wrażenie, nie ?
Na odcinku Palenica - Siwy poza żywymi turystami były też gady. Mi udało się zrobić zdjęcie połowy ( ? ) gada.
Rzut oka na prawo.
Ścieżka na Siwy lekko się podnosi i zaczyna kluczyć pomiędzy skałami.
Widok na m.in. Salatyny, Spaloną, Pachoła, Banówkę i Baraniec.
Jedyny element metalowy na szlaku. W suchym dniu przydatny do przywiązania pasącej się kozy.
Jak Siwy to jasne skały.
W styczniu KG Zdobywcy przygotował plany górskie na ten rok. Taaaa … Ale mogło być gorzej. Np. mogliśmy pierwszy raz pójść w góry w listopadzie - na zakończenie sezonu.
Na 5 września zaplanowaliśmy wyjazd w Tatry Zachodnie. Dokładnie to na Siwy Wierch. Ale nie oklepanymi, pospolitymi i "komercyjnymi" szlakami przez Miasto i przez Babki. Swoją drogą jeden z tych szlaków to dla mnie jeden z dziesięciu najpiękniejszych szlaków turystycznych w Tatrach jakie przeszedłem. A przeszedłem prawie wszystkie.
Organizator wymyślił drogę na Siwy z Bobrowieckiego Wapiennika przez Dolinę Jałowiecką, Bobrowiecką i Przełęcz Palenica. Z zejściem przez Ostrą do schroniska , a potem do Wapiennika.
Wyruszamy z Żywca o 5 rano w składzie 24 osobowym. W tym goście ze Śląska - Agnieszka i Rafał. Rafał znany co niektórym z np. tamtorocznego pobytu w Stryszawie. Ponoć miał też być Vision ale odmówił. Źle uczynił.
Przybywamy na parking. Pogoda idealna. Haku w pracy. Co prawda wysłał żonę ale Sabina nie ma takiego wpływu na pogodę jak de Zoo. tak więc może z nami jeździć.
O 7.30 nasza kolumna rusza żółtym szlakiem w stronę przeznaczenia. Ten kolor szlaku będzie nam towarzyszył do Przełęczy Palenica.
Po lewej stronie ścieżki.
Efekt nocnej pracy pająków.
Wnikamy w zwężenie dolnej części Doliny Jałowieckiej ( 800 m ). Ta część doliny jest mi znana z wycieczek w Doliny : Głęboką i Parzychwost.
Po około godzinie docieramy do wiaty obok mostu i rozstaju szlaków ( 1006 m ).
Tuz za mostem jest zakręt w lewo - wnikamy w odnogę Doliny Jałowieckiej zwaną Doliną Bobrowiecką.
Świat dziczy, bujnej roślinności, połamanych mostków, dzikich skał na zboczach, czającej się żmii, wąskiej dróżki i niedźwiedzia polarnego. Tam idzie oficjalny szlak turystyczny. Otwarty i zapraszający.
To po lewej to pokrzywa.
Po godzinie od wejścia w Dolinę B wchodzimy na polanę zwaną Polaną ( 1350 m ). Kiedyś pasały się tu bydlątka z widokiem na Siwy Wierch. Wtedy to zwało się Halą Bobrowiecką. Górale sobie tu mieszkali we wiatach.
Po pewnym czasie trochę wyżej nad Polaną mijam zbiornik wodny. To chyba jeden z Bobrowieckich Stawków.
Gdy po chwili odwracam się to wtedy pojawia się Cel.
Pełny luda.
Przed nami łąka u stóp grani Tatr Zachodnich. My po chwili skręcimy w lewo.
To zdjęcie właśnie z tego zakrętu. Widać wyraźny szlak na Siwy, Ostre z tyłu i staw u dołu. Ma bardzo ciekawy kształt.
Po godzinie i 50 minutach wchodzę na Przełęcz Palenica ( 1574 m ) Węzeł szlaków na najniższej przełęczy leżącej w grzbiecie głównym Tatr. Jestem tu drugi raz - prawie nic nie pamiętam z tamtego pobytu. Zeszliśmy wtedy z niej do Zuberca.
Widok na Małą Fatrę.
Widok na Cel.
Ponownie Fatra.
Rozkład jazdy.
Ostatnie metry przed Palenicą.
Ruch turystyczny w okolicy Brestowej.
