Kiedyś coś z Sokołem gadałem na temat "Słowackiej Orlej Perci", nie pamiętam jak idzie ten szlak, gdzie się zaczyna, a gdzie kończy?
Może jakieś uwagi do trasy, lub dobre rady
Czy pod chatę Zwerowke idzie podjechać autem i tam zaparkować?
sprocket73 pisze:Adrian, nie byłeś tam jeszcze? Wstydź się!
Nawet Tobi był
tobi-vs-gran-rohaczy-vt4018.htm
sokół pisze:Hmmm jak zacząć... w zasadzie to chyba wszystko jedno... Ja tam szedłem w obu kierunkach. Na Banikowską może nawet byłoby lepiej iść najpierw. Bo jak coś pójdzie nie tak, to cofniesz się ze Smutnej Przełęczy. A jak miałbym wybierać co lepsze, czy Banówka z Trzema Kopami czy Rohacze to jednak zdecydowanie stawiałbym na to pierwsze.
A tak porównując.... na Banikowską to tak mniej więcej jest jakby na Krzyżne od Pańszczycy, tez taki księżycowy krajobraz. Banówka i Trzy Kopy to takie Granaty i Czarne Ściany. Z fragmentami typowych tras w Zachodnich, czyli podejście na Hruba Kopę, co idziesz jak na Kopę Kodracką w zasadzie.
Rohacz Płaczliwy to tez taka przerośnięta Krzesanica. Dopiero na Ostrym jest ten koń i kominek, co wyprowadza na szczyt od strony Płaczliwego, no ale dalej jest to coś w stylu Skrajnego Granata bądź Kościelca. Potem już masz zejście na Wołka, więc jesteś typowo z Zachodnich, szeroko, trawiasto, kozicowato. A z Rakonia szybko zlecisz w dół.
Adrian pisze:Ile wam to zajęło w całości na raz, mapa podaje jakoś 11.30 godz

Prezes pisze:Porównanie do Orlej Perci jest trochę naciągane.
Dla praktyków: licznymi chwilami równolegle do grani wymagającej czasem użycia rąk prowadzi nieco poniżej wygodna ścieżka. Poza pierwszym razem chodziłem już tylko tymi wariantami
Dla jeszcze większych praktyków: zdarzają się trawersy (niekoniecznie legalne) omijające szczyty i pozwalające oszczędzić sobie zbędnego wysiłku
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości