Fotorelacja z Gór Opawskich

[Pudelek]

P.s. Uważaj Sprockecie ! Pod wieżą na Biskupiej Czesi wystawili kiosk piwny ...

to nie ta epoka. W marcu stanął tam płot odgradzający szczelnie dwa światy... Swoją drogą kiosk prowadzi dawny dzierżawca wieży, ten co "buduje" te nowe paskudztwo obok niej.

[Dobromił]

Ja tam byłem 1 lutego, przed wiadomymi wydarzeniami. A ta budowa wygląda jakby Sasin był za nią odpowiedzialny.

Swoją drogą to w schronisku piwo też oferują.

[Pudelek]

Ale w którym? Bo kiedyś sprawa była prosta - dopóki Miroslav był dzierżawcą, to oferował piwo jako jedyny na szczycie. Potem go wykopali i w wieży szło piwo kupić (od gminy), ale teren wokół należy do niego i on tam miał swój bufet. W polskim schronisku podczas ostatniego noclegu to całkiem miło wspominam grzańce, ale to był w końcu grudzień

Gdyby Sasin to budował, to na pewno dawno powołany byłby specjalny komitet z prezydentem jako patronem honorowym, a Antoni by wygłaszał kazania

PS>Ja jednak preferuję zdobywanie Kopy od strony Zlatych Hor. Można najpierw odwiedzić trzy knajpy

[Dobromił]

Antoni by wygłaszał kazania

Antoni z Wieży.

Ale w którym?

Polskim. Innego w tych okolicach nie znam

Było tam np. piwo z Browaru Sobótka.

[Piotrek]

PS>Ja jednak preferuję zdobywanie Kopy od strony Zlatych Hor. Można najpierw odwiedzić trzy knajpy

I jest też fajna opcja z parkingu Petrowe boudy (?). Co prawda bez knajp ale ścieżką przyrodniczą

[Pudelek]

Ale to dość blisko, taki lajcikowy spacer

Było tam np. piwo z Browaru Sobótka.

ogólnie to schronisko jest dość przyjemne, pod warunkiem, iż nie jesteśmy tam w słoneczny weekend

[opawski1]

Serdeczne podziękowania dla Kolegi Opawskiego za pomysł trasy.
Darz Turystyka !

Nie ma sprawy polecam się na przyszłość


Teraz w Górach Opawskich znacznie bardziej kolorowo Zieleń ruszyła w tym roku bardzo w górę, stoki porasta już młodnik, brzozy, buki, jodły, świerki (a nie tylko świerk jak było jeszcze 5 lat temu).

o np. tak:



albo tak




















Na Kopę przez tą pandemię chodzę teraz chyba jeszcze częściej niż kiedyś, nawet robiłem to podczas wielkiej akcji zostań gdzieś tam...
Na szczycie Czesi sprzedają piwo Polakom, wpuszczają na wieżę po stronie czeskiej, żadnych płotów nie ma

a co do Srebrnej Kopy dziś jest jak ją nazywam "Opawską połoniną" z ładnymi widokami, ale kilka lat temu wyglądała mrocznie i tajemniczo, szczególnie zimą we mgle, gdy wędrowało się pośród obklejonych śniegiem i szadzią drzew:

Moje ulubione - 2009 r. i jedno z moich pierwszych najbardziej udanych zdjęć


A to już lata kolejne do 2016 r. Przyznam się, że nawet wtedy nie robiłem jakoś dużo zdjęć na SK bo nie pomyślałem, że to miejsce tak szybko się zmieni. (na dysku mam jeszcze więcej poukrywane niż tu)










w wersji zimowej:






Ostatnie chwile lasu na Srebrnej Kopie - 2016 r.










Jak ktoś chce śledzić na bieżąco moje aktualne fotografie z Gór Opawskich to odsyłam na facebooka mojej strony. Tej wiosny wpadło mi mnóstwo zdjęć, rzepaków, kwiatów, pociągów itd, dużo kręcę się na rowerze. Chce zrobić post ze zdjęciami, zapewne w czerwcu wrzucę go tu na forum.

[Pudelek]

Z tą wieżą czeską to trochę ryzykowne, pewna rodzinka w Beskidach przeszła na chwilę na słowacką stronę i dostała kwarantannę... A zdjęcia płotu widziałem w marcu.

[opawski1]

Z tą wieżą czeską to trochę ryzykowne, pewna rodzinka w Beskidach przeszła na chwilę na słowacką stronę i dostała kwarantannę... A zdjęcia płotu widziałem w marcu.

Jakiego płotu i gdzie... ?

[Pudelek]

Na szczycie. Przed wieżą. Ktoś wrzucał zdjęcie w internety.