W tym roku na wyjazdach spędziliśmy około 115 dni, więc bardzo podobnie jak rok temu.
W tym czasie mieliśmy okazje powłóczyć się po Polsce, Litwie, Łotwie, Estonii, Armenii i Ukrainie.
Powędrowaliśmy sobie po Górach Bystrzyckich, Rudawach Janowickich, Beskidzie Makowskim, Pogórzu Kaczawskim, Wzgórzach Strzelińskich i górach w rejonie Dilidżanu w Armenii.
Wycieczka wokół granic Polski w tym roku wypadła głównie w rejonie Suwalszczyzny, acz na jej końcu wkroczyliśmy też na Mazury, zmieniliśmy więc granicę wschodnią na północną i zaczęliśmy powoli sunąć na zachód....
Wyjątkowo dużo czasu w tym roku udało mi się poświęcić na zwiedzanie zaułków Górnego Śląska, na wycieczkach zarówno pieszych, rowerowych czy objazdowych. I to nie tylko samotnie (jak w lata poprzednie) ale również w gronie znajomych. Znalazłam nowy cel w życiu zajrzeć na wszystkie bytomskie podwórka i do wszystkich bram - w istne labirynty kamieniczek, murków, kamerlików, zagajników i rozwalisk W zwiedzanie bytomskich podwórek udało mi się również wciągnąć rodziców.
Wsadziliśmy kupry do kilkunastu bajor typu stawek, jezioro, kamieniołom, glinianka i do dwóch mórz.
Dokladniejsze wyszczegolnienie wyjazdow wraz ze zdjeciami pod linkiem:
https://jabolowaballada.blogspot.com/20 ... -2019.html
W tym roku udało sie 56 nocy spędzić na biwakach (czyli dokładnie tyle samo co rok temu!) 56 malowwniczych nocy wśród lasów, pół i nadwodnych mgieł. Wśród śpiewu ptaków, zapachu ziół i szumu fal. Sypialiśmy w wiatach, chatkach, w namiocie i w busiu - naszej przenośnej, blaszanej wiatce. W 6 wiatach/chatkach, 7 razy w namiocie i 43 razy w busiu. 23 biwaki zapodaliśmy w Polsce, 12 na Ukrainie, 11 w Estonii, 5 na Łotwie, 4 w Armenii i 1 na Litwie. Ognisk zapłonęło pewnie koło setki (bo równiez były ognicha poranne i nie połączone z noclegiem)
Dokladniejsze wyszczegolnienie biwakow wraz ze zdjeciami pod linkiem:
https://jabolowaballada.blogspot.com/20 ... -2019.html
Rok 2019 po bubowemu
Rok 2019 po bubowemu
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Super! Jak zawsze sporo czasu spędzonego na wagarach od życia
Na wielu zdjęciach są dwie Buby - duża i mała.
Myślę, że przydałoby się powiększenie stada - np. jakiś mały Toperz
Na wielu zdjęciach są dwie Buby - duża i mała.
Myślę, że przydałoby się powiększenie stada - np. jakiś mały Toperz
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:Super! Jak zawsze sporo czasu spędzonego na wagarach od życia
Pewnie byloby wiecej - gdyby lato w naszym klimacie bylo dluzsze!
sprocket73 pisze:Myślę, że przydałoby się powiększenie stada - np. jakiś mały Toperz
Nie protestowalabym jakby np. pod drzwiami pojawil sie koszyk z tego typu zawartoscia! Moze byc nawet bez wyprawki!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
włodarz pisze:Imponująca ilość wycieczek
Moze byloby wiecej jakby lato bylo dluzsze.. Bo jak zimno i dni krotkie to jakos mi sie nie chce z chałupy wylazic..
włodarz pisze:ale wyrosła Ci mocna konkurencja
To nie konkurencja! To inspiracje!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości