Wieści z gór

[Adrian]

https://tatromaniak.pl/aktualnosci/olbrzymie-zatory-na-orlej-perci-ponad-godzina-stania-w-kolejce/
Półtorej godziny w kolejce na szlaku. Trzeba naprawdę kochać Tatry.

Jak już pisali i Pokazywali filmik o Rysach, to wydawało mi się to chore, widząc taką kolejkę po prostu bym tam nie poszedł.
Powtórka z rozrywki wisi w powietrzu, przyjdzie burza i czy to na Rysy, czy na Orlej będzie Sajgon gorszy niż na Giewoncie.

[Prezes]

Już nawet pomijając tą burzę - to się po prostu mija z celem.
Jak będę chciał postać w tłumie, to sobie do galerii handlowej pójdę.

Niestety trzeba zacząć limitować wejścia, ale to się nie wydarzy.

[Adrian]

Już nawet pomijając tą burzę - to się po prostu mija z celem.
Jak będę chciał postać w tłumie, to sobie do galerii handlowej pójdę.

Niestety trzeba zacząć limitować wejścia, ale to się nie wydarzy.

Nie z podejściem zarobkowym, a takie od jakiegoś czasu jest.

[Dobromił]

Śnieżka, Babia Góra, Rysy, Giewont, Orla, pewno Pilsko i inne NAJBARDZIEJ znane miejsca w polskich górach. Do tego instynkt stadny, brak chęci samodzielnego szukania celu, idiotyczny zwyczaj popisywania się zdjęciami na portalach społecznościowych z NAJBARDZIEJ znanych miejsc.

A co do burzy i limitu wejść - szybciej zginą kolejne osoby niż wprowadzą limity.

Sama Orla robi się coraz bardziej "sportowa". Goście z szaleństwem w oku idący jak najszybciej ( nie patrząc na innych ) bo "rekord jest ważny". Młodzież górska idąca tam bo "musi się sprawdzić" - w wielu przypadkach to przeskok z np. Grzesia od razu na Orlą.

[Prezes]

Orla Perć bardzo dobrze prezentuje się fotograficznie na zbuku.

Te miejsca są po prostu niszczone i rozdeptywane.

[sokół]

Na Grojec też tłumnie idą, ale nie wracają stamtąd... Tam jedynie nielicznym udaje się przeżyć.

Swoją drogą... nie wiem, czy teraz przyjemnością czy masohizmem jest w wakacyjny weekend cisnąć w Tatry... chyba, że idziesz tam, gdzie to niemodne. Jakaś Pyszniańska Przełęcz, coś w ten deseń...

[Prezes]

chyba, że idziesz tam, gdzie to niemodne

To jest klucz.
Na takich Zaworach tłumów nie stwierdziłem, a ścieżka momentami prawie zarasta.

[Sebastian]

Duży problem wynika z też z tego, że wakacyjne zakopiańskie towarzystwo wstaje o 7-8, potem śniadanko itp i o 10 ruszają w Tatry, co nie jest dobrym i rozsądnym rozwiązaniem.
Pomijam tu Morskie Oko, bo to jest kuriozum samo w sobie, choć widziałem na FB zdjęcia sprzed kilku dni z Moka właśnie robione o 8 rano i nie było żywej duszy przed schroniskiem.

[Dobromił]

Na takich Zaworach

3/4 obecnych "turystów" tatrzańskich nie wie co to i gdzie to.

[Prezes]

Duży problem wynika z też z tego, że wakacyjne zakopiańskie towarzystwo wstaje o 7-8, potem śniadanko itp i o 10 ruszają w Tatry, co nie jest dobrym i rozsądnym rozwiązaniem.

Niby tak, ale jak wszyscy zaczną wstawać skoro świt, to problem będzie ten sam, tylko wcześniej. Ja tych ludzi akurat rozumiem, nie po to jadą na wakacje, żeby się po nocy zrywać.

Pomijam tu Morskie Oko, bo to jest kuriozum samo w sobie, choć widziałem na FB zdjęcia sprzed kilku dni z Moka właśnie robione o 8 rano i nie było żywej duszy przed schroniskiem.

Żeby być pod schroniskiem o tej porze, to trzeba wyjść z Palenicy ok. 6-tej, czyli wstać ok. 5-tej.
Ci, co tak wstają raczej nie kończą wycieczki w Morskim Oku.

[Sebastian]

Niby tak, ale jak wszyscy zaczną wstawać skoro świt, to problem będzie ten sam, tylko wcześniej. Ja tych ludzi akurat rozumiem, nie po to jadą na wakacje, żeby się po nocy zrywać.

Nie masz szans, żeby wszyscy zaczęli wstawać skoro świt, z powodów o których pisałeś w dalszej części zdania.

Ale podam przykład z trochę innej beczki: jednodniowe wyjazdy narciarskie naszej rodzinki do Białki, czy Bukowiny. Jedziemy zawsze tak, żeby być tam na otwarcie wyciągu o 9 rano, bo gdzieś do 11 jest luz na stoku, brak kolejek itp., dopiero potem się zagęszcza.

[Prezes]

jednodniowe wyjazdy narciarskie naszej rodzinki do Białki, czy Bukowiny

Z tego się już wyleczyłem. Za wcześnie zacząłem zabierać dzieci w Alpy, nie chcą już orać cały czas po jednym stoku w tłumie. Czasem zabiorę syna gdzieś do Wisły, ale to tak jak piszesz - rano zaczynamy, przed południem uciekamy. Tłoczno i nudno się robi.
A jak teraz będzie z nartami, to na razie wielka zagadka. Póki co nie bardzo sobie wyobrażam, jak ktoś uruchomi np. taką gondolę na 50 osób.

[Gór Ski]

Wystarczy spojrzeć na Wysoką Lodowy czy Kieżmarski tam też ruch jest całkiem spory , więcej osób będzie na Kieżmarskim niż w zarastającej Dolnie Bobrowieckiej . Chyba najmniejszy przyrost ludzi jest na trudniejszych drogach gdzie trzeba użyć liny. Zimą na Orlej Perci jest też raczej pusto.

[laynn]

Przenieś wakacje na zimę. I będzie w Tatrach pusto.

[Dobromił]

Polskie Rysy wyższej, Słowackie niższe.
https://tatromaniak.pl/aktualnosci/rysy ... w-tatrach/

Zauważyliście , że Polska podniosła się o metr w czasie rządów PiS ?