Cel po raz kolejny.
Co on Wam przypomina ?
Rzut oka w lewo.
Te skały, po prawej stronie grani, to ponoć Kamienne Mleko.
Robi wrażenie, nie ?
Na odcinku Palenica - Siwy poza żywymi turystami były też gady. Mi udało się zrobić zdjęcie połowy ( ? ) gada.
Rzut oka na prawo.
Ścieżka na Siwy lekko się podnosi i zaczyna kluczyć pomiędzy skałami.
Widok na m.in. Salatyny, Spaloną, Pachoła, Banówkę i Baraniec.
Jedyny element metalowy na szlaku. W suchym dniu przydatny do przywiązania pasącej się kozy.
Jak Siwy to jasne skały.
Ostatnio zmieniony 2020-09-07, 11:14 przez Dobromił, łącznie zmieniany 9 razy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Szczerze mówiąc to nie do końca mi wiadomo, że miałem tam być i że komuś coś odmówiłem. Bo nikt się mnie wprost nie zapytał, czy w ogóle chcę jechać. Może to jakieś niedogadanie było. Owszem wiedziałem, że jedziecie, ale pytanie do mnie brzmiało tak: Czy mam urlop. Powiedziałem, że nie, ale nie wiem jaki to miało związek, bo w weekendy i tak nigdy nie pracuję. Ale nikt się mnie nie pytał, czy chcę gdzieś jechać. No ale mniejsza z tym i tak bym pewnie nie pojechał.
Piękna wycieczka tak swoją drogą.
Piękna wycieczka tak swoją drogą.
Vision pisze:Szczerze mówiąc to nie do końca mi wiadomo, że miałem tam być i że komuś coś odmówiłem. Bo nikt się mnie wprost nie zapytał, czy w ogóle chcę jechać. Może to jakieś niedogadanie było. Owszem wiedziałem, że jedziecie, ale pytanie do mnie brzmiało tak: Czy mam urlop. Powiedziałem, że nie, ale nie wiem jaki to miało związek, bo w weekendy i tak nigdy nie pracuję. Ale nikt się mnie nie pytał, czy chcę gdzieś jechać. No ale mniejsza z tym i tak bym pewnie nie pojechał.
Piękna wycieczka tak swoją drogą.
Bardzo jasno wytłumaczyłeś sytuację.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
To nie jest szczyt.
To jest szczyt !
Bardzo gęsto zaludniony. Na zdjęciu jest m.in. żona Haka. Nie popsuła dobrej pogody.
Widok na początek / koniec Rzędowych Skał, Góry Choczańskie i Małą Fatrę.
Przed nami Ostra, a nad nią wał Tatr Niżnych.
Ponownie Tatry Zachodnie.
Organizator też wszedł na szczyt. Siwy Wierch ( 1805 m ) - szósty raz. Tym samym jest to dla niego najczęściej odwiedzony szczyt Tatr Słowackich.
Przyszedł czas na zejście. Po prawej Rzędowe Skały vel Skalne Miasto.
Fragment Skał.
Tam byliśmy.
Skały. W tym mini Giewont.
Dotarłem na Przedwrocie ( 1590 m ). Coś w rodzaju przełęczy między Ostrą a Babkami. Fajne miejsce widokowe.
Baraniec w tle.
Banówka.
Z Przedwrocia ruszamy w dół, w lewo do Chaty Naruże.
Raz za czas dopadają mnie kwiatki i owadki.
Schronisko czekało. Skorzystaliśmy z jego gościnności.
Przed nami ostatnie odcinki szlaku. Niebieskim szlakiem do połączenia z zielonym, potem tylko niebieskim na parking.
Koniec !!! o godzinie 16 ruszyliśmy w stronę Polski.
Szczerze Wam polecam te okolice. Tzw znawcy ( ci co wiedzą, że WSZYSTKIE szlaki Tatr są zatłoczone ) tam by się lekko zdziwili. Na odcinku parking - Siwy minęliśmy dwie osoby idące w tym samym kierunku co my. A jak wcześniej byłem w sąsiedzkich dolinach Głębokiej i Parzychwost to ilości luda były podobne. Różnica pomiędzy Bobrowiecką a powyższymi dolinami jest jedna : Bobrowiecka nie jest stroma.
Dziękuję za uwagę.
