"Indianie Zapolanie ... Zapolanka i Bucioryska na dziko
-
- Posty: 338
- Rejestracja: 2019-05-12, 19:59
"Indianie Zapolanie ... Zapolanka i Bucioryska na dziko
Howgh blade twarze !
Ja wódz plemienia Korzenohilos , Fasole Oko rano wstał nim kogut siódmy raz zapiał , założył swoje najlepsze odświętne pióro …i wraz ze swą squaw Buszującą w Trawie i 5 letnim synem Małym Niedźwiedziem udaliśmy się na niegdyś świętą góry beskidzkich Indian , na Zapolanke . Zew natury nas wzywał , jak i …
Jak na wodza przystało butów żem nie ubrał ,a swe górskie indiańskie sandały , ze skóry wilka .
Ruszyliśmy naszym niebieskim rumakiem do osady bladych twarzy , do Złatnej . Tam pozostawiamy naszego rumaka nad brzegiem Bystrej , by w razie jakby pić mu się chciało , miał blisko do wodopoju . Dalej by nie przemęczać rumaka i dać mu odpocząć nasze małe plemię rusza w kierunku świętej góry beskidzkich Indian Zapolanki .
Niegdyś w zamierzchłych czasach przebiegała tędy dzika leśna ścieżka .
Niestety wraz kolejnymi wojnami z bladolicowcami zasoby indiańskiej krwi w postaci naszych wojowników zaczęły znikać ,a wraz z tym niegdysiejsi nasi przodkowie musieli opuścić te tereny .
Po czym blade twarze wyłożyły ścieżkę asfaltowym dywanem by ich mechaniczne koniki nie połamały sobie kopytek ,a ich squaw nie połamały szpilek w swych markowych bucikach z Eko skóry .
Moja squaw twardo gna do przodu . Ja być gentelmen , ja ją puścić przodem , jakby być niedźwiedź , on zjeść ją , ja uratować swoje życie
Wyruszyliśmy w sumie przeszło 2 godziny wcześniej niż planowaliśmy z obawy przed pewną squaw , która oznajmiła iż będzie się tam czaić z łukiem … i jak tylko ruszymy jej borówki i poziomki , zasypie nas gradem strzał ! Dzięki temu indiańskiemu manewrowi , mogliśmy się borówkami i poziomkami opychać do woli
Początkowo idziemy niebieskim szlakiem bladych twarzy , szlakiem który wytyczyli ,albowiem blade twarze wciąż mają problemy z orientacją w górach . Nie chcąc się zgubić pobazgrali drzewo za drzewem …
Ja chcieć tam iść , moja squaw uznać mój pomysł za głupi ...
My iść więc dalej
Nam Indianom szlak zbyteczny jest to też rychło zbaczamy z niebiesko bladej kreski i idziemy w kierunku miejsca , które niegdyś zamieszkiwało jedno z indiańskich plemion Sułki . Obecnie miejsce to okupują blade twarze . Na szczęście widząc nas poczuli strach przed oskalpowaniem i schowali się w swych domach .
Na asfaltowej ohydnej bladej ścieżce robi się coraz cieplej , asfalt tylko potęguję temperaturę
To być nasze plemię , całe nasze plemię
Z tego my robić zupa ,a potem my tańczyć nasz taniec deszczu
Mały Niedźwiedź czuć coraz więcej bladych twarzy
My obserwować co robić natura
Chmurek być dziś mało na niebie . Bracia Indianie nie siedzieć dziś na fejsbuku i nie mieć więc czasu puszczać sygnałów do siebie (tłumaczenie dla bladych twarzy : nie mają dziś czasu wysyłać wiadomości do siebie na fejsbuku)
Widoki coraz ładniejsze , słychać , widać i czuć naturę coraz bardziej , czyli jest wszystko to co Indianie lubią najbardziej .
Dochodzimy do dawnej osady naszych braci Indian z plemienia Lory , obecnie tak jak i osada poniżej …miejsce okupowane przez blade twarze !
