Rzut oczyma na Mur
Rzut oczyma na Mur
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Jak sobie przypomnę to opiszę wycieczkę.
Albo Prezes I Lewak coś od siebie napisze.
Albo Prezes I Lewak coś od siebie napisze.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
To ten, co wręczał Ci "Polskie Himalaje" za 25 zł? Mina bezcenna. Na podręczniki za młodu też miałeś alergię?Dobromił pisze:Prezes I Lewak
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Prezes pisze:Ale z drugiej strony - w tym kraju warto być Prezesem.
Towarzyszu Prezesie czy podpiszesz się pod tymi słowami ?
"Kto nie był w Dolinie Jaworowej a uważa się za doświadczonego turystę tatrzańskiego jest po prostu głupi".
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Niech trwa jak najdłużej ku wdzięcznej pamięci księcia Christiana Hohenlohe.
Amen.
P.s. 31 sierpnia minie 11 lat od zejścia z Szerokiej …
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Dolina Jaworowa …
Miejsce piękne. Dostojne. Majestatyczne. Niezwykłe. Ważne dla wielu osób. Miejsce wspomnień sympatycznych, groźnych, kuriozalnych. Tam człowiek chce wracać, chce lepiej poznać te tereny, tam człowiek czuje się jak turysta w górach. W okolicznych ścianach, szczytach, żlebach, ukrytych i dostępnych jeziorach jest zapisana historia. I piękna i tragiczna.
Proponuję chwilę ciszy dla upamiętnienia księcia Christiana Hohenlohe.
Jak powszechnie wiadomo tamtoroczny kataklizm pogodowy wyłączył Jaworową na prawie rok z działalności turystycznej. Pisząc krótko : deszcze niespokojne potargały szlak. Prace remontowe trwały prawie rok. Jak Towarzysz Prezes poinformował mnie, że ponownie otwarto szlak to bez zbędnego gadania ustaliliśmy datę uroczystego wejścia na zielony szlak. Niedziela 4 sierpnia, godziny potwornie poranne. Pełni turystycznego entuzjazmu docieramy do wiaty na rozstaju szlaków W lewo, przez odbudowany most idzie niebieski szlak przez cudowną Dolinę Zadnich Koperszadów. Z majestatycznym murem Tatr Bielskich po lewicy. I miłymi misiami z drewna. Kto nie był niech idzie. Na wprost prowadzi zielony szlak prowadzący na Lodową Przełęcz. Kto nie był niech idzie. Myśmy byli więc wiemy, że ten szlak to Perła w Koronie Szlaków Tatrzańskich. Amen.
W Dolinie Jaworowej najważniejsze nie jest wstąpienie na Lodową Przełęcz ( co nie znaczy, że nie polecam; polecam i to z obu turystycznych stron ). Sednem sprawy jest przebywanie tam. Chłonięcie widoków. Czy to Tatr Bielskich, czy to Lodowego i kolegów, czy to Śnieżnych Turni i Kapałkowej Grani czy też wisienki na torcie tej okolicy – Muru. Tam człek z czystym sumieniem może zasiąść w połowie drogi, spojrzeć na piękno okolicy i może ucieszony wrócić. W tym miejscu człowiek myśli o przeszłości turystyki, o dramatach, o pięknych chwilach. Czy to w wykonaniu osób historycznych czy też o swoich pobytach tutaj. A było tego trochę i bywało różnie. Był wysiłek, były zdobyte zaplanowane cele, były wycofy, były dramatyczne chwile, pamiętam też sceny kuriozalne. I stale chcę tam wracać. Towarzysz Prezes również.
Tego dnia nie mieliśmy zamiaru wstąpić na Przełęcz. Chcieliśmy zobaczyć co z Dolina zrobił żywioł, chcieliśmy pooglądać dawno nie widziane turnie, szczyty, potoki. Takie wyjście emocjonalne. A to miejsce doskonale do tego pasuje.
Widać jak potok zmienił okolicę. Idźcie i zobaczcie.
Dotarliśmy do podnóży Muru, tam zasiedliśmy na ciekawym kamieniu widokowym i po prostu podziwialiśmy. Nic więcej nie było potrzebne.
