Po kilkuletniej przerwie mogłem wybrać się na małą wycieczkę w góry.Padło na Błatnią,miało być okienko pogodowe ale niewiele z tego wyszło.Na szlaku z Brennej spotkałem więcej kopyt i czterech łap niż turystów.W schronisku pustki poza chłopakami z 1 KOMPANII SZTURMOWEJ BIELSKIEGO BATALIONU POWIETRZNO-DESANTOWEGO. Z niektórymi zamieniłem kilka zdań ,wypiłem kawę i po przejściu kilometra pożegnalismy się.Pogoda zrobiła się dopiero po minięciu siodła pod Przykrą.Ogólnie byłem zadowolony z tej wyprawy,poza mną były tam 3 osoby z którymi znaliśmy się duzo wcześniej.
5 sierpień 2020 Błatnia.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Sebastian i 107 gości