Dobry.
Dnia 15 czerwca tego roku odbyła się wycieczka z udziałem córki i moim, wycieczka taka akurat, żeby się nie zmęczyć za bardzo, choć na podejściu trochę potu się z nas wylało W większości trasa miła i przyjemna, wręcz spacerowa
Tym wariantem jeszcze nie szliśmy, a coś trzeba zmieniać bo inaczej będziemy ciągle chodzić tymi samymi drogami w te same miejsca ...
https://mapa-turystyczna.pl/route/rgne
Na wstępie pogoda nieco niepewna, ale nasi koledzy synoptycy obiecali że padać nie będzie, chyba by nas w ciula nie zrobili ...
Pomysł pojechania akurat na Magurkę powstał z chęci na zapiekankę, którą serwuje tamtejsza kuchnia, zapiekanka ta jest smaczna, a zrobiona tylko z naturalnych produktów, nie licząc chemii która jest w nich zawarta Tak czy inaczej to właśnie ona, ta zapiekanka skusiła nas do popełnienia tej wycieczki
Szlak nieznany to i człowiek nie do końca wiedział co go czeka, że podejście miało być to wiadome, ale aż takie dodatkowo duża wilgotność zrobiła swoje, troszkę trzeba było się zmęczyć, jak to w górach! Z resztą którą stroną by nie wchodził podejście byłoby okrutne dla zdrowia! Alę cała reszta to już czysta przyjemność
W schronisku kilka osób, cicho i przyjemnie ... Jedynie jakiś koleś robi zamieszanie z powodu pieczątki, że niby tuszu nie ma, miał dwie książeczki, chyba KGP robił, a druga zwykła GOT-owska, pewnie temu mu zależało na wyraźnej pieczątce, bo te stare trole w PTTK wiecznie mają jakiś problem, jakby człowiek chciał ich oszukać na odznakę i wymyślił sobie te wycieczki
Strażnicy etyki i sprawiedliwości górskiej ...
Przepraszam za trola, jeżeli ktoś poczuł się urażony
Przy okazji tej wizyty na Czuplu, okazało się że Czuple są dwa, nie wiadomo czemu w miejścu odpoczynku również powieszono tabliczkę z napisem Czupel
I taka to była wycieczka.
Mała wycieczka w Beskidzie Małym - Czupel i Magurka W.
Fajne ujęcie na Żar z drogi, na jednym z pierwszych zdjęć.
O części tej trasy myślę kiedyś w ramach przedeptywania nieznanych szlaków.
A jak lubisz skałki, to przejdź się jeszcze na Magurkę obok Skały Czarownic. Czarnym szlakiem z Wilkowic. Może nie tak spektakularna jak Diabelski Kamień, ale też spoko.
O części tej trasy myślę kiedyś w ramach przedeptywania nieznanych szlaków.
A jak lubisz skałki, to przejdź się jeszcze na Magurkę obok Skały Czarownic. Czarnym szlakiem z Wilkowic. Może nie tak spektakularna jak Diabelski Kamień, ale też spoko.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Sebastian i 113 gości