Po drodze minęło nas sporo mechanicznych koni bladych twarzy , koni bez których nie dali by radę tam wejść na własnych bladych nogach . Indianie szanują swe konie , a i chodzić lubią …to też mi tradycyjnie kroczyliśmy w górę nucąc swą indiańską pieśń
„Indianin tu jest , i blady tu jest
Zaraz go Przytule
A potem z uśmiechem oskalpuje „
Indianie lubić robić głupie mina
Blade twarze zastawić na nas pułapkę , my się nie dać złapać
Mały Niedźwiedź mieć dziś dobra kondycja , być dobrze
Fasole Oko czuć niedźwiedź , on więc on nadal puszczać resztę plemię przodem
Jeszcze chwila i będziemy w naszym świętym miejscu na Zapolance . Niestety i tu rozpanoszyli się najeźdźcy . Widząc nas część ucieka w poziomki , inni barykadują się w domu , a byli też i tacy , którzy nawet nie zwrócili na nas uwagi .
My chcieć ukraść ziemniaki , blade pilnować , gorizć nam pukawkami
Mało być dziś braci indian na fejsbuku , mało wysyłać sygnałów dymnych , mieć dziś wolny dzień
Blada twarz dziwna twarz , ona sadzić kubek drzewo
Blade twarze huśtać się , rozpędzać się tu i skakać w przepaść w dół ... a obok oni upiec ostatni swój żywa koń !
Blade twarze mieć żywa koń , oni zjeść żywa koń , nie mieć kto ciągnąć wóz
Jeden najeźdźca nim się schował wypuścił bestię swą na czterech nogach , warcząc , szczekając jak inaczej ujadając była to próba by nas przepędzić . My twarde jest plemię i nóż w kieszeni zawsze mamy …rzekłem słowa do bestii :
„Ja mieć nóż , jak być problem , ja oskalpować bestie i zrobić z nich szal mojej squaw
Buszującej w Trawie i kapcie naszemu synowi Małemu Niedźwiedziowi”
… a ta swą łeb po swe nogi chowa ! Indiańskie argumenty to dobre argumenty !
Jeszcze chwila i będziemy na tej naszej świętej górze , lecz tu nagle jakiś cwany blady członek jak nie spuści na nas sfory psów … tym razem moc to mieliśmy tylko w nogach , toż z jednym nożem 3 bestii do swych racji nie przekonam !
A miałem tam odtańczyć tam nasz słynny taniec deszczu , toż wciąż sucho dookoła !
Niech Wam będzie więc sucho … aż do czasu gdy ostatnia bestia nie skona !
Zabrałem więc squaw swą i syna swego na pustą polanę . Tam też urządziliśmy sobie indiańskie śniadanie … kanapki z szynką z bizona squaw zaczęła szykować (upolowaną kilka dni wcześniej w takim sklepie podobnym logo do Stonki ) , syn zajęty indiańską zabawą …
To być inny szlak , wciąż gubiących się bladych twarzy
Tu my się czaić i obserwować czy nie iść sfora bestii
Te blade twarze lubić indian , my ich też lubić , oni chcieć palić z nami fajka pokoju , fajka niestety zostać w pokoju ...
Squaw robić jeść , ja , jakiem indiański poszukiwacz . Poszedł szukać pewnego totemu bladych twarzy . Totemu nazwanego przez nich figurą Św.Józefa
Ja widzieć daleko , ja mieć Fasole Oko , ja widzieć Sokół , on tam sapać , pot mu z tyłka kapać
Ja iść dalej szukać ...
Ja znaleźć totem bladych twarzy
My nie niszczyć innych totemów , my szanować te także od tych od najeźdźców , my zostawić to miejsce w spokoju
Ja spotkać blada twarz , on się bać ma czerwona twarz , on uciekać w borówke krzaki
Tu stać kiedyś dziadków tipi , teraz ... aż w mojej czerwonej głowie kipi !
Węch ja mieć dobry , ja rychło poczuć gotową strawę , ja postanowić iść jeść ze swym plemieniem …
Po drodze ja spotkać , oskalpować i zjeść wszystkie poziomka
Tak sobie jedząc mijały na grupy bladych wędrowców , lecz te w porównaniu do obecnie Zapolankowych blado miejscowych , byli do nas przyjaźnie nastawienie . Byli też tacy chętni na fajkę pokoju .
