Mniszek
Mniszek
...
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Re: Mniszek
Dobromił pisze:...
Brawo.
Wahałem się, czy zacząć pisać relacje, ale chyba mnie przekonałeś.
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Tyle wejść i komentarzy przed premierą, to co będzie później
Ostatnio zmieniony 2019-08-03, 09:13 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
sprocket73 pisze:relacja miesiąca
Wiem.
Widząc Wasze zainteresowanie napiszę kilka zdań o tej dramatycznej wyprawie.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Tomaszu ! Nie samymi kropkami turysta żyje ! Czytaj i Ty !
Sobota 27 lipca 2019 roku. Godzina 4 rano. Ludzi cztery sztuki. Plan ambitny. Prognoza pogody mętna i zmienna. O 5.50 weszliśmy na szlak, o 7.20 zobaczyliśmy jezioro zwane Morskim Okiem. Jak nas Rybi Staw zobaczył to z radości zapłakał. Przy pomocy niebios. W ten sposób cieszył się przez godzinę. Na początek przebywaliśmy na werandzie ale zostaliśmy przekonani co by wejść do budynku. Ochłodziło się. Po godzinie wysłaliśmy szpiega – „Wstawajcie, lato wróciło”. Tak więc wstaliśmy, plecaki zarzuciliśmy na młode ramiona i ruszyliśmy. Celem był pewien szczyt nad Morskim Rybim Jeziorem. Nic z tego nie wyszło więc skoncentruję się na moim dniu turystycznym. Po 45 minutach dotarłem do rozstaju szlaków – Wrota, Szpiglasowa. Dotarłem w deszczu. Tak nachalnym, że na około 25 minut rzucił mnie pod ochronny kamień. Słonce nie wróciło ale deszcz na pewien czas się oddalił. No to poszedłem w lewo od ścieżki na Wrota. Rzuciłem okiem na Mnichowe Stawki, popatrzyłem z bliska na Mnicha, Mniszka, Mnichowy Żleb. Wszedłem na Mniszka, posiedziałem na nim przez chwilę. Czas było wracać. Na Ceprostradzie pojawiło się lato. Taka ta pogoda tego dnia była zmienna. Przy Morskim zasiadłem w cieniu głaza, popodziwiałem chmury przed Mnichem, poczekałem na resztę towarzystwa i stoczyłem się na parking. Odebrałem z auta bagaż i busem ruszyłem do Zakopanego.
Przede mną były kolejne dwa dni w Tatrach Polskich.
Zdjęcia się tworzą.
Sobota 27 lipca 2019 roku. Godzina 4 rano. Ludzi cztery sztuki. Plan ambitny. Prognoza pogody mętna i zmienna. O 5.50 weszliśmy na szlak, o 7.20 zobaczyliśmy jezioro zwane Morskim Okiem. Jak nas Rybi Staw zobaczył to z radości zapłakał. Przy pomocy niebios. W ten sposób cieszył się przez godzinę. Na początek przebywaliśmy na werandzie ale zostaliśmy przekonani co by wejść do budynku. Ochłodziło się. Po godzinie wysłaliśmy szpiega – „Wstawajcie, lato wróciło”. Tak więc wstaliśmy, plecaki zarzuciliśmy na młode ramiona i ruszyliśmy. Celem był pewien szczyt nad Morskim Rybim Jeziorem. Nic z tego nie wyszło więc skoncentruję się na moim dniu turystycznym. Po 45 minutach dotarłem do rozstaju szlaków – Wrota, Szpiglasowa. Dotarłem w deszczu. Tak nachalnym, że na około 25 minut rzucił mnie pod ochronny kamień. Słonce nie wróciło ale deszcz na pewien czas się oddalił. No to poszedłem w lewo od ścieżki na Wrota. Rzuciłem okiem na Mnichowe Stawki, popatrzyłem z bliska na Mnicha, Mniszka, Mnichowy Żleb. Wszedłem na Mniszka, posiedziałem na nim przez chwilę. Czas było wracać. Na Ceprostradzie pojawiło się lato. Taka ta pogoda tego dnia była zmienna. Przy Morskim zasiadłem w cieniu głaza, popodziwiałem chmury przed Mnichem, poczekałem na resztę towarzystwa i stoczyłem się na parking. Odebrałem z auta bagaż i busem ruszyłem do Zakopanego.
Przede mną były kolejne dwa dni w Tatrach Polskich.
Zdjęcia się tworzą.
Ostatnio zmieniony 2019-08-05, 13:27 przez Dobromił, łącznie zmieniany 2 razy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości