Mostem ku przyszłości
Mostem ku przyszłości
Dobry wieczór Państwu.
Lipiec w pełni, urlopu na razie nie ma, za to są weekendy. 7 lipca spacerowaliśmy po Tatrach Słowackich ( Ciemnosmreczyński Staw Niżny ), na 14 lipca wybraliśmy Góry Kremenickie. Prawie, że środek Słowacji, okolice Bańskiej Bystrzycy. Jakoś tak wyszło, że dłużej jechaliśmy z i do Żywca niż udzielaliśmy się górsko.
Wyruszyliśmy o 3.50. W sumie to po co spać w niedzielę ? Skład trzy osobowy, pozostali okazali się plugawymi leniami. Po ponad dwóch godzinach docieramy na parking w miejscowości Skalka pri Kremnicy. Bezpłatny, spory, blisko celu turystycznego. Do tegoż celu dotarliśmy po 15 minutach.
Na początek wita nas mosteczek. Jak widać na zdjęciu ma on 80 metrów długości i wznosi się maksymalnie 40 metrów nad okolicą.
Co było robić ? Z racji braku innych ludzi przeszliśmy go w obie strony. Ciągła lina od początku do końca pozwalała na jednokrotne wpięcie lonży i pomykanie przed siebie. I z powrotem.
Następnie stoczyliśmy się za pomocą schodków, lin, klamer, mostku oraz naszych nóg i rąk pod … drabinkę.
Oto ona w wersji rysunkowej
I na żywo
Pisząc w skrócie – na 30 metrze tego ustrojstwa stwierdziłem, że sobie zejdę. I tak uczyniłem.
Poinformowałem Towarzyszy, że dotrę do nich inną drogą. Drogą o trudności B i C. Obok stoi droga o trudności E.
Tak wygląda rysunkowo
A tak na żywo. To ta z lewej.
Przede mną szły dwie osoby, które tam weszły. Ale nie dotarły do celu. Ja wszedłem w ferratę Komin. Było ciekawie. Stromo, były przewieszki, ciasno ( w jednym kominku plecak przeciągłem za pomocy nogi dolnej ), praca rąk non stop. Na końcu trasy czekali na mnie znajomi.
Następnie już razem poszliśmy na
Po przejściu wróciliśmy do początku trasy. Oni poszli robić Komin i Trubacovą Veze, a ja ponownie przeszedłem mostek, wyszedłem na placyk odpoczynkowy i czekałem na nich.
Wyszli żywi, oto Ich relacja zdjęciowa.
Trubacovą odwiedziłem i ja
Zwróćcie uwagę na … skromny w wykonaniu mosteczek linowy
Odwiedziliśmy też tzw Tunel. Czyli rzeczywiście tunel wykopany ponoć w okolicach XVI wieku w celach górniczych.
Był też jeden punkt widokowy, tuż nad placem kończącym ferraty. Fajne ustrojstwo tam stało.
Nastał koniec wycieczki.
Polecam Państwu. Tylko pamiętajcie o sprzęcie i rozsądku.
Lipiec w pełni, urlopu na razie nie ma, za to są weekendy. 7 lipca spacerowaliśmy po Tatrach Słowackich ( Ciemnosmreczyński Staw Niżny ), na 14 lipca wybraliśmy Góry Kremenickie. Prawie, że środek Słowacji, okolice Bańskiej Bystrzycy. Jakoś tak wyszło, że dłużej jechaliśmy z i do Żywca niż udzielaliśmy się górsko.
Wyruszyliśmy o 3.50. W sumie to po co spać w niedzielę ? Skład trzy osobowy, pozostali okazali się plugawymi leniami. Po ponad dwóch godzinach docieramy na parking w miejscowości Skalka pri Kremnicy. Bezpłatny, spory, blisko celu turystycznego. Do tegoż celu dotarliśmy po 15 minutach.
Na początek wita nas mosteczek. Jak widać na zdjęciu ma on 80 metrów długości i wznosi się maksymalnie 40 metrów nad okolicą.
Co było robić ? Z racji braku innych ludzi przeszliśmy go w obie strony. Ciągła lina od początku do końca pozwalała na jednokrotne wpięcie lonży i pomykanie przed siebie. I z powrotem.
Następnie stoczyliśmy się za pomocą schodków, lin, klamer, mostku oraz naszych nóg i rąk pod … drabinkę.
Oto ona w wersji rysunkowej
I na żywo
Pisząc w skrócie – na 30 metrze tego ustrojstwa stwierdziłem, że sobie zejdę. I tak uczyniłem.
Poinformowałem Towarzyszy, że dotrę do nich inną drogą. Drogą o trudności B i C. Obok stoi droga o trudności E.
Tak wygląda rysunkowo
A tak na żywo. To ta z lewej.
Przede mną szły dwie osoby, które tam weszły. Ale nie dotarły do celu. Ja wszedłem w ferratę Komin. Było ciekawie. Stromo, były przewieszki, ciasno ( w jednym kominku plecak przeciągłem za pomocy nogi dolnej ), praca rąk non stop. Na końcu trasy czekali na mnie znajomi.
Następnie już razem poszliśmy na
Po przejściu wróciliśmy do początku trasy. Oni poszli robić Komin i Trubacovą Veze, a ja ponownie przeszedłem mostek, wyszedłem na placyk odpoczynkowy i czekałem na nich.
Wyszli żywi, oto Ich relacja zdjęciowa.
Trubacovą odwiedziłem i ja
Zwróćcie uwagę na … skromny w wykonaniu mosteczek linowy
Odwiedziliśmy też tzw Tunel. Czyli rzeczywiście tunel wykopany ponoć w okolicach XVI wieku w celach górniczych.
Był też jeden punkt widokowy, tuż nad placem kończącym ferraty. Fajne ustrojstwo tam stało.
Nastał koniec wycieczki.
Polecam Państwu. Tylko pamiętajcie o sprzęcie i rozsądku.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Fajne rzeczy tam porobili. Jakby wszystko tak poobijali żelastwem, to byłoby brzydko, ale gdzieniegdzie takie atrakcje to ciekawe urozmaicenie i przygoda - tak myślę, bo jeszcze nie korzystałem. Kiepsko widzę tu Tobiego, ale zawsze można się jakoś podzielić.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:Kiepsko widzę tu Tobiego, ale zawsze można się jakoś podzielić.
Masz rację. Z drugiej strony piesio na lonży To byłby cudny widok.
Ale ten "szlak" na Trubacovą... Oj, kleksik niejednemu mógłby się przytrafić.
Po części masz rację. Podejrzewam, że dla części Narodu dla której Giewont albo Orla to trudności wręcz mityczne i kosmiczne to ten mostek byłby … problematyczny. Z drugiej strony to tylko z 6 metrów i liny były bardzo stabilne. Żadnego kołysania w odróżnieniu od 80 metrowego mostu.
Adrian 17 pisze:Jeszcze nigdy nie byłem na Via Ferracie
Iva pisze:Ale fajna trasa!
Wszystko przed Wami !
Uczciliście stosownie taką fajną wycieczkę?
Co niektórzy dzień przed
A jakby ktoś chciał po to tam odpowiednich miejsc jest pod dostatkiem.
Wrócę tam !
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Mi się tam podobają bardzo te ustrojstwa. No może poza tą siecią zarzuconą... na tą wielką skałę. Kiedyś to trzeba było do Austrii jechać, a teraz widać, że Słowacja dosyć mocno się też rozwinęła pod tym względem i coraz więcej tam tego powstaje. Byle nie przesadzili, tak jak sprocket pisze. Ale kilka czy kilkanaście takich miejsc, jest dla mnie jak najbardziej wskazanych.
Wzruszyłem się.
Tak swoją drogą to często mam tak, że chodząc po górach coś mi we łbie się "kotwiczy". Zazwyczaj piosenka. No i na tej "drabince" słyszałem w głowie 'Ohne dich". A wiecie jak się videoclip kończy …
Tak swoją drogą to często mam tak, że chodząc po górach coś mi we łbie się "kotwiczy". Zazwyczaj piosenka. No i na tej "drabince" słyszałem w głowie 'Ohne dich". A wiecie jak się videoclip kończy …
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
laynn pisze:ale dziś już na stare lata
To dodam, że w naszej trójce to ja byłem najmłodszy
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- Homunculus
- Posty: 336
- Rejestracja: 2017-03-30, 19:38
Nie złyszałem o tej ferracie wcześniej , piszą w necie że to nowość dwa lata temu otwarli - Muszę tam być !
O tak , chyba wezmę ze sobą pampersy
Dobromilek - jak widzę po zdjęciach , znowu nocnika zapomniałeś ?
sokół pisze: Oj, kleksik niejednemu mógłby się przytrafić.
O tak , chyba wezmę ze sobą pampersy
Dobromilek - jak widzę po zdjęciach , znowu nocnika zapomniałeś ?
there is no money and will not be
JVR
JVR
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości