Się dzieje

[Pudelek]

Nie przesadzaj, mam kilku znajomych z Warszawy, bardzo fajni ludzie, fajniejsi niż jeden mój sąsiad

"Wodka, bania i wiosenne prace w ogrodzie" jako sposob na walke z wirusem bardzo mi sie podoba!

ale to nie sposób na walkę z wirusem, tylko normalne życie u nich Zresztą w Polsce też sobie możesz tu urządzić, jeśli masz ogród (i banię).

A tymczasem w polityce, to - czego można się było spodziewać: News "Wyborczej": Porozumienie Gowina poprze głosowanie korespondencyjne i nie opuści rządu

Gdzie są ci, którzy wierzyli w Gowina?

[sprocket73]

Właśnie byliśmy pospacerować trochę, tak z 3 godzinki. Między innymi po lesie. Właściwie takim małym kawałku lasu, przez który tylko przechodziliśmy. I jak już wychodziliśmy, to stała terenówka, być może jakiegoś leśnika i przywalona na drzewie świeża kartka, że ZAKAZ WSTĘPU. Samego leśnika nie spotkaliśmy, może i lepiej.

[ceper]

Z rana na osiedlu jechały 2 psy w samochodzie. Dawno ich nie widziałem.
sprockecie, czy Twój mądry pies zwany Tobim umie jeździć autem jako kierowca?
Na leśniki jedziemy zaraz. I po jaja od kur szczęśliwych.

59. strona wątku Się dzieje i za bardzo nie wiem, o co chodzi. Jakiś kryzys, jakiś wirus, tarcza, lasy, bieganie...
Umawiacie się na paintball czy na grzyby? A może zlot maruderów?

[Prezes]

Właśnie byliśmy pospacerować trochę, tak z 3 godzinki.

Czułeś się jak przestępca? Ten dreszczyk emocji, złapią czy nie złapią...

[kristoff73]

Widzę, że większość Forumowiczów, ogólnie mówiąc, nie popiera działań rządu Sam męczę się z powodu ograniczeń i zakazów, chociaż znalazłem na interii tekst pozwalający mi i żonie na wyjazd w Podkarpacie:
https://fakty.interia.pl/raporty/raport ... ce=special
Może w maju...
Jeszcze wczoraj planowałem przemknąć do najbliższego lasu. Teraz będę analizować okolicę pod kątem miejsc, gdzie "śmierć mówi dobranoc" i pod kątem tego, jak się do nich dostać Nadrzędną zasadą będzie - jeśli trzeba, ostentacyjne - unikanie ludzi. Generalnie zgadzam się z zakazami, bo w tym społeczeństwie jest o wiele za dużo osób bezmyślnych, nieostrożnych, głupich. I widzę - potwierdzam spostrzeżenia Laynna - że niektórzy starsi ludzie aż się proszą o kłopoty.
Od dawna miałem wrażenie, że dożyję końca świata i że ta bańka mniej lub bardziej pozornego dobrobytu pęknie. I że nie będzie można wyjść normalnie na ulicę. I że będzie coś w rodzaju stanu wojennego. Pomyliłem się jedynie co do czasu, bo wydawało mi się, że nastąpi to za ok. 20 lat.
Mam wrażenie, że wśród Forumowiczów jestem tym, na którego decyzje turystyczne (gdy już będzie można) pandemia wpłynie relatywnie najmniej, bo już wcześniej wędrowałem często przez tereny bardzo rzadko odwiedzane
Nie wiem, jak długo utrzyma się ten stan, ale jestem pewien, że pewne przyzwyczajenia, które wymusiło życie i przepisy w ostatnich tygodniach, pozostawię albo nawet utrwalę, bo sporo z nich miałem już wcześniej np. wraz z upływem czasu nasiliło się zwracanie uwagi na bufor wokoło mnie, czyli by ktoś nie lazł zbyt blisko mnie i tym samym tempem - zwalniam wtedy lub przyspieszam. Od dawna drażni mnie też kaszlenie w komunikacji, bo często jest to bardzo "ekstrawertyczne".
Kolejną zmianą, dość nieoczekiwaną, jest powrót (choć nie w 100%) do piw tradycyjnych czyli jasnych pełnych
nie chodzi tu o polskie koncerniaki, lecz głównie o piwa czeskie a także to, co oferuje np. browar Grodzisk. Zasmakowało mi także sake (o którym miałem bardzo mylne przekonanie).

Te piosenki powstały wprawdzie przed pandemią, ale już na zawsze będą mi się z nią kojarzyć:

https://www.youtube.com/watch?v=9AXkuhta43M
https://www.youtube.com/watch?v=yQcxap-SnZc

Laynn, pracujesz w DG czy w Czeladzi?

I pytanie ogólne - cieszycie się, że mieszkacie w Polsce? Jeśli nie Polska, to jaki kraj/część świata?

[gar]

A dziwisz się? Oni pewnie słuchają tylko radio maryja i oglądają tv trwam, a tam mówią, że nie ma się co martwić, że rydzyk ma ich w opiece, przecież placą datki!

Oglądasz i słuchasz takich instytucji medialnych ?

[sprocket73]

zułeś się jak przestępca? Ten dreszczyk emocji, złapią czy nie złapią...

Niestety trochę tak. Człowiek się rozgląda, czy gdzieś nie stoi jakiś patrol. Myśli o zakazie i uzasadnia sobie jego bezsens, rozważa, czy ewentualnie napotkany funkcjonariusz będzie mądry, czy okaże się tzw. małpą z brzytwą.

[gar]

A moze nadmiar wladzy odbiera rozum? Poprzednia ekipa polityczna, tez niedlugo przed tym jak spektakularnie przerżneła wybory, zaczela odwalac takie cyrki i żenujące akcje jakby naprawde starali sie aby przegrac i zniechecic do siebie ludzi. A ci teraz dokladnie robia to samo - tylko w wersji superkombo...

Też to tak odbieram. I zgadzam się że pycha kroczy przed upadkiem.

[gar]

Wędrowałem dziś po ulicach miasta i w wielu miejscach wędrują pary osób. Praktycznie nikt nie przestrzega wymaganej odległości 2 m. Nie dziwię się.

[ceper]

Też chciałem poczuć się jak przestępca i poszedłem do lasu, czyli epicentrum świata. Oto efekt Szyszki. Brzeziny mam pod dostatkiem, ale nie mam kominka w salonie. Ktoś coś doradzi?


Mam też uroczysko, chyba słyszałem rechot rapitołzy. Nie, to echo grało.


Wjazd na agro od drugiej strony.

[Pudelek]

Kolejną zmianą, dość nieoczekiwaną, jest powrót (choć nie w 100%) do piw tradycyjnych czyli jasnych pełnych
nie chodzi tu o polskie koncerniaki, lecz głównie o piwa czeskie a także to, co oferuje np. browar Grodzisk.

a co ma do tego koronawirus? Na pewno efektem epidemii może być upadek wielu browarów rzemieślniczych - albo nie przetrwają albo ludzie na tyle zubożeją, że przestanie ich stać na różne wynalazki. Z drugiej strony - może wtedy ceny nieco spadną, bo często to gruba przesada czego się żąda?

[kristoff73]

Pośrednio trochę ma - trzeba liczyć się z kryzysem i inaczej rozplanować wydatki. Piwa rzemieślnicze to jednak pewien luksus, a teraz spożywam trochę więcej złocistego napoju

Btw. podobno jedyne w chińskim języku słowo pochodzenia polskiego:
https://pl.glosbe.com/pl/zh/piwo

[kristoff73]

...

[Pudelek]

Pośrednio trochę ma - trzeba liczyć się z kryzysem i inaczej rozplanować wydatki

dlatego ostatnio kupuję "wynalazki" z większych browarów za 4-5 złotych. Lagery najlepiej mi wchodzą zimne w knajpie albo na imprezie, więc teraz z tym kiepsko. A czeskie lagery w polskich sklepach to głównie teraz koncernowe standardy i w cenie wspomnianej na początku. Myślę, że na czeskiego lagera poczekam do otwarcia granic... czyli nie wiadomo jak długo . Chociaż - wczoraj kupiłem "zwykłe piwo", ale z Irlandii. Dla spróbowania.

Btw. podobno jedyne w chińskim języku słowo pochodzenia polskiego:
https://pl.glosbe.com/pl/zh/piwo

raczej ogólnosłowiańskiego.

[Pudelek]

Kiedy chcesz zapomnieć o koronawirusie i otwierasz lodówkę, a tam... znów korona!