Na koniec wycieczki odwiedziliśmy cmentarz w Tatrzańskiej Jaworzynie. Miejsce przepiękne. Skromny, drewniany kościół, piękne nagrobki, grób Księcia i jego polskiej żony. Nazwiska na grobach świadczące o wspólnym życiu ludzi różnych narodowości. Idźcie, zobaczcie, przemyślcie.
I spójrzcie z tego miejsca na Tatry.
Miejsce piękne. Dostojne. Majestatyczne. Niezwykłe. Ważne dla wielu osób. Miejsce wspomnień sympatycznych, groźnych, kuriozalnych. Tam człowiek chce wracać, chce lepiej poznać te tereny, tam człowiek czuje się jak turysta w górach. W okolicznych ścianach, szczytach, żlebach, ukrytych i dostępnych jeziorach jest zapisana historia. I piękna i tragiczna.
Proponuję chwilę ciszy dla upamiętnienia księcia Christiana Hohenlohe.
Jak powszechnie wiadomo tamtoroczny kataklizm pogodowy wyłączył Jaworową na prawie rok z działalności turystycznej. Pisząc krótko : deszcze niespokojne potargały szlak. Prace remontowe trwały prawie rok. Jak Towarzysz Prezes poinformował mnie, że ponownie otwarto szlak to bez zbędnego gadania ustaliliśmy datę uroczystego wejścia na zielony szlak. Niedziela 4 sierpnia, godziny potwornie poranne. Pełni turystycznego entuzjazmu docieramy do wiaty na rozstaju szlaków W lewo, przez odbudowany most idzie niebieski szlak przez cudowną Dolinę Zadnich Koperszadów. Z majestatycznym murem Tatr Bielskich po lewicy. I miłymi misiami z drewna. Kto nie był niech idzie. Na wprost prowadzi zielony szlak prowadzący na Lodową Przełęcz. Kto nie był niech idzie. Myśmy byli więc wiemy, że ten szlak to Perła w Koronie Szlaków Tatrzańskich. Amen.
W Dolinie Jaworowej najważniejsze nie jest wstąpienie na Lodową Przełęcz ( co nie znaczy, że nie polecam; polecam i to z obu turystycznych stron ). Sednem sprawy jest przebywanie tam. Chłonięcie widoków. Czy to Tatr Bielskich, czy to Lodowego i kolegów, czy to Śnieżnych Turni i Kapałkowej Grani czy też wisienki na torcie tej okolicy – Muru. Tam człek z czystym sumieniem może zasiąść w połowie drogi, spojrzeć na piękno okolicy i może ucieszony wrócić. W tym miejscu człowiek myśli o przeszłości turystyki, o dramatach, o pięknych chwilach. Czy to w wykonaniu osób historycznych czy też o swoich pobytach tutaj. A było tego trochę i bywało różnie. Był wysiłek, były zdobyte zaplanowane cele, były wycofy, były dramatyczne chwile, pamiętam też sceny kuriozalne. I stale chcę tam wracać. Towarzysz Prezes również.
Tego dnia nie mieliśmy zamiaru wstąpić na Przełęcz. Chcieliśmy zobaczyć co z Dolina zrobił żywioł, chcieliśmy pooglądać dawno nie widziane turnie, szczyty, potoki. Takie wyjście emocjonalne. A to miejsce doskonale do tego pasuje.
Widać jak potok zmienił okolicę. Idźcie i zobaczcie.
Dotarliśmy do podnóży Muru, tam zasiedliśmy na ciekawym kamieniu widokowym i po prostu podziwialiśmy. Nic więcej nie było potrzebne.
Na koniec wycieczki odwiedziliśmy cmentarz w Tatrzańskiej Jaworzynie. Miejsce przepiękne. Skromny, drewniany kościół, piękne nagrobki, grób Księcia i jego polskiej żony. Nazwiska na grobach świadczące o wspólnym życiu ludzi różnych narodowości. Idźcie, zobaczcie, przemyślcie.
I spójrzcie z tego miejsca na Tatry.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości