Dobromił pisze:W Żywcu często zapadają dobre decyzje
Myśmy w Żywcu właśnie ostatnio podjęli decyzję, żeby zdobyć Pilsko, skończyło się na K.O. w schronisku. Chociaż nie powiem, że nie było miło... W schronisku miła obsługa, mili ludzie i ogólnie było zacnie.
A w samym Żywcu najbardziej urzekł nas ten sklep.
W ogóle obraz Żywca trochę mnie przeraził szczerze mówiąc, tzn. nie wiedziałem, że tam tyle opustoszałych sklepów i lokali z dawnych lat. Obraz jakiejś księgarni gdzie na wystawie widniały 3 albo 5 starych książek, też taki dziwny, aczkolwiek ma to jakiś swój klimat...