Ze względu na RODO (każdy chciałby złupić cepra) przesyłam wycinek fotki. Ja też byłem stresie...sprocket73 pisze:ceper napisał/a:
pamiętacie me fotki Tobiego i jamnika
nie, przypomnij
Nie ważne gdzie... ważne z kim :)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
-
- Posty: 338
- Rejestracja: 2019-05-12, 19:59
To ustawka, psy odegrały przećwiczoną rolę...sprocket73 pisze:I jaki związek ma ta fotka z kiełbaskami pod Tułem?
Z Tobim zaprzyjaźniliśmy się od razu, ja poznaję dobrego zwierzaka, on dobrych ludzi (Złych powinien gryźć). Po co znów wystawiać psiaka na stres? Lepiej zapobiegać, niż leczyć. Czytałeś artykuł na Shoutbox-ie? https://kobieta.onet.pl/bledy-ktore-mog ... ji/wdq47le
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
sprocket73 pisze:Patrzę na prognozy i wygląda, że jeszcze ładna pogoda potrzyma z tydzień
Szykuję się na sobotę.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Mieliśmy plan wyjechać na 4 dni z Ukochaną, ale pojawił się problem z jej urlopem, więc w zeszły czwartek odbyłem nietypową wycieczkę w góry z kolegą z pracy. Kolega po górach w zasadzie nie chodzi, ale chciał zobaczyć jak to jest i po co ja tam ciągle jeżdżę. Piękno przyrody raczej mniej go interesowało, bardziej kwestia sprawdzenia się i pomęczenia dla przyjemności.
Wymyśliłem standardową 30-km pętelkę z Żabnicy, przez Prusów, Boraczą, Rysiankę, Romankę, Abrahamów. Zaczęliśmy skoro świt i ruszyliśmy żwawo pod górę. Z tym, że kolega dużo bardziej żwawo niż ja, ledwie Tobi go mógł dogonić. Przeszła mi przez głowę myśl, że czeka mnie ciężki dzień
Kolega po górach nie chodzi, ale ze sportem ma dużo wspólnego. W kwiecie wieku (34-lata). W młodości ćwiczył na wysokim poziomie podnoszenie ciężarów. Obecnie biega regularnie w Runmagedonach, przygotowuje się do maratonu. Z postury wielki umięśniony chłop, czyli teoretycznie nie długodystansowiec.
Rzuconej rękawicy nie podjąłem od razu, szedłem swoim tempem, nie tak szybkim, ale mogłem go utrzymywać dowolnie długo. Po jakimś czasie się zrównaliśmy, a głośność jego oddechu zwiastowała, że jednak nie będzie tak źle. Pierwsze piwko strzeliliśmy sobie na Boraczej.
Pogoda piękna, jednak przejrzystość fatalna. Coś tam pokazywałem, opowiadałem o górach. Na płaskich i mniej stromych odcinkach, szliśmy bez wyścigów.
Pokazałem koledze szczyt Lipowskiego i Rysianki.
A potem zeszliśmy do schroniska na kolejne piwko, a nawet wyszło po dwa.
Widoki z Rysianki są najlepsze w Beskidach i chyba zaczynało mu się coś podobać.
Miałem taki plan, żeby na podejściu na Romankę trochę go zgubić. No cóż, ja też jestem samcem alfa Ku mojemu lekkiemu zdziwieniu plan się nie udał. Na tym pierwszym stromym odcinku podejścia trzymał się cały czas za mną, później już odpuściłem.
Potem, jak to zawsze na Romance, było pięknie.
Drzewa, które uschły wiele lat temu, stały się jak kamień.
Na zejściu pokazywałem, przez jakie górki będziemy jeszcze iść. Po prawej Skała (946), szlak ją omija, kolega był zawiedziony, stwierdziłem, że chętnie możemy o nią wydłużyć, szczególnie, że jeszcze nigdy tam nie byłem.
Widok wstecz na Romankę, mój ulubiony - kawał góry.
Bezszlakowe podejście na Skałę idzie wzdłuż linii energetycznej, prosto pod górę. Nawet dość zaskakująco stromo i długo. Tym razem postarałem się lepiej. Może piwo już przestało na mnie działać, albo na koledze odbiły się trudy długości wędrówki, w każdym razie coraz słabiej słyszałem z tyłu jego dyszenie, więc dołożyłem jeszcze trochę od siebie i na górze jak się odwróciłem, to go nie było.
Góra Skała okazała się ładnym miejscem.
Kolega dotarł po chwili. Wypił duszkiem cały Oshee energy drink 750 ml i powiedział, że jest szczęśliwy.
Abtahamów i coś co chyba jest uprawą trawy, którą się potem wycina w kawałkach i przenosi w miejsce docelowe. A w tle Romanka i Rysianka.
Jak z pocztówki.
Zbliżamy się do końca. Jeszcze tylko małe wydłużenie do bunkrów, gdzie nigdy nie byłem.
Bunkier cieszy się sporym zainteresowaniem turystów, ale również alkoholików (puste butelki), seksoholików (zużyte prezerwatywy) i narkomanów (strzykawki).
Końcówka asfaltem z widokiem na Prusów.
Kolega bardzo zadowolony. Ja również.
Wymyśliłem standardową 30-km pętelkę z Żabnicy, przez Prusów, Boraczą, Rysiankę, Romankę, Abrahamów. Zaczęliśmy skoro świt i ruszyliśmy żwawo pod górę. Z tym, że kolega dużo bardziej żwawo niż ja, ledwie Tobi go mógł dogonić. Przeszła mi przez głowę myśl, że czeka mnie ciężki dzień
Kolega po górach nie chodzi, ale ze sportem ma dużo wspólnego. W kwiecie wieku (34-lata). W młodości ćwiczył na wysokim poziomie podnoszenie ciężarów. Obecnie biega regularnie w Runmagedonach, przygotowuje się do maratonu. Z postury wielki umięśniony chłop, czyli teoretycznie nie długodystansowiec.
Rzuconej rękawicy nie podjąłem od razu, szedłem swoim tempem, nie tak szybkim, ale mogłem go utrzymywać dowolnie długo. Po jakimś czasie się zrównaliśmy, a głośność jego oddechu zwiastowała, że jednak nie będzie tak źle. Pierwsze piwko strzeliliśmy sobie na Boraczej.
Pogoda piękna, jednak przejrzystość fatalna. Coś tam pokazywałem, opowiadałem o górach. Na płaskich i mniej stromych odcinkach, szliśmy bez wyścigów.
Pokazałem koledze szczyt Lipowskiego i Rysianki.
A potem zeszliśmy do schroniska na kolejne piwko, a nawet wyszło po dwa.
Widoki z Rysianki są najlepsze w Beskidach i chyba zaczynało mu się coś podobać.
Miałem taki plan, żeby na podejściu na Romankę trochę go zgubić. No cóż, ja też jestem samcem alfa Ku mojemu lekkiemu zdziwieniu plan się nie udał. Na tym pierwszym stromym odcinku podejścia trzymał się cały czas za mną, później już odpuściłem.
Potem, jak to zawsze na Romance, było pięknie.
Drzewa, które uschły wiele lat temu, stały się jak kamień.
Na zejściu pokazywałem, przez jakie górki będziemy jeszcze iść. Po prawej Skała (946), szlak ją omija, kolega był zawiedziony, stwierdziłem, że chętnie możemy o nią wydłużyć, szczególnie, że jeszcze nigdy tam nie byłem.
Widok wstecz na Romankę, mój ulubiony - kawał góry.
Bezszlakowe podejście na Skałę idzie wzdłuż linii energetycznej, prosto pod górę. Nawet dość zaskakująco stromo i długo. Tym razem postarałem się lepiej. Może piwo już przestało na mnie działać, albo na koledze odbiły się trudy długości wędrówki, w każdym razie coraz słabiej słyszałem z tyłu jego dyszenie, więc dołożyłem jeszcze trochę od siebie i na górze jak się odwróciłem, to go nie było.
Góra Skała okazała się ładnym miejscem.
Kolega dotarł po chwili. Wypił duszkiem cały Oshee energy drink 750 ml i powiedział, że jest szczęśliwy.
Abtahamów i coś co chyba jest uprawą trawy, którą się potem wycina w kawałkach i przenosi w miejsce docelowe. A w tle Romanka i Rysianka.
Jak z pocztówki.
Zbliżamy się do końca. Jeszcze tylko małe wydłużenie do bunkrów, gdzie nigdy nie byłem.
Bunkier cieszy się sporym zainteresowaniem turystów, ale również alkoholików (puste butelki), seksoholików (zużyte prezerwatywy) i narkomanów (strzykawki).
Końcówka asfaltem z widokiem na Prusów.
Kolega bardzo zadowolony. Ja również.
Ostatnio zmieniony 2019-10-28, 21:33 przez sprocket73, łącznie zmieniany 1 raz.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:Kolega bardzo zadowolony. Ja również.
Czynisz dobro.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
-
- Posty: 338
- Rejestracja: 2019-05-12, 19:59
sprocket73 pisze:
Na zejściu pokazywałem, przez jakie górki będziemy jeszcze iść. Po prawej Skała (946), szlak ją omija, kolega był zawiedziony, stwierdziłem, że chętnie możemy o nią wydłużyć, szczególnie, że jeszcze nigdy tam nie byłem.
Co do Skały to tam wiedzie szlak papieski ... więc jak najbardziej jest to górka szlakowa . Wiem , bo szedłem tam kilka lat temu ... właśnie tym szlakiem papieskim .
Ostatnio zmieniony 2019-10-28, 10:40 przez FasolaNaSzlaku, łącznie zmieniany 1 raz.
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Święta Góra!FasolaNaSzlaku pisze:Co do Skały to tam wiedzie szlak papieski
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:Święta Góra!FasolaNaSzlaku pisze:Co do Skały to tam wiedzie szlak papieski
Czy obecnie inaczej odbierasz ten szczyt ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- telefon 110
- Posty: 2046
- Rejestracja: 2014-09-20, 22:32
- sprocket73
- Posty: 5935
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Dobromił pisze:Czy obecnie inaczej odbierasz ten szczyt ?
Trzeba napisać petycje do PTTK, żeby zmienili przebieg GSB.
Można by jeszcze zbudować kaplicę na szczycie.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Telefonie - nudzisz.
Sprockecie - jestem za. To moze byc dobra zmiana w turtystyce.
Sprockecie - jestem za. To moze byc dobra zmiana w turtystyce.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 97 gości