To jest szczyt !
Bardzo gęsto zaludniony. Na zdjęciu jest m.in. żona Haka. Nie popsuła dobrej pogody.
Widok na początek / koniec Rzędowych Skał, Góry Choczańskie i Małą Fatrę.
Przed nami Ostra, a nad nią wał Tatr Niżnych.
Ponownie Tatry Zachodnie.
Organizator też wszedł na szczyt. Siwy Wierch ( 1805 m ) - szósty raz. Tym samym jest to dla niego najczęściej odwiedzony szczyt Tatr Słowackich.
Przyszedł czas na zejście. Po prawej Rzędowe Skały vel Skalne Miasto.
Fragment Skał.
Tam byliśmy.
Skały. W tym mini Giewont.
Dotarłem na Przedwrocie ( 1590 m ). Coś w rodzaju przełęczy między Ostrą a Babkami. Fajne miejsce widokowe.
Baraniec w tle.
Banówka.
Z Przedwrocia ruszamy w dół, w lewo do Chaty Naruże.
Raz za czas dopadają mnie kwiatki i owadki.
Schronisko czekało. Skorzystaliśmy z jego gościnności.
Przed nami ostatnie odcinki szlaku. Niebieskim szlakiem do połączenia z zielonym, potem tylko niebieskim na parking.
Koniec !!! o godzinie 16 ruszyliśmy w stronę Polski.
Szczerze Wam polecam te okolice. Tzw znawcy ( ci co wiedzą, że WSZYSTKIE szlaki Tatr są zatłoczone ) tam by się lekko zdziwili. Na odcinku parking - Siwy minęliśmy dwie osoby idące w tym samym kierunku co my. A jak wcześniej byłem w sąsiedzkich dolinach Głębokiej i Parzychwost to ilości luda były podobne. Różnica pomiędzy Bobrowiecką a powyższymi dolinami jest jedna : Bobrowiecka nie jest stroma.
Dziękuję za uwagę.
Ostatnio zmieniony 2020-09-07, 11:50 przez Dobromił, łącznie zmieniany 3 razy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Dobromił pisze:Szczerze Wam polecam te okolice. Tzw znawcy ( ci co wiedzą, że WSZYSTKIE szlaki Tatr są zatłoczone ) tam by się lekko zdziwili. Na odcinku parking - Siwy minęliśmy dwie osoby idące w tym samym kierunku co my
W rzeczonej dolinie spotkałem z 10 osób w lipcu tego roku , ale wszyscy to byli grzybiarze w dolnej części doliny. Sama dolina w środkowej części jest faktycznie trochę zarośnięta Lepiężnikiem a dolna i górna ścieżka w całkiem dobrym stanie jest
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Moje wspomnienia są takie, że Parzychwost zarośnięty jeszcze bardziej niż Bobrowiecka i to kosówką, a robiłem je obie w tym samym dniu. Naprawdę trzeba się było przeciskać na siłę. To było lata temu. Pewnie ją jakoś poprzycinali, bo jakby tego nie zrobili, to teraz nie szłoby w ogóle przejść.Dobromił pisze:A jak wcześniej byłem w sąsiedzkich dolinach Głębokiej i Parzychwost to ilości luda były podobne.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:Pewnie ją jakoś poprzycinali
No nie do końca
Albo tam jest bardzo szybko rosnąca roślinność
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Od strony Siwego nie udało mi się odnaleźć ścieżki (szlaku) na Ostrą.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sokół pisze:Dałbyś to do zagadek to bym chyba rok siedział i kombinował, co to!
I to jest najpiękniejsze w wycieczkach - nowe spojrzenie na coś niby znanego
Sebastian pisze:Żadnej fotki ze schroniskowej biesiady?
Nigdy ! Wzięliśmy po dwa zestawy turystyczne.
Sebastian pisze:Dzika ta Bobrowiecka, ale kosówkowe ostępy na Ostrej też były "raczej dla szczupłych".
Mogę porównać - Bobrowiecka to większa dzicz.
sprocket73 pisze:Od strony Siwego nie udało mi się odnaleźć ścieżki (szlaku) na Ostrą.
Na takim małym wypłaszczeniu jest w lewo odbicie na trawers, a na wprost na Ostrą. Ale fakt faktem - zamaskowane
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 89 gości