Widać byli to tacy jak my …zakochani w pięknie górskiej przyrody ! Takich to bez wyjątku każdy Indianin lubi , szanuję !
Nim skończyliśmy jeść przeszła znów obok nas ta niegdyś wściekła i groźna bestia . Lecz teraz wraz ze swym bladym panem , przeszła tak szybko i cichaczem ... z podkulonym ogonem
Stąd być imię mojej squaw ...
Blada twarz się nas bać , on ucieć , my mu chcieć dać jeść nasza bizon kanapka
My znów spotkać Mickey i jego Rex , Mickey być przyjaciel indian ...on z nami jeść
My się pozbierali i w drogę w dół udali
Blade twarze lubić kiedyś pedałować , dziś już nikt nie pedałować ...
Teraz my chcieć ukraść wiaderko , zbierać do niego dary indiańskiego lasu , blade ... nas obserwować i strzelać , my nie kraść , uciekać
Te blade twarze też nas lubić ... ich bestia być miła nie warczeć
Po drodze zew dzikości poczuliśmy i tak na chwile z blado asfaltowej ścieżki zboczyliśmy …idąc na chwile na Bucioryskę , miejsce gdzie niegdyś od groma bizonów tam było ,a każdemu dzikiemu zwierzu dobrze się tam żyło .
Niestety teraz i tam blade twarze zapuszczają się na swych koniach mechanicznych , a są i tacy co i na dobre się tam osiedliły .
Ta blada twarz chcieć nas rozjechać , ja wyjąć swój indiański nóż , on uciekł i zniknął w zaroślach
Na Bucioryska blade twarze też zrobić brzydka chodnik
Tu blade twarze czaić się na nasze bizony , oni zabić wszystkie bizony
Moja squaw znów buszować w trawie ...
Moje odświętne pióro wodza
Mały Niedźwiedź wyczuwać bestie , on czuć i ...zarządzić wódz odwrót
Mały Niedźwiedź być już bezpieczny
My zrobić przerwę na borówki
Iść ciągle iść w dół ...
Pagórski szczytowe Squaw
Złe blade twarze zabić jej cała rodzina , duża rodzina , rozjechać je swymi mechanicznymi konikami !
Jeszcze chwila , my być nad rzeką , cieszyć się widząc nasz rumak
To być kiedyś nasze indiańskie osady , blade twarze je zagarnąć
My ubolewać tylko nad tym iż tam gdzie niegdyś tipi na tipi , dziś stoi dom , na Domie dom ,a w nim i … Cóż takie czasy . Lecz mimo wszystko my Indianie nigdy się nie poddamy !
Jakby ktoś pytał to wódz pisać foto relacje na trzeźwo , prawdziwy Indianin palcem nie ruszyć woda ognista bladych twarzy !
Trasa do źródeł naszych korzeni została przypomniana nam przez , Dziką Ścieżkę squaw wodza Tęgi Toporek z indiańskiej osady Ujsoły , przekazać nam informację odnośnie tej prastarej indiańskiej ścieżki …idealnej pod jeszcze małe czerwone nóżki naszego Małego Niedźwiedzia
Ps.ten tekst jest pisanie w czysto humorystycznym aspekcie , nikogo więc nie miałem zamiaru urazić .
A co się tyczy Indian to ja osobiście uwielbiam tą całą ich kulturę … za wszystko tak w skrócie
Wychowany na filmach o Winnetou
Fasole Oko
Beskidzcy Indianie
Ostatnio zmieniony 2020-07-10, 00:06 przez FasolaNaSzlaku, łącznie zmieniany 1 raz.
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Świetny pomysł na relację - taka artystyczna
Faktycznie tak było
FasolaNaSzlaku pisze:on tam sapać , pot mu z tyłka kapać
Faktycznie tak było
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Indianskie plemie poszukiwaczy zachodniopomorskich bunkrow pozdrawiac plemie wedrowcow beskidzkich sciezek. I tez robic glupie miny!
Ostatnio zmieniony 2020-07-20, 17:07 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości