Szlakiem dawno zdobytych już szklanic (2019)

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-09-23, 13:21

dakOta pisze:Ale ci Twoi znajomi mają wiedzę! Dawno nie słyszałem takiego wykładu o cerkwi!

Zatkało mnie jak to przeczytałam. To bardzo bardzo miłe. A tylko se tak gadaliśmy. Chyba wiem, kto mógł to powiedzieć. Szkoda, że się minęliśmy, naprawdę...
ceper pisze:bajek popów

Jak już coś to diaków i batiuszków.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2019-09-23, 13:58

Batiuszka = pop. Nie o nazewnictwo, lecz o filozofię życia chodzi. Chyba nawet nie chodzi, lecz błądzi. ;)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
dakOta
Posty: 1040
Rejestracja: 2014-01-01, 02:24
Lokalizacja: Kraków

Postautor: dakOta » 2019-09-23, 15:53

To nie było miłe, to było szczere. Podziw do Waszej wiedzy tak raczej promieniował z tej Osoby.
Zawsze trzeba iść. Jak się nie ma gdzie - tym bardziej.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2019-09-23, 21:13

No to może tych swoich "znajomych" ściągniesz na forum. Porównamy wiedzę nt. cerkwi...
Zapukam do sąsiadów przez ścianę (ciut starszy internista w szpitalu oraz ciut młodsza nauczycielka matematyki w LO, czyli skromne wiodą życie) oraz zapytam przy okazji, czy doceniają dobra doczesne i czy zainteresowani byliby forum. Chyba bardziej stąpają po ziemi, chociaż raczej po piasku niż skale. Zapytam. :mys5
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
darkheush
Posty: 2628
Rejestracja: 2013-07-07, 16:39

Postautor: darkheush » 2019-09-23, 21:43

No to jeszcze zapytaj o zabobony. Bo widzę, że w nie wierzysz cytując Biblię w stopce. Ale to może na tej samej zasadzie. Wierzysz, że Wi-Fi jest. No niby go nie widać a jest :D
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2019-09-23, 21:54

Ma stopka ma bawić forumowiczów. Mnie bawi, zwłaszcza tekst w kolorze zielonym. ;)
Zabobony u lekarza i matematyczki? A gdzie szkiełko i oko? Bądźmy realistami bez wzmacniaczy. :-)
Nie tylko na Wi-Fi mam smartfon, to przydatne narzędzie. Gdy czegoś nie wiem, to chyc po pomoc do wujka. Bez Wi-Fi też daję radę, chociaż na zacofanej bidzie byłby problem.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-09-24, 14:16

dakOta pisze:Podziw do Waszej wiedzy tak raczej promieniował z tej Osoby

Teraz zgłupiałam. Myśmy tylko mówili o tym, czego się nauczyliśmy podczas wyjazdów. Jakie to miłe... :) Z kolei ja od Agnieszki dowiedziałam się jeszcze więcej o Maramureszu rumuńskim.
Awatar użytkownika
dakOta
Posty: 1040
Rejestracja: 2014-01-01, 02:24
Lokalizacja: Kraków

Postautor: dakOta » 2019-09-24, 14:29

vidraru pisze:Myśmy tylko mówili o tym, czego się nauczyliśmy podczas wyjazdów.


Może nie wszyscy uczą się na wyjazdach? A tak w ogóle to Waszą wiedzę naprawdę trudno przecenić.

vidraru pisze:o Maramureszu rumuńskim


Chcę tam wrócić! Gdybyście szykowali wyprawę, to jestem chętna.
Zawsze trzeba iść. Jak się nie ma gdzie - tym bardziej.
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-09-24, 14:36

dakOta pisze:Gdybyście szykowali wyprawę, to jestem chętna.

Myślę o tym od lat i postaram się zorganizować taki wyjazd w przyszłym roku. Karpaty Marmaroskie i Góry Rodniańskie, a przede wszystkim wsie i bezdroża, cudna kultura i architektura. To trzeba po prostu wykonać i tyle :)
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3549
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2019-09-29, 19:29

O Michniowcu i Bystrem właśnie na dniach czytałam, a tu na forum Wasza relacja z tych miejsc, zupełnie mi nieznanych. Zazdroszczę, ale pozytywnie :).
Właśnie te rejony, czyli na północ od połonin, od Czarnej i w stronę Soliny są dla mnie praktycznie obce. Zawsze, jak pisałaś, jeździło się na połoniny. Zmieniłam to dopiero w zeszłym roku. A miejsca, w które Wy zawitaliście, mam w planach odwiedzić przy kolejnej wizycie w Bieszczadach, czyli jeszcze nie wiem, kiedy.
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-09-30, 00:56

Wiolcia, warto, bo jest tam pięknie, zupełne odludzie i przepiękne okolice
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-09-30, 15:41

14 - 09 - dzień szósty - W domu, czyli Jaśliskach :)

Obrazek

Kto nie był w Jaśliskach - niech natychmiast się wybierze. Nie ma tam cudów architektury czy specjalnych atrakcji, jest za to przebogata historia, której najlepiej posłuchać z ust Pana Stanisława Lorenca. I są tam najżyczliwsi ludzie na świecie - spotkać można ich pod sklepem, z butelką piwa bądź (wieczorem) wódki. I nie są to pijackie gawędy, lecz rozmowy o wszystkim - o życiu tu i tam, o podróżach, o okolicy, o ludziach... W skrócie powiem, że po kilku dniach powiedzieli nam, że jesteśmy mieszkańcami Jaślisk, tak dobrze się z nami rozmawia. Nie umiem wyrazić wszystkich uczuć związanych z pobytem tam i wszystkimi znajomościami zawartymi i przypomnianymi sprzed dwóch lat, więc wrzucę kilka zdjęć.

Obrazek

Obrazek

Mały spacer na rozruch kości- Kościół św Katarzyny Aleksandryjskiej

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wieczór powitalny w Jaśliskach zostaje oczywiście okupiony dużymi dawkami (nie wszyscy) specyficznych napojów o intensywnym smaku i woni, uścisków, powtórnych spotkań, wspólnego rapowania na środku rynku i innych głupot, ale to już trzeba przeżyć samemu, by to wszystko móc opisać...

15 - 09 - dzień siódmy – U Braci Słowaków :)
Przelatujemy przez Przełęcz Dukielską i nagle znajdujemy się w innym, odmiennym świecie… Tutejsze cerkwie w porównaniu np. z „naszymi” (np. pod patronatem Unesco) jak np. w Świątkowej Wielkiej czy w Brunarach Wyżnich jawią się jak kapliczki przydrożne. Nic dziwnego, nie dla 600 osób były stawiane, a dla zaledwie 100… Tyle osób liczyło tamte społeczeństwo.
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-09-30, 16:57

Teraz będzie fotorelacja
Cerkiew p.w.Opieki Bogurodzicy w Nižnym Komárniku – 1938 rok
Obrazek

Obrazek

Pomiędzy Przełęczą Dukielską (Vyżnim i Niżnim Komarnikiem) można spotkać pamiątki po ciężkich walkach z II wojny światowej...

Obrazek

Cerkiew pw. św. Mikołaja w Bodružalu 1658 rok

Obrazek
I prawosławna

Obrazek

Cerkiew św. Michała Archanioła w Príkrze 1777 r

Obrazek

Cerkiew Opieki Bogurodzicy w Korejovcach 1764 r.

Obrazek

Obrazek

Krajná Porúbka pw Narodzenia Bogurodzicy 1918 r.

Obrazek

Obrazek

-Hunkovce _ cerkiew p.w. Najświętszej Marii Panny z końca XVlII w.

Obrazek

Obrazek

Krajné Čierno
Cerkwie prawosławne pw. s Bazylego Wielkiego

Obrazek

Obrazek

I unicka pod tym samym wezwaniem.

Obrazek

Obrazek

Wracamy na polskie tereny. Po drodze zgarniamy do Tylawy parkę turystów wracających z Rumunii. Jak miło spłacać dług autostopowy zaciągnięty (29 w 2017) tyle razy w tych stronach...
Zaglądamy teraz do Królika Wołoskiego... Ruiny cerkwi w Króliku Wołoskim pw Przeniesienia Relikwi św Mikołaja 1843

Obrazek

Obrazek

Potem wizyta w Króliku Polskim- kościół rz. z XVIII w. p.w. Narodzenia NMP.

Obrazek

Obrazek

Bałucianka c.f. z 1820 r. p.w. Zaśnięcia Matki Bożej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Głód zajrzał do dupy, więc zawijamy o pole biwakowe Stasianie pomiędzy Daliową a Tylawą, by wykorzystać naszą kratkę grillową i ugotować sobie brawurowo zupę z torebki :P
Gdyby kto chciał przybyć na biwak - miejsca w cholerę i kilka palenisk, wiaty do spania i tylko trzeba tolerować bliskość drogi...
Tu także ma początek (bądź koniec) szlak Na Źródliska Jasiołki.
O tym będzie w dalszej części...
Na koniec zaglądamy pod cerkiew św. Paraskewii w Daliowej (1933 r)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

CDN...
Ostatnio zmieniony 2019-09-30, 17:00 przez vidraru, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2504
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-09-30, 17:31

Kilka dni później - konkretnie 19-09- 2019
Z powodu zdupiałej pogody zajmowaliśmy się głównie sprzątaniem po imprezujących przez weekend rowerzystach,rzucaniem zapałki Zeusowi,przeszkadzaniu Panu Lorencowi w oglądaniu siatkówki, potem popełniliśmy oto takie przejście...
Na Jasiel...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Najlepszy chleb świata-z piekarni w Jaśliskach

Obrazek

Ostatni dzień przed wyjazdem to przeniesienie się do Zyndranowej, gdzie jesteśmy umówieni ze znajomymi podążającymi na Ukrainę. Nikomu chyba, kto tam zawitał, nie trzeba mówić jak miłe i gościnne jest to miejsce. Wieczór w malutkiej kuchni pełen opowieści i zapachu grzybów. A w sobotę trzeba niestety wrócić do rzeczywistości...

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2019-10-08, 17:33 przez vidraru, łącznie zmieniany 2 razy.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 101 gości