Dobromił pisze:Co do zadań bojowych to proponuję Wam Razor. Cudne bydle. I nie ma tam owiec.
To mocny argument, żeby tam wrócić.
Dobromił pisze:więcej razy byłem na Triglavie niż na Rysach ...
Brawo. Ostatnio podchodząc do schroniska pod Rysami skończyłam dzień na SORze, więc pewnie prędzej wrócę na Triglav niż Rysy.
Tępy dyszel pisze:Dostać pochwałę od Dobromiła nie jest łatwo.
Czuję, że skrzydła mi rosną.
Tępy dyszel pisze:Jak dla mnie, relacja wzorcowa, jest wszystko co trzeba.
Dzięki wielkie!
Tępy dyszel pisze:Choć osobiście Alpy Julijskie...nie do końca mnie przekonują...
Szanuję Twoje zdanie. Julijskie taką mają budowę, że kruche i wapienne są i trochę przez to surowe. Taka ich uroda, a każdy ma swoje upodobania. Ja je bardzo polubiłam.
Sebastian pisze:Najważniejsze, że są na świecie różne góry, każdy może dobrać coś dla siebie.
Otóż to.
Zjadło by się znowu kawałek baraniny pieczonej nad ogniskiem
Ach, miałam niedosyt lokalnej kuchni po tym wyjeździe. A okazuje się, że kolacja za mną sama chodziła.
Prezes pisze:Tatry to przy tym rajski ogród jest.
Nie do końca. Im wyżej tym dalej od raju.
Prezes pisze:Dobromił napisał/a:
Kolega Prezes kiedyś ciekawie wypowiedział się o takich żlebach Od tej pory unika rozmów o Julijskich
Jak zwykle kulturalnie wyraziłem swoją opinię.
Ciekawe, co z tymi żlebami było nie tak.