HDMI-VGA - co jest grane?
HDMI-VGA - co jest grane?
Pojawił się problem który jest dla mnie zagadkowy i szukam porady odnośnie przyczyn.
Używam dość często laptopa i rzutnika i nagle pojawił się kłopot z sygnałem.
Laptop połączony jest z rzutnikiem za pomocą kabla VGA. Laptop nie ma jednak takiego wejścia, jedynie hdmi, więc używam przejściówki, co zawsze przez ostatni rok działało bez zarzutu. Ostatnio jednak sygnał zaczynał zrywać, a obecnie w ogóle nie łączy laptopa z rzutnikiem, brak sygnału.
Pierwsza myśl - padł kabel, jednak podłączyłem inny laptop i wszystko działa. Druga myśl - problem z przejściówką, więc wpiąłem drugą, nową, nie pomogło i trzecia myśl - padło gniazdo hdmi w laptopie. Tu jednak ciekawostka, że jak rzutnik do laptopa podłączę kablem hdmi (czyli bez VGA z przejściówką) to sygnał jest i wszystko działa. Sprawdziłem też połączenie laptopa z telewizorem za pomocą kabla hdmi i również działa.
Cóż więc mogło się wydarzyć? Jak można cokolwiek sprawdzić z poziomu komputera, gdzie szukać przyczyny?
Utrudnieniem jest to, iż służbowy laptop do napraw będę mógł oddać najprędzej gdzieś w marcu, a potrzebny jest na bieżąco. Poza tym nawet jak oddam, gniazdo wymienią to może nic nie pomóc i problem nadal będzie, a urzędowy tok spraw by znów oddać do naprawy będzie się ciągnął w nieskończoność
Może ktoś ma jakiekolwiek sugestie co może być przyczyną?
Albo jak sprawdzić gniazdo HDMI w laptopie bez oddawania do serwisu?
Używam dość często laptopa i rzutnika i nagle pojawił się kłopot z sygnałem.
Laptop połączony jest z rzutnikiem za pomocą kabla VGA. Laptop nie ma jednak takiego wejścia, jedynie hdmi, więc używam przejściówki, co zawsze przez ostatni rok działało bez zarzutu. Ostatnio jednak sygnał zaczynał zrywać, a obecnie w ogóle nie łączy laptopa z rzutnikiem, brak sygnału.
Pierwsza myśl - padł kabel, jednak podłączyłem inny laptop i wszystko działa. Druga myśl - problem z przejściówką, więc wpiąłem drugą, nową, nie pomogło i trzecia myśl - padło gniazdo hdmi w laptopie. Tu jednak ciekawostka, że jak rzutnik do laptopa podłączę kablem hdmi (czyli bez VGA z przejściówką) to sygnał jest i wszystko działa. Sprawdziłem też połączenie laptopa z telewizorem za pomocą kabla hdmi i również działa.
Cóż więc mogło się wydarzyć? Jak można cokolwiek sprawdzić z poziomu komputera, gdzie szukać przyczyny?
Utrudnieniem jest to, iż służbowy laptop do napraw będę mógł oddać najprędzej gdzieś w marcu, a potrzebny jest na bieżąco. Poza tym nawet jak oddam, gniazdo wymienią to może nic nie pomóc i problem nadal będzie, a urzędowy tok spraw by znów oddać do naprawy będzie się ciągnął w nieskończoność
Może ktoś ma jakiekolwiek sugestie co może być przyczyną?
Albo jak sprawdzić gniazdo HDMI w laptopie bez oddawania do serwisu?
Sprawdź wizualnie bolce kabla VGA (oba złącza), może któryś jest zgięty. Mi się raz zdarzyło wygiąć nawet przy DVI.
Wystarczy wyprostować śrubokrętem.
Wystarczy wyprostować śrubokrętem.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Bolce będą w porządku, bo jak podpiąłem laptop koleżanki to wszystko działa bez zarzutu.
Obawiam się tego gniazda w laptopie. Niby na samym hdmi (laptop-rzutnik) działa ale może być tam jakaś usterka, przez którą konwerter do vga już nie działa.
Mógłbym oczywiście na stałe zostawić tylko hdmi (póki działa) ale w różne miejsca z laptopem jeżdżę i nadal w większości są rzutniki bez wejść hdmi. I to jest kłopot.
Nie wiem jak to ugryźć. Bo co jak mi wymienią w serwisie gniazdo i nadal będzie problem? Tego urzędasom co kasę dają już nie wytłumaczę
Obawiam się tego gniazda w laptopie. Niby na samym hdmi (laptop-rzutnik) działa ale może być tam jakaś usterka, przez którą konwerter do vga już nie działa.
Mógłbym oczywiście na stałe zostawić tylko hdmi (póki działa) ale w różne miejsca z laptopem jeżdżę i nadal w większości są rzutniki bez wejść hdmi. I to jest kłopot.
Nie wiem jak to ugryźć. Bo co jak mi wymienią w serwisie gniazdo i nadal będzie problem? Tego urzędasom co kasę dają już nie wytłumaczę
To może kup sam kabel, bez żadnej przejściówki. Tzn. HDMI - VGA. Niedawno taki kupowałem w MediaMarkt, ale nie pamiętam dokładnie za ile. Na necie jakiś najtańszy do 20 zł z przesyłką idzie dostać. No ale w sumie to może nie pomóc i 20 zł w plecy będzie.
Chociaż trochę dziwne. Bo skoro piszesz, że w połączeniu z TV działa, to gniazdo HDMI powinno być dobre.
Ja bym jeszcze sprawdził ustawienia w laptopie. Nie wiem jak to działa w połączeniu z rzutnikiem akurat, ale mi się tak czasem robiło w połączeniu z TV. Tylko tam miałem na odwrót tzn. VGA w laptopie, a HDMI w TV. I też czasem przestawało działać. Ale jak od nowa włączyłem i wyłączyłem to w ustawieniach karty graficznej to działało znowu.
Chociaż trochę dziwne. Bo skoro piszesz, że w połączeniu z TV działa, to gniazdo HDMI powinno być dobre.
Ja bym jeszcze sprawdził ustawienia w laptopie. Nie wiem jak to działa w połączeniu z rzutnikiem akurat, ale mi się tak czasem robiło w połączeniu z TV. Tylko tam miałem na odwrót tzn. VGA w laptopie, a HDMI w TV. I też czasem przestawało działać. Ale jak od nowa włączyłem i wyłączyłem to w ustawieniach karty graficznej to działało znowu.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
Spróbuję poszperać w ustawieniach rzutnika, może tam faktycznie coś się znajdzie, oże coś się poprzestawiało?.
W laptopie już nawet rozdzielczość zmieniałem i nic.
No niestety ale to zbyt proste rozwiązanie by było możliwe do realizacji.
Oficjalnie kupić jeszcze nic nie mogę. Prywatnie bym mógł kasę wyłożyć (tak w ramach nadgorliwości ) ale znów problem, że na stanie będzie 15 m kabla hdmi zainstalowanego od rzutnika do miejsca gdzie laptop podpinam, na którego nie będę miał papierów (bo oficjalnie kupić nie mogę na razie). No i trochę koło się zamyka
Na razie ze swoich wyłożyłem na drugą przejściówkę i krótki kabel hdmi, żeby posprawdzać. Ale to akurat zgarnę do chaty i po sprawie.
Zadziwiające jest to, że wszystko działało przez ponad rok bez problemów, i u mnie w biurze (laptop z rzutnikiem podwieszonym pod sufitem używany kilka, kilkanaście razy w miesiącu) i jak gdzieś się podpinałem do rzutnika w innych miejscach.
W laptopie już nawet rozdzielczość zmieniałem i nic.
To może kup sam kabel, bez żadnej przejściówki.
No niestety ale to zbyt proste rozwiązanie by było możliwe do realizacji.
Oficjalnie kupić jeszcze nic nie mogę. Prywatnie bym mógł kasę wyłożyć (tak w ramach nadgorliwości ) ale znów problem, że na stanie będzie 15 m kabla hdmi zainstalowanego od rzutnika do miejsca gdzie laptop podpinam, na którego nie będę miał papierów (bo oficjalnie kupić nie mogę na razie). No i trochę koło się zamyka
Na razie ze swoich wyłożyłem na drugą przejściówkę i krótki kabel hdmi, żeby posprawdzać. Ale to akurat zgarnę do chaty i po sprawie.
Zadziwiające jest to, że wszystko działało przez ponad rok bez problemów, i u mnie w biurze (laptop z rzutnikiem podwieszonym pod sufitem używany kilka, kilkanaście razy w miesiącu) i jak gdzieś się podpinałem do rzutnika w innych miejscach.
Ostatnio zmieniony 2020-01-08, 21:09 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Vision pisze:Tak czy tak wygląda na to jakby wszystko było sprawne, a jednak nie działa...
W sumie...dokładnie tak
Ale racja, podłubię jeszcze w ustawieniach laptopa i rzutnika, może zaskoczy.
Tak się też zastanawiam, czy jakaś aktualizacja Windowsa czegoś nie namieszała. Były ostatnio jakieś większe i może to tu jest namotane
Czy problem udało się rozwiązać?
W sumie z tymi złączami to ogólnie dziwna sprawa. Mi się przypomniało, że ja tak mam z USB w komputerze. Na tym samym kablu, czasem trzeba 10 razy podłączać telefon, żeby go wykryło. Ostatnio to już myślałem, że całkiem się popsuło, bo chyba z 30 razy albo nie wykrywało go w ogóle, albo wyskakiwał jakiś błąd. Ale w końcu załapał. To samo mam z czytnikiem kart i jedne działają lepiej i szybciej łapie, innych zaś nie wykrywa w ogóle. Chociaż w sumie zaobserwowałem z tym taką rzecz, że nowe urządzenia i kable wykrywa bez problemu, czym bardziej się starzeją, tym to coraz gorzej wygląda.
W sumie z tymi złączami to ogólnie dziwna sprawa. Mi się przypomniało, że ja tak mam z USB w komputerze. Na tym samym kablu, czasem trzeba 10 razy podłączać telefon, żeby go wykryło. Ostatnio to już myślałem, że całkiem się popsuło, bo chyba z 30 razy albo nie wykrywało go w ogóle, albo wyskakiwał jakiś błąd. Ale w końcu załapał. To samo mam z czytnikiem kart i jedne działają lepiej i szybciej łapie, innych zaś nie wykrywa w ogóle. Chociaż w sumie zaobserwowałem z tym taką rzecz, że nowe urządzenia i kable wykrywa bez problemu, czym bardziej się starzeją, tym to coraz gorzej wygląda.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
Ze mną jest inaczej, łapię wiatr w żagle.Vision pisze:czym bardziej się starzeją, tym to coraz gorzej wygląda.
Z portami USB miałem podobnie (wyrobiły się w PC-staruszku), to podłączyłem przedłużacz USB i problem jakby minął.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
ceper pisze:to podłączyłem przedłużacz USB i problem jakby minął.
Też nad tym myślę, tylko nie wiem czy to zda egzamin, bo nie wiem co jest dokładną przyczyna. Mam 4 porty USB, bezpośrednio w płycie głównej, tylko one są z tyłu obudowy i tam mam podpięte rzeczy, z których korzystam stale. Myszka, klawiatura, WI-FI i drukarkę ze skanerem. I z tymi portami nie ma żadnego problemu. Tylko z przodu obudowy, są dodatkowe 4 porty i z nimi jest problem. I chciałem sobie dokupić rozdzielacz na długim kablu, taki na 4 czy 8 portów i podłączyć go z tyłu na stałe i postawić na biurku. Żeby był właśnie do takich rzeczy co się na chwilę podłącza, chociaż nie tylko, myszkę bezprzewodową czy klawiaturę też bym podpiął jakby mi z tyłu zabrakło. Dużo to nie kosztuje, więc kupię w końcu jakiś za 30-40 zł i zobaczymy czy to pomoże, może akurat.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 3 razy.
Mi właśnie padły te z przodu, bo najczęściej podłączałem pendrive lub smarfon. 4 lata temu jeden zakleiłem taśmą izolacyjną, aby nawet nie kusił; potem padł drugi port USB. 4 tylne porty USB mi wystarczają: klawiatura, mysz, laserówka + przedłużacz USB na biurku (na pendrive lub smarfon).
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Mi w sumie na upartego też by 4 wystarczyły, tylko nie 4 z tyłu, bo żeby podpiąć smartfon czy kartę pamięci, to muszę cały komputer wyciągać z biurka, bo dojścia tam nie ma, kable niektóre krótkie, więc niektóre muszę na chwile odpiąć, żeby go wyciągnąć. A jak już mam kupować przedłużacz na jeden port, to lepiej wg mnie kupić rozdzielacz i mieć w razie czego tych portów więcej.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
Sprawdź jeszcze ustawienia w rzutniku. Kable niezbyt rzutkiej jakości, mają problem z przeplotem.
Druga opcja: odinstaluj sterowniki z karty graficznej w lapku i zainstaluj świeże nowe. Podejrzewam że masz wysoce upierdliwego win10
Test HDMI: https://graniteriverlabs.com/hdmi-20-14 ... decode-sw/
Druga opcja: odinstaluj sterowniki z karty graficznej w lapku i zainstaluj świeże nowe. Podejrzewam że masz wysoce upierdliwego win10
Test HDMI: https://graniteriverlabs.com/hdmi-20-14 ... decode-sw/
W sumie sprawa rozwiązała się tak, że laptop był w przeglądzie. Gniazdo hdmi było ok ale informatyk w tymże serwisie stwierdził, że winna jest jedna z aktualizacji Windowsa, która wywala taką możliwość by sygnał cyfrowy był przepuszczany na analog. I można by przywrócić poprzednią wersję, ale z każdą następną aktualizacją (a te są przecież ciągle, czasem instalują się w tle) problem by wracał. Więc to żadne rozwiązanie. Stanęło więc na tym, że jak gdzieś z lapkiem jadę to wymagam kabla hdmi, a jak nie mają to prezentację z Powerpointa przerabiam na PDF i puszczam na sprzęcie jaki mają. PDF niestety uwala wszystkie efekty prezentacji ale jak się okazuje Powepoint też nie jest standardem, nie wszędzie mają, a PDFa to nawet przez przeglądarkę idzie wyświetlić.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości