Na Halę Boraczą - część I i II
kris_61 pisze:A to szkoda! Zapewne jednak ktoś tam się zawieruszył. Na starych mapach zaznaczone są szałasy pasterskie, to dojazd być musi. Po łoscypki musiał ktoś dojeźdźac.Piotrek pisze:Ale o drodze przez Suchą Górę ni huja
Ja tam łaziłam kilka lat temu na jakimś egzaminie, bo to zwykle się chodzi po takich terenach, ale szczerze to nie pamiętam czy była tam droga.
W każdym razie szczyt jest do zdobycia bez trudności.
Pamiętam też, ze wtedy kazaliśmy zdającym doprowadzić się prosto z Zapolanki na Boraczą, bez wejścia na Redykalny i trafiła się ładna i idąca prawie po poziomicy droga. A potem poszliśmy na Rysiankę i spali w schronisku.
Ostatnio zmieniony 2013-11-07, 20:48 przez Basia Z., łącznie zmieniany 1 raz.
Basia Z. pisze:Wiolcia pisze:Ale czy mnie wzrok myli, czy w Beskidzie Żywieckim też drzewa zaczynają usychać?
Niestety już dawno. Właśnie przejrzałam moje zdjęcia z roku 2008.
Rachowiec już wtedy był prawie cały łysy.
Ja też szedłem kilka lat temu zielonym z Boraczej na Lipowską i kiedy ja teraz uwidziałem co się stało, aż się zaskoczyłem. Gdzie te lasy?
Beskid Żywiecki: Na Halę Boraczą - część II
Pora wrócić na szlaki Beskidu Żywieckiego, który mnie powtórnie tak zauroczył. Widać to chyba nawet po ilości zdjęć w pierwszej części relacji.
Ostatnie informacje części I dotyczyły schroniska na Hali Boraczej i jego otoczenia, w związku z tym kontynuujemy wycieczkę dalej. Tu kończę wędrówkę szlakiem czarnym, a rozpoczynam marsz niebieskim w kierunku rozłożystej góry, która nazywa się Prusów.
Trasa: Hala Boracza - Prusów - Hala Borucz - Polana Pasionki - Żabnica- Węgierska Górka
Kilka widoków na posmak
Chcesz zobaczyć więcej - zapraszam tutaj: http://szlakiibezdroza.blogspot.com/201 ... sc-ii.html
Pora wrócić na szlaki Beskidu Żywieckiego, który mnie powtórnie tak zauroczył. Widać to chyba nawet po ilości zdjęć w pierwszej części relacji.
Ostatnie informacje części I dotyczyły schroniska na Hali Boraczej i jego otoczenia, w związku z tym kontynuujemy wycieczkę dalej. Tu kończę wędrówkę szlakiem czarnym, a rozpoczynam marsz niebieskim w kierunku rozłożystej góry, która nazywa się Prusów.
Trasa: Hala Boracza - Prusów - Hala Borucz - Polana Pasionki - Żabnica- Węgierska Górka
Kilka widoków na posmak
Chcesz zobaczyć więcej - zapraszam tutaj: http://szlakiibezdroza.blogspot.com/201 ... sc-ii.html
Piotrek pisze:Rzecz gustu
Ja wolę mieć odnośnik do galerii i tam sobie poczekać aż się wszystko załaduje-jak to w blogach a nie na forum. Nic mnie tak nie wkurwia jak relacja z pindzieciencioma zdjęciami, które ładują się bez końca i tak za każdym razem, gdy się w relację wejdzie by przeczytać kolejny post.
Właśnie o to też mi chodzi, żeby zbytnio nie obciążać forum i kto sobie zechce - śmiało może zajrzeć na bloga. Zresztą skierowane jest miłe zaproszenie.
Ładne polanki są jak się idzie przez Prusów, takie sielskie
Kiedyś, gdy już byliśmy po wycieczce, już prawie na stacji PKP siostra wpadła w panikę, że zgubiła aparat. Pożyczony. Cóż więc, trzeba było śmigać z powrotem i to szybko żeby zdążyć na następny pociąg. Aparatu nie znaleźliśmy. Siadamy zdyszani na polance żeby zapalić przed szybkim powrotem i...o kurde, jest, zaplątał się w plecaku w szalik
Kiedyś, gdy już byliśmy po wycieczce, już prawie na stacji PKP siostra wpadła w panikę, że zgubiła aparat. Pożyczony. Cóż więc, trzeba było śmigać z powrotem i to szybko żeby zdążyć na następny pociąg. Aparatu nie znaleźliśmy. Siadamy zdyszani na polance żeby zapalić przed szybkim powrotem i...o kurde, jest, zaplątał się w plecaku w szalik
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości