Się dzieje

[Prezes]

Kozaków na świecie trochę jest. Jak tam, Panie, pandemia.
https://www.sport.pl/tenis/7,64987,2605 ... #s=BoxOpMT

Nikomu nie życzę, ale ewentualny przypadek cięższego przebiegu z uszkodzeniami płuc może w zasadzie zakończyć karierę zawodowego sportowca.

[Pudelek]

Nie pierwszy i nie ostatni sportowiec. Na razie żadnej kariery wirus nikomu nie zakończył, ale z drugiej strony... on akurat na to zasłużył. Ale podejrzewam, że skończy się bezobjawowo...

[Prezes]

On jak on, ale kilku kolegów, żona kolegi w ciąży, trener...
Po prostu jest za wcześnie na aż taki luz.

Ja też już sporo gram (taka tam amatorska liga), ale nikt nikomu piątki nie przybija ani nie ściska serdecznie.

[Dobromił]

Kozaków na świecie trochę jest. Jak tam, Panie, pandemia.

Przypomina mi się Dobry Człowiek Łukaszenko mówiący :

'Widzi ktoś tego wirusa ? Nie ! Jego nie ma !"

I rechot poddanych w tle.

[Prezes]

Wczasujmy się suwerenie! Jakie tam Panie maski, po co to komu...
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... =BoxOpImg1
PS
Jeszcze bardziej nas nad morzem pokochają

Swoją drogą: gonić biegaczy i rowerzystów po parkach było komu, szczekaczka pod blokiem mi gadała, żeby nie wychodzić (prawie jak za okupacji), a teraz pies z kulawą nogą nie czepia się chodzących po sklepach bez masek.
Prikaz z góry przyszedł, czy jak? Może nie wolno suwerena przed wyborami drażnić?

[Adrian]

Juz mnie to trochę drażni, jak widzę w autobusie tych wszystkich którzy mają maski na brodzie, zamiast na twarzy, po co kurwa ta maska na karku?
Że co, jak policja by się doczepiła to w tedy zakładam żeby się odjebali?
80% ludzi ma maskę na twarzy w sklepie i autobusie, a reszta ma wyjebane, skoro przepis dalej obowiązuje, to chyba takie minimum nie boli!?
Mam ochotę wstać i zapytać, walczę sam ze sobą żeby się nie wkurwić i nie powiedzieć tym matołom co na ten temat myślę!
Nie jestem zwolennikiem nakazów, ale skoro większość może, no to chyba nie jest to jakiś problem ...?
Dziękuję, to mówiłem ja, sfrustrowany pasażer autobusu

[Piotrek]

Swoją drogą: gonić biegaczy i rowerzystów po parkach było komu, szczekaczka pod blokiem mi gadała, żeby nie wychodzić (prawie jak za okupacji), a teraz pies z kulawą nogą nie czepia się chodzących po sklepach bez masek.
Prikaz z góry przyszedł, czy jak? Może nie wolno suwerena przed wyborami drażnić?

Dokładnie, wybory się zbliżają, to się społeczeństwa nie drażni. Kalkulacja.

[sokół]

Nie jestem zwolennikiem nakazów, ale skoro większość może, no to chyba nie jest to jakiś problem

Wiesz, niby tak, ale jak mieliśmy wyrypę to był nakaz utrzymywania dwumetrowych odległości i też święty nie byłeś, odległości nie trzymałeś.

[Sebastian]

Coś się chyba zmienia, bo dziś byłem w Carrefourze i Biedronce - obsługa goni ludzi bez maseczek. W Biedrze nawet ekspedientka nie wpuściła jednej pani bez maseczki, ona "tylko na chwilę", trudno - nie można wejść.

[Adrian]

Coś się chyba zmienia, bo dziś byłem w Carrefourze i Biedronce - obsługa goni ludzi bez maseczek. W Biedrze nawet ekspedientka nie wpuściła jednej pani bez maseczki, ona "tylko na chwilę", trudno - nie można wejść.

W sklepach i komunikacji jestem za i nosze cały czas bez dyskusji, wiadomo zdarzyło mi się zapomnieć, ale nie noszę maski na brodzie żeby niby była, ale tylko dla picu.
Jak byliśmy na wyrype, to tylko z wami nie zachowywałem odstępu, jak stałem w kolejce to byłem odsunięty od tej osoby przede mną, ale ci za mną już to mieli w dupie i stali zaraz za mną i obok, nie będę się z wszystkimi kłócił
Poza tym z czasem mój pogląd na ten temat się zmienił, bo coraz więcej ludzi umiera na wirusa, jutro jest kolejny pogrzeb covid ...

Nie wiem czy covid istnieje czy nie ... Społeczeństwo zostało poproszone o noszenie masek w różnych miejsxach i ja to robię, skończy się to przestanę

[Pudelek]

Coś się chyba zmienia, bo dziś byłem w Carrefourze i Biedronce - obsługa goni ludzi bez maseczek. W Biedrze nawet ekspedientka nie wpuściła jednej pani bez maseczki, ona "tylko na chwilę", trudno - nie można wejść.

zaczęły się polowania służb, lepią mandaty także obsłudze, że kogoś wpuścili bez maseczki, co już jest idiotyzmem, skoro przepisy wyraźnie pozwalają ludziom chodzić bez nich "z powodów zdrowotnych", a te powody zdrowotne nie muszą w żaden sposób być potwierdzone. To jest kolejna durnota made by PiS to obalenia w sądze...

[laynn]

lepią mandaty także obsłudze

Jakieś przykłady?
A jak obsługa ma wylegitymować, czy też poprosić o pokazanie zaświadczenia zdrowotnego? Nie ma. Więc może prosić o założenie maski i w razie odmowy założenia tejże, odmówić obsługi, nawet osobie, która twierdzi, że nie nosi z powodów zdrowotnych.

[Pudelek]

Dostaliśmy sygnały wewnętrzne od firmy, że gdzieś w centralnej Polsce już to się u nas zdarzyło. No i niektórzy kierowcy wpadli w lekką panikę.

[laynn]

Ciekawi mnie to, bo pełniąc dyżur, co mam taką osobę, która nie okaże oświadczenia, wyprosić ze sklepu?

[Pudelek]

Ale przecież przepisy nie wymagają żadnych oświadczeń, więc jak dla mnie WSZELKIE lepione mandaty są bezprawne, jeśli ktoś powie, że nosić nie może i tyle. Zamiast to doprecyzować to wysyła się funkcjonariuszy jak wiosną do parków i na ulice, ta władza tylko jedno potrafi.