Się dzieje

[sprocket73]

Ja mam akurat teraz spokój w domu, bo Ukochana już normalnie pracuje.

Pytanie jest, jak tak sobie będziemy pracować zdalnie, to kiedy przestana płacić. U nas dzisiaj przyszło info, że premie za I kwartał będą wypłacane później. Czyli firma zaczyna oszczędzać.

[Dobromił]

U nas premii za pierwszy kwartał nie będzie.

[Pudelek]

Poważnie z powodu zakażeń w kopalniach znowu w firmach wysyłają ludzi do pracy zdalnej? To jest już ewidentny objaw paniki.

[laynn]

Owszem objaw paniki. Mnie telefon od kierownika rozśmieszył. Powiedziałem, że mam poprzez internet kontakt. Ale to się nie liczy

[Prezes]

To jest objaw prewencji, czy też dmuchania na zimne. Kopalnia to nie jest środowisko zamknięte i dopiero za tydzień / dwa okaże się, jak te przypadki przekładają się na resztę populacji.

Co mnie zachwyca w tej sytuacji, to konsekwencja działań władz, które biegały z mandatami za biegaczami i rowerzystami, gadały przez głośniki radiowozów "zostań w domu" czy jakoś podobnie (czułem się jak pod okupacją) jednocześnie utrzymując przez parę tygodni możliwość prawie normalnego funkcjonowania zakładów, w których ze względu na specyfikę pracy musiało się skończyć tak, jak się skończyło.
A, o fryzjerach bym zapomniał. W porównaniu do kopalni taki fryzjer jest zapewne straszliwym zagrożeniem.

[Adrian]

Mnie się coś obiło o uszy, że ci idioci chcą zamknąć Śląsk z powodu kopalni/pandemi ...

[Dobromił]

Mnie się coś obiło o uszy, że ci idioci chcą zamknąć Śląsk z powodu kopalni/pandemi ...

Już dawno to przewidziano...

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4823880 ... zpospolita

[Pudelek]

Jeśli będą zamykać Śląsk, to mieszkańcy Wrocławia się zmartwią, a ci z Sosnowca ucieszą... A w Bielsku-Białej ustanowią strefę "czystą" i "brudną"...

To jest objaw prewencji, czy też dmuchania na zimne.

to należałoby w ogóle nie wychodzić z domów w całym kraju. Bo przecież nie wiadomo gdzie taki górnik pojedzie, może np. odwiedzić rodzinę pod Białymstokiem i zarazić pół Polski... O górach nie wspominając, tam to górnik obok górnika. Sorry, ale akurat takie zachowanie to nie żadna prewencja tylko czysta histeria podobna do tej, kiedy kazano lekarzom i pielęgniarkom spieprzać ze sklepów, bo jeszcze kogoś zarażą.

[Prezes]

Pudelek, to się tak fajnie pisze i odważnie myśli, jak chodzi tylko o Twoje (czy moje) zdrowie. Jak musisz podejmować decyzje mające choćby potencjalnie znaczenie dla bezpieczeństwa większej grupy osób, to jednak człowiek zaczyna inaczej kombinować.

czysta histeria podobna do tej, kiedy kazano lekarzom i pielęgniarkom spieprzać ze sklepów, bo jeszcze kogoś zarażą

Nie do końca, bo (jeszcze) nikt tego nie robił, albo nie wiadomo - ale owszem, sądzę, że może dojść i do tego. Bo gdy rozum śpi...

[Pudelek]

Nie do końca, bo (jeszcze) nikt tego nie robił, albo nie wiadomo - ale owszem, sądzę, że może dojść i do tego. Bo gdy rozum śpi...

doczytaj sobie uważnie doniesienia medialne, już to robiono.

Jak musisz podejmować decyzje mające choćby potencjalnie znaczenie dla bezpieczeństwa większej grupy osób, to jednak człowiek zaczyna inaczej kombinować.

najlepiej zamknąć zakład albo firmę i wtedy będzie najbezpieczniej.

PS>Podejrzewam, że jakby robić takie masowe badanie jak obecnie w kopalniach w innych rejonach Polski to wyniki byłyby całkiem zbliżone. Ale tam testów nie ma, więc nie ma masowych zachorowań. Istotne będzie to, czy w woj. śląskim zwiększy się mocno liczba zgonów. Jeśli nie to podobną sytuację mamy pewnie w całej Polsce, tylko, że nie jest ona wykryta.

[Prezes]

doczytaj sobie uważnie doniesienia medialne, już to robiono

Wobec górników? Bo o służbie zdrowia wiem.

najlepiej zamknąć zakład albo firmę i wtedy będzie najbezpieczniej.

W niektórych przypadkach tak (ale nie na długo i wcale nie jestem za tym, żeby zamykać na ślepo). W innych technologicznie do końca się nie da, ale ograniczyć robotę i minimalizować ryzyko jak najbardziej. Wiem, górnik nie może pracować w home office. Ale produkcję i liczbę ludzi w robocie można było ograniczyć sporo wcześniej.

Czego być może zaczynamy się dowiadywać przy okazji (bo to jest pierwsza w Polsce próba przesiewowa o takiej skali) to dużo większy, niż sądzono % przypadków bezobjawowych.

[Pudelek]

Wobec górników? Bo o służbie zdrowia wiem.

na górników jeszcze za wcześnie.

W niektórych przypadkach tak (ale nie na długo i wcale nie jestem za tym, żeby zamykać na ślepo)

to była ironia, ale jeśli szef rzeczywiście wydzwania do pracowników, czy mieli kontakt z górnikiem, to może powinien dać sobie spokój z prowadzeniem firmy i zacząć np. pasać owce?? Gdyby zrobiono masowe testy np. w hucie albo Biedronce to wtedy pytałby czy laynn zna jakiegoś hutnika albo sprzedawcę?

Czego być może zaczynamy się dowiadywać przy okazji (bo to jest pierwsza w Polsce próba przesiewowa o takiej skali) to dużo większy, niż sądzono % przypadków bezobjawowych.

przecież non stop są informacje z innych krajów o bardzo wysokiej liczbie przypadków bezobjawowych, których może być nawet 90%, więc mogli o tym nie wiedzieć chyba tylko w polskim rządzie. Tylko co z tego wynika? Nic. Albo testy albo całkowita izolacja i upadek społeczeństwa. Nie grozi nam raczej ani jedno ani drugie, tym bardziej, że jak na razie nie zanotowano skoku zgonów w woj. śląskim. Górnicy zarażają pewno już od dawna, a nie od tygodnia czy dwóch, więc byłoby to widać w statystykach. Taka może być po prostu rzeczywista skala tej epidemii.[/quote]

[Prezes]

Nie znam sytuacji, kontekstu rozmowy i konkretnego szefa więc się nie odniosę.
Twierdzę natomiast, że to naprawdę nie są łatwe sprawy i de facto wybór między samymi złymi decyzjami, więc mogę zrozumieć nawet tego rodzaju pytania, skoro np. ludzi wracających zza granicy kierujemy na kwarantannę.

[Adrian]

Mnie się coś obiło o uszy, że ci idioci chcą zamknąć Śląsk z powodu kopalni/pandemi ...

Już dawno to przewidziano...

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4823880 ... zpospolita

Przerażająca wizja, którą już trochę mamy ...

[laynn]

Kierownik dostał odgórnie takie polecenie. Akurat mój kierownik jest normalny, ale w takiej a nie innej pracy trzeba się stosować do pewnych nakazów. Więc od niego się odczepcie
Choć to parodia, bo klientów nie pytamy, czy są górnikami, a Ci też robią u nas zakupy. Lepsza panika to jest u Sprocketa. On pewnie wita górników zza swego biurka

Nie lubię powtarzać fejsa, ale przeczytałem fajne pytanie? Czemu fryzjer nie może przyjąć klienta, który chodzi do biedronki i innych sklepów? (W